3.4.07

Po co komu immunitety?

W ostatnich dniach wielkie emocje budzi kwestia immunitetów, które chronią polityków, prokuratorów i sędziów. Wszystko przez skandaliczną decyzję Sejmu, który nie pozwolił na postawienie zarzutów posłance SLD Małgorzacie Ostrowskiej. Tym samym nie dał jej okazji udowodnić, że jest naprawdę niewinna.

Immunitetu nie stracił także prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Marian Gruszczyński. Sąd Apelacyjny w Warszawie (pełniący rolę sądu dyscyplinarnego) uznał, że dowody obciążające tego sędziego - notabene, zarazem szefa Okręgowej Komisji Wyborczej we Wrocławiu - nie są wystarczające. Podważył m.in. zeznania świadka Dariusza S. Tymczasem ten sam świadek był wiarygodny dla prokuratur w Poznaniu, Opolu i Wrocławiu.

Nie wiem czy prezes jest winny, czy nie. Wiem natomiast, że gdy rok temu rozmawialiśmy z nim (wraz z Marcinem Rybakiem z "Gazety Wyborczej Wrocław") o sprawie kupna przezeń samochodu, który miał być łapówką, sędzia Gruszczyński najzwyczajniej w świecie rozminął się z prawdą, co wyszło później w trakcie rozmowy.

Od wielu miesięcy czekamy także aż sądy dyscyplinarne zajmą się sprawą pięciu wrocławskich prokuratorów, którym korupcję zarzuciły prokuratury z Katowic, Opola i Białegostoku. Kuriozalna jest zwłaszcza sprawa byłego śledczego wydziału do zwalczania przestępczości zorganizowanej Tadeusza M. Od ponad trzech lat katowickiej prokuraturze nie udało się doprowadzić do uchylenia mu immunitetu i postawienia zarzutów.

Bohaterem kolejnej sprawy jest senator Tadeusz Maćkała, były poseł PO, eksprezydent Lubina. W tym wypadku śledztwo trwa już ponad 3 lata. Zmieniają się prokuratury, osoby prowadzący postępowanie, pomysły na zakończenie śledztwa (postawienie zarzutów lub umorzenie) - a końca nie widać.

Ciekawe też czy wrocławska prokuratura wystąpi o uchylenie immunitetu posłowi PiS, szefowi dolnośląskich struktur tej partii Dawidowi Jackiewiczowi. Pisze o tym dzisiaj "Gazeta Wyborcza Wrocław".

A jak Wy sądzicie? Czy osoby podejrzane w sprawach karnych powinny być chronione immunitetem przed postawieniem zarzutów?

8 Comments:

At 03 kwietnia, 2007 21:52, Blogger Piotr said...

Nie zapominajmy, że immunitet nie powstał bez powodu, ani po to, by ochraniać interesiki wybranych "kast". Stworzono go, by uniemożliwić władzy wykonawczej zdominowanie ustawodawczej i sądowniczej. Oczywiście powinien być używany tylko w wyjątkowych sytuacjach, a nie tak jak dziś - dla doraźnych interesów. Tylko jak zorganizować go lepiej? Jeśli wyłączymy z niegoo sprawy karne i drobne wykroczenia to przed czym bedzie chronił, przed postępowaniami o oficjalnym statusie "nękanie przeciwników politycznych"? ;-)

 
At 03 kwietnia, 2007 22:06, Blogger pinio said...

piotr: może na przykład przed sprawami cywilnymi. A propo Ostrowskiej. Mimo, że ani SLD mi bliskie ani PiS ani inna partia. Uważam, że skoro prokurator generalny popiera wniosek a prokuratura zapowiada tak poważne zarzuty to Sejm powinien uchylić immunitet. Teraz mamy taką sytuację, że padły bardzo poważne zarzuty względem pani poseł. I ani zarzutów ani oczyszczenia ...

 
At 03 kwietnia, 2007 22:06, Anonymous Anonimowy said...

1.
jestem przeciw immunitetowi
(= w demokratycznym kraju)
2.
ale >> piotr
ma trochę racji: wyobrażmy sobie, że (przyjmijmy) Tusk dogaduje się z PSL
(czy jak to się dziś nazywa)
i Szambem z Bronią) -- oraz oczywiście z sld (tfu!).
i oskarżają Jaroslawa K. (na podstawie zeznań gosiewskiego) -- o znęcanie się nad Kotem.
karne?
okrucieństwo?
podpada pod Kodeks?
i Ochronę?
mamy większość?
i mamy (ex-) premiera w areszcie...
...........................................
a jak lepiej?
wystarczy (moim nieskromnym zd.)
NAJPIERW odwrócić kolejność;
najpierw prokuratura przeprowadza dochodzenie
(obawa, że poseł ucieknie raczej nie zachodzi jednak; można to chyba w Sejmie sprawdzać czasem; albo i paszport Marszałkowi na przechowanie... ;-)
-- a PÓŹNIEJ sejm uchwala. na podstawie uprawdopodobnionego oskarżenia.
nie znam się na prawie, ale jest powiedziane:
(np. wikipedia)

Immunitet materialny oznacza, iż dana osoba nie może być pociągnięta do odpowiedzialności za działania wchodzące bezpośrednio w zakres sprawowania określonej funkcji społecznej...
(...)
Drugą postacią immunitetu jest immunitet formalny nazwany jest również immunitetem osobistym. Oznacza on ograniczenie odpowiedzialności prawnej (w szczególności odpowiedzialności karnej) danej osoby ze względu na pełnioną funkcję.
Jednocześnie jednak przepisy umożliwiają likwidację ograniczeń w odpowiedzialności prawnej po spełnieniu określonych dodatkowych warunków (tzw. pozbawienie immunitetu)


idzie o to, aby DOPRECYZOWAĆ
(lub tylko stosować) Przepisy.
ot, co.

 
At 03 kwietnia, 2007 22:16, Blogger pinio said...

makowski: no (domniemane) wzięcie łapówki od mafii paliwowej nie wchodzi niebezpośrednio w zakres sprawowania określonej funkcji społecznej...

 
At 03 kwietnia, 2007 22:36, Anonymous Anonimowy said...

>> pinio
;-)))
ps.
Sejm nie zgodził się w żadnym wypadku na uchylenie mi immunitetu. Mogłem to uczynić sam i dać się ciągać po sądach przez ewidentnych awanturników. Nie zgodziłem się. Po to właśnie jest instytucja immunitetu. Żeby chronić wolność słowa i swobodę wypowiadania się...
http://wiadomosci.onet.pl/1513932,11,1,1,item.html

 
At 04 kwietnia, 2007 00:18, Blogger f said...

Całe to gadanie polityków o immunitetach (czyli ich zlikwidowaniu albo ograniczeniu) i nakręcanie sprawy przez media, jest o kant dupy potłuc. W demokratycznym państwie nie można znieść immunitetu, i tyle. Aczkolwiek w kwestiach wyjątkowych powinien być uchylany.

Media najpierw powinny tłumaczyć, przed czym immunitet ma chronić, po co został ustanowiony.

 
At 04 kwietnia, 2007 08:26, Anonymous Anonimowy said...

>> mads
...W demokratycznym państwie nie można znieść immunitetu...
a czy z samej definicji "Demokracji" nie wynika, że można w niej wszystko? byle demokratycznie...? ;-))

 
At 04 kwietnia, 2007 08:28, Blogger pinio said...

mads: ja nie piszę o znoszeniu immunitetów wogóle, a w przypadkach spraw karnych, tak jak p. Ostrowskiej. Uważam, że prokuratura powinna dostać szansę postawienia jej zarzutów skoro twierdzi, że zgromadziła dowody, a posłanka ma prawo w sądzie bronić swojej niewinności (o ile jest niewinna). Do tej pory jakoś nie było zbyt wielu złych opinii o krakowskich sledczych prowadzących sprawę mafii paliwowej.

A czy media powinny tłumaczyć przed czym broni immunitet? Nie przesadzajmy media nie są od tego żeby prowadzić za rączkę. Media mają pilnować żeby nikt nie starał się wykorzystać takiej sytuacji do łasnych interesów i komentować (ustami komentatorów) zachowania polityków ...

 

Prześlij komentarz

<< Home