14.3.08

Lepper i Giertych. Dlaczego nie odeszli w zapomnienie ?

Dwuletnie rządy PiS-u były krytykowane m.in. dlatego, że Jarosław Kaczyński wziął sobie za koalicjantów Andrzeja Leppera i Romana Giertycha. Często szlag mnie trafiał widząc ich i słysząc w telewizji czy w radiu. Po wyborach w 2007 roku myślałem, że się od nich uwolnię.
Nic z tego. I Giertycha i Lepper widzę od czasu do czasu np. w TVN 24 (tak jak teraz) ...
Pytam dziennikarzy na cholerę ich zapraszacie, udzielacie głosu, publikujecie wywiady, wypowiedzi ? Oczywiście nie mówię o sytuacjach gdy ich wypowiedzi są niezbędne bo np. ich dotyczą ...

11 Comments:

At 14 marca, 2008 21:59, Anonymous Anonimowy said...

Tez sie dziwie. Moim zdaniem to pójscie na klasyczna łatwiznę - trzeba miec w programie ryje, no to sie bierze tych dwóch kutafonów...

 
At 15 marca, 2008 08:54, Anonymous Anonimowy said...

Co sie naiwniacy dziwicie? przeciez to media ich wylansowaly, niejaka Olejnik zapraszala pewne bydle do programu ktory zwal sie "salon polityczny", salon!!! Wszystko bylo dobre zeby w gierkach dowalic przeciwnikowi. Widocznie teraz tez sie przydadza. A do perelek nalezy opalony burak w programie TVN Style, szkoda tylko ze nie mowi jak jesc beza.

 
At 15 marca, 2008 09:59, Anonymous Anonimowy said...

No niestety, a Leppera Żakowski w TokFM kiedyś strasznie promował "panie premierze, panie premierze" - w marcu czy lutym też go chyba indagował...

 
At 15 marca, 2008 10:15, Blogger pinio said...

Olgierd:
a zezłościłem się teraz bo przy treści aktu oskarżenia wobec Andrzeja L. (bo tak właściwie powinniśmy pisać, by dać mu ochronę he he )do czasu aż go sąd nie uniewinni nie powinno mu się dawać pola do pokazywania się w mediach...

 
At 17 marca, 2008 08:45, Anonymous Anonimowy said...

A jak UD czy też UW nie osiągnęła progu wyborczego, a dalej ich zapraszano do TVP , to nie przeszkadzało?

 
At 17 marca, 2008 09:28, Blogger pinio said...

anonimowy:
a któryś z przywódców UD czy UW był oskarżony o tak poważne przestępstwa ??

 
At 17 marca, 2008 11:48, Blogger lukpiaf said...

pinio ,w takim razie o co jest oskarzony romeczek,a jesli nie jest,to dlaczego nie mieliby go zapraszac?pytam w kontekscie Twojej odp. anonimowemu. a z innej beczki, mimo iz roman ma poglady z ktorymi zazwyczaj trudno mi sie utozsamiac,to jednak gosc ma niezle poczucie humoru i dobrze sie go slucha ostatecznie :)

 
At 17 marca, 2008 12:00, Blogger pinio said...

lukpiaf:
Dobrze wiesz, ze o przestępstwach piszę w kontekście Andrzeja L. A co do Giertycha. Może Tobie się go dobrze słucha i Cię bawi (ostatecznie zabawny jest i świetnie sie słucha także Ryszard F. pseudonim Fryzjer) - ja widząc go widzę jego podwładnych Wszechpolaków zamawiających pięć piw, uczestniczących w jakiś "dziwnych" manifestacjach, homofobów, nie pisząc już o tych, którzy bawili sie gdzieś kiedyś w pewne gazetki ...

 
At 17 marca, 2008 12:01, Blogger pinio said...

all:
oczywiście nie mam nic przeciwko aby dawać im głos gdy sprawa ich dotyczy, potrzebne jest ich zdanie itp itd To oczywiście podstawy dziennikarstwa. I każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii...

 
At 17 marca, 2008 14:26, Anonymous Anonimowy said...

Obaj są potrzebni do krytykowania opozycji (dotąd krytykowano rząd, teraz w imię bezstronności krytykuje się opozycję). Potrzebni będą dopóki nie "wyrżnie się watah".

 
At 18 marca, 2008 15:09, Anonymous Anonimowy said...

po pierwsze primo
to ja jako widz nie zycze sobie sytuacji takich jak niegdys MOlejnik ustalila - tego pana nie zapraszamy
"bo tak"(nam sie podoba/niepodoba)
po drugie primo
jak sie juz zaprasza, to kogos kto ma cos do powiedzenia (z przewaga na "powiedzenia), a praktyka jest taka: zaprosimy Niesiola i Pitbulla, skocza sobie do gardel i bedzie szou
nic z tego nie wynika
a pozniejs zdziwienie ze spoueczenstwo sie wypina na polityke
tych dwoch sie zaprasza, bo wiadomo, ze skocza na kaczory - szou mast gou on

 

Prześlij komentarz

<< Home