20.9.07

Tomasz Lis jadowicie o Dorocie Gawryluk

Tomasz Lis stracił polsatowskie "Wydarzenia", które przejmie teraz Dorota Gawryluk. Co o niej sądzi Lis? Poczytajmy, bo to urocze (wypowiedź znalazłem w serwisie Wirtualnemedia.pl, które z kolei cytują serwis "Faktów" TVN):
Dorota Gawryluk pokazuje, jaką jest gwiazdą. Prowadziła program o podobnie do innego programu brzmiącym tytule "A dobro Polski" i tam tydzień w tydzień pokazywała, że odpowiada głównie na pytanie "A dobro PiS-u?". (...) W normalnej telewizji, profesjonalnej telewizji nie może być prowadzącym ktoś, kto nie zna żadnego języka obcego, nie może być ktoś, kto jest nieoczytany, nie może być ktoś, kto nie zna świata, nie może być ktoś, kto nie ma doświadczeń dających szansę na rywalizowanie z konkurencją.
Co o tym sądzicie?

14 Comments:

At 20 września, 2007 08:46, Anonymous Anonimowy said...

I ma facet rację. Gawryluk jest osobą dyspozycyjną wobec każdej władzy. Przypomnę, że 2 lata temu
sondaże dawały zwycięstwo PO chodziła z Gronkiewicz-Waltz na
kółko różańcowe i promowała PO.
Gdy władzę zdobył PiS podlizywała
się Kaczyńskim. Warto sobie przypomnieć jej słynny wywiad z
Jarosławem Kaczyńskim.
Jeśli ona nie zna języka obcego
to jest to absolutna żenada.

Lis ma swoją wizję Polski. Zawsze
krytykował polityków. Krytykował SLD - może ktoś sobie przypomni, że Lis w TVN jako PIERWSZY pokazał
pijanego Kwaśniewskiego.
Krytykował program PO przed wyborami, mówiąc że podatki PiS i
lustracja Pis są lepsze od pomysłów PO. Krytykuje Tuska i PO
non-stop w TokFm. Ale krytykuje
również PiS. I to bardzo ostro.
I jest dla mnie bardzo wiarygodny.

Dlatego Polsat strzelił sobie w stopę. A Tomkowi ust nie zamkną.

 
At 20 września, 2007 08:46, Anonymous Anonimowy said...

Nie przepadam za Gawryluk, ale śmieszy mnie światowiec Lis, który był w USA, w Norwegii zbierał torf i zna O. Macieja Ziębę i teraz zgrywa erudytę. Żałosny.

 
At 20 września, 2007 08:53, Blogger pretm said...

"Zawsze krytykował polityków."

Jak to szło w 1992?. "Panie Prezydencie jesteśmy z Panem!"

 
At 20 września, 2007 09:09, Anonymous Anonimowy said...

Do Pretm.

I miał 100% racji. Radzę więcej myśleć a nie oglądać w kółko
Nocną Zmianę.

A powiem Ci, że znajomy z policji
twierdzi, że tuż przed upadkiem
rządu Olszewskiego rozdano im ostrą broń.

Więc Lis miał rację, że Wałęsa postanowił rozpieprzyć to towarzystwo.

 
At 20 września, 2007 09:19, Anonymous Anonimowy said...

Anonimowy, co ty pitolisz o "rozdawaniu ostrej broni"? Co ty myślisz, że na codzień policja chodzi z plastikowymi atrapami?

 
At 20 września, 2007 11:09, Anonymous Anonimowy said...

Nie pitolę. Znajomy siedział za
biurkiem. I tuż przed upadkiem
rządu Olszewskiego rozdano im
ostra amunicje. Znajomy jest
z Wrocławia jakby chcieliście
wiedziec.

 
At 20 września, 2007 11:31, Blogger pinio said...

anonimowy:

a wcześniej znajomy miał ślepaki czy kapiszony ? bo nie bardzo rozumiem ...

 
At 20 września, 2007 11:46, Anonymous Anonimowy said...

Wiesz co, anonimowy? Weź ty chłopie znajdź sobie jakiegoś znajomego, który ma trochę mniej bujną wyobraźnię. Albo sam wymyśl coś lepszego, bo najwyraźniej ani ty, ani znajomy nie mieliście z policją nic wspólnego
"Ostra broń", "ostra amunicja", "rozdano ostrą amunicję" - chłopie, za dużo filmów się naoglądałeś.

 
At 20 września, 2007 11:54, Anonymous Anonimowy said...

Poznałem kiedyś Rosjanina, który w przededniu polskiego stanu wojennego siedział w jednym z wielu czołgów na polskiej granicy czekając na rozkaz - zmobilizowali go aż spod Uralu. Myślę, że mówił prawdę, rzucił to tak jako ciekawostkę, gdy usłyszał, że jestem z Polski.

Co do Lisa i dyspozycyjności, nikt tego nie podsumował lepiej od Kaśki:
http://kataryna.blox.pl/2007/03/Debata-lustracyjna-w-Rzepie.html

 
At 20 września, 2007 11:55, Anonymous Anonimowy said...

Nie wiem, czy link przeszedł..
http://tiny.pl/1tw3

 
At 20 września, 2007 12:03, Anonymous Anonimowy said...

Do trzech razy sztuka, teraz się uda - Kataryna o Lisie:

Weźmy na przykład Tomasza Lisa, ten to zawsze płynie z prądem a poglądy ma dokładnie takie jakie akurat w eleganckim towarzystwie mieć wypada. W 1992 roku - wiadomo, było się przeciwko lustracji więc on też był, razem z koleżankami i kolegami, których tak zabawnie sportretował w swoich wspomnieniach "Nie tylko fakty". W 2005 przeciwnie, wypadało być za lustracją więc Tomasz Lis grzmiał "Dziś gruba kreska, brak lustracji, brak dekomunizacji i historyczny relatywizm wychodzą nam bokiem (...) Nie twierdzę, że lustracja i dekomunizacja, także moralna, byłaby odpowiedzią na większość polskich bolączek. Nie na większość. Ale na bardzo wiele tak. Za ten grzech zaniechania będziemy płacili bardzo długo". Minęły dwa lata, zmieniła się koniunktura, lustracja znowu jest be więc Tomasz Lis koryguje swoje poglądy i lamentuje, że "Lustracja jest elementem budowania w Polsce państwa strachu i szantażu" i "jest robiona po to, by wyjąć jakąś grupę obywateli spod prawa, by tworzyć grupę wykluczonych" (Lichocka: "Teza, że lustracja jest robiona po to, by wyjąć jakąś grupę obywateli spod prawa, by tworzyć grupę wykluczonych też nie jest nowa", Lis: "To nie znaczy, że nie jest słuszna") a w ogóle to "Nie chodzi o to by zlustrować, tylko by lustrować. Żeby mieć młot, którym zawsze można komuś przyłożyć: za rok, za dwa lata, a może za dziesięć". Jerry Springer publicystyki politycznej dobiera sobie poglądy do aktualnej politycznej pogody. I zawsze jest trendy. Dzisiaj wypada być przeciw lustracji więc Tomasz Lis w pierwszym szeregu krytyków. Typowy reprezentant grupy, którą Piotr Zaremba trafnie podsumował "Są osoby, które zawsze popierają ideę lustracji, ale nie tę która aktualnie jest przeprowadzana", słusznie wytykając, że na protestowanie przeciwko rzekomo upokarzającym oświadczeniom lustracyjnym był czas wtedy kiedy je wprowadzano, czyli ładnych kilka lat temu.

link

 
At 20 września, 2007 12:53, Anonymous Anonimowy said...

Lis jest profesjonalistą w fachu dziennikarskim, a jak była kampania 2005 to pamiętam, zachwycał się (przed II turą prezydenckich), że niezależnie od tego kto wygra, będzie uczciwy prezydent.

 
At 20 września, 2007 14:20, Anonymous Anonimowy said...

"Krytykował SLD - może ktoś sobie przypomni, że Lis w TVN jako PIERWSZY pokazał pijanego Kwaśniewskiego."

Ot, typowe klamstwo propagowane przez Lisa i jego klike - pierwsza stacja, ktora puscila material z Charkowa bylo RTL 7, do ktorego firmy matki wkrotce po tym materiale GW wyslala ekipe do walki z faszyzmem. Zdjecie byly tez publikowane w GaPolu i w Zyciu Wolka.

 
At 24 września, 2007 10:42, Anonymous Anonimowy said...

do de_born:

możesz rozwinąć wątek o wysyłaniu ekipy GW?

 

Prześlij komentarz

<< Home