2.11.07

Izraelska armia zatrzymała Polkę podczas nalotu na palestyńską wioskę!

Stało się to w nocy z poniedziałku na wtorek. Tymczasem ta sensacyjnie brzmiąca wiadomość nie przebiła się dotąd do naszych mainstreamowych mediów (chyba że o czymś nie wiem).

Cytuję za serwisem Viva Palestyna:
W nocy z poniedziałku na wtorek izraelska armia przeprowadziła atak na wioskę Bilin, na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu (...). Podczas przeszukiwań aresztowana została aktywistka z Polski, redaktorka serwisu Viva Palestyna, wieloletnia działaczka Międzynarodowego Ruchu Solidarności (ISM). Została ona przewieziona do Tel Avivu i prawdopodobnie w ciągu kilku dni zostanie deportowana do Polski (obecnie prawdopodobnie przebywa w więzieniu w Ramle).

Ania poswięciała bardzo wiele w imię solidarności z narodem palestyńskim, chciała zamieszkać na Zachodnim Brzegu na stałe, aby móc wspierać Palestyńczyków w ich walce z codziennością okupacji. Z tego powodu, jeśli będzie musiała wrócić do Europy, nie będzie miała do czego. Osoba, która chciała przez reszte życia nieść pomoc innym, teraz sama potrzebuje naszej pomocy.
Cytowanej informacji towarzyszą różne ciekawe linki i stosowne namiary. Zatrzymana Polka nazywa się Anna Wajda.

Przeklejam jeszcze fragment mejla od człowieka, który monitoruje tę sprawę:
Pretekstem do zatrzymania [Ani] był brak aktualnej wizy, uprawniającej do przebywania na terytorium Izraela (Zachodni Brzeg Jordanu nie stanowi części Państwa Izrael). W palestyńskich źródłach, przedrukowanych przez międzynarodowe serwisy poinformowano, że Ania została aresztowana ponieważ chciała uchronić rodzinę lokalnego działacza przed atakiem ze strony wojska. Teraz Ania przebywa w Izraelskim więzieniu w Ramle. Mamy informacje, że jest poddawana szantażowi i przemocy słownej.
Nie będę wdawał się tu w jakąkolwiek ocenę działalności organizacji propalestyńskich, ani działań izraelskiej armii. Ciekaw jednak jestem jak tę niezwykłą historię opiszą nasze media. I jaka będzie (o ile będzie) reakcja polskich władz.

Dodatkowe informacje o akcji izraelskich żołnierzy znalazłem na stronie IMEMC News.

6 Comments:

At 02 listopada, 2007 08:32, Anonymous Anonimowy said...

no, ja potrafię (tylko) przewidzieć komentarz w Słynnym Radju ;-)

 
At 02 listopada, 2007 09:51, Anonymous Anonimowy said...

Wyjątkowa ciekawostka! Współczesne spojrzenie na "za wolność naszą i waszą". Znam więcej Polek, które osiadły w Izraelu, gdyż chcą poznawać życie izraelskich Żydów, więc nie dziwi też Ania, która przejęła się Palestyńczykami i ich losem...
W każdym razie - w mediach cisza!
Nawet ich dziennik wspominając o ciężkim losie palestyńskich mieszkańców strefy Gazy nie wspomina o rodaczce ciemiężonej przez imperializm izraelski - widocznie jeszcze do nich ten łakomy kąsek nie dotarł.
jotesz

 
At 02 listopada, 2007 11:25, Anonymous Anonimowy said...

eee tam, przecież Gazetka Bez Napletka nie może ot, tak "bez zastanowienia się" napisać coś o o tej akcji, jak by nie patrzeć to "jej armia".

 
At 02 listopada, 2007 23:17, Anonymous Anonimowy said...

@anonimowy 11:25

Jeśli posiadanie napletka jest dla Ciebie powodem do dumy, to pamiętaj również o wynikającej stąd konieczności wykonywania pewnych zabiegów higienicznych. Jeśli tego zaniedbasz, będziesz śmierdział tak jak Twój post.

 
At 03 listopada, 2007 11:06, Anonymous Anonimowy said...

Przykro mi nie wierzę w te bzdety.
Przejęła się ich losem może oznaczać pomoc dla...terrorystów.
Mało takich pożytecznych idiotów było?
Pewnie jeszcze zakochana jak zapłakana posłanka ;-)
Działacz...

 
At 05 listopada, 2007 17:51, Anonymous Anonimowy said...

nie martw się. Wybiórcza i inne postempowe mędia coś wymyślą. ALbo po prostu przemilczą. Rutyna, jeśli chodzi o "niezależnych" dzienikarzy :)

 

Prześlij komentarz

<< Home