Janusz Palikot w opałach !
Janusz Palikot to jeden z najkontrowersyjniejszych polityków PO. Jego ekscesy – koszulki (Jestem z SLD, Jestem gejem) czy konferencje z wibratorem były głośne kilka miesięcy temu. Teraz jednak na swoim własnym blogu (co mnie natchnęło do zajęcia się tematem) napytał sobie sporej biedy…
Poszło o domniemane skłonności prezydenta Lecha Kaczyńskiego do alkoholu. Rzekomo plotki na ten temat krążą od kilku miesięcy po Warszawie. Janusz Palikot z Lublina postanowił 12 stycznia o 8-mej rano zadać publicznie pytanie.
Muszę postawić te pytania. I wolę zrobić to publicznie, a nie w formie plotek na politycznych korytarzach. Sprawa dotyczy przecież głowy państwa, zaś informacje powielane w dziesiątkach rozmów – z udziałem najważniejszych polskich polityków – brzmią bardzo poważnie i niepokojąco. Czy prezydent Lech Kaczyński nadużywa alkoholu? Czy prawdą jest, że jego pobyty w szpitalach mają związek z terapią antyalkoholową? Czy ucieczki do Juraty i czerwone wino to nie środki terapeutyczne, stosowane przezeń w reakcji na problemy w relacjach rodzinnych z bratem i matką?
15 godzin później trochę spuścił z tonu:
Był taki czas, że odpowiedź na pytanie o zdrowie pierwszego sekretarza partii owiana była największą tajemnicą. Ale to było dwadzieścia lat temu, w Związku Radzieckim!!! W USA każde pytanie o zdrowie prezydenta spotyka się z racjonalną odpowiedzią ze strony jego urzędników. Obywatel ma prawo wiedzieć, czy najważniejsza postać w jego kraju cierpi na chorobę nerek, przypadłości alkoholowe lub jakiekolwiek inne, bo od tego jaki jest stan zdrowia głowy państwa zależy bardzo wiele: sprawność systemu obronności, kursy walut i akcji, funkcjonowanie władz państwowych.
I dalej:
Jesteśmy nieustannie poddawani różnym testom i wszystkie nasze sprawy muszą być transparentne dla opinii publicznej. Także w kwestii nadużywania alkoholu! Także wtedy, albo zwłaszcza wtedy, kiedy dotyczy to osób piastujących najważniejsze stanowiska w państwie.
W niedzielę zawrzało. Palikota krytykowali wszyscy, łącznie z SLD i jego kolegami z PO. Gawin w Dzienniku przepraszał prezydenta. Oczywiście głosu nie omieszkał zabrać na swoim blogu eurodeputowany Ryszard Czarnecki:
Rada dla Palikota oskarżającego prezydenta o Bóg wie co: niech lubelski lider PO idzie do lekarza i leczy nogi. Czemu nogi? Bo na głowę jest już za późno.
No i dzisiaj w południe Janusz Palikot przeprosił:
Jeżeli w jakikolwiek sposób poczuł się Pan dotknięty moimi pytaniami, przepraszam. Wbrew opiniom Pana urzędników wyrażonym w oświadczeniu Kancelarii Prezydenta, nie było moim celem podważanie Pan autorytetu lub atakowanie Pana osoby.
Kancelaria prezydenta odpowiedziała:
W opinii Kancelarii Prezydenta, wypowiedź Palikota stanowi nieudolną próbę odwrócenia uwagi opinii publicznej od problemów w służbie zdrowia, z którymi boryka się obecna ekipa rządząca. Stosowanie tego typu metod w politycznej walce – kłamstw nie popartych żadnymi argumentami, przypomina oszczercze kampanie z czasów PRL.
A Wojciech Olejniczak wykorzystał sytuacje i na portalu gazeta.pl apeluje do PiS: Przeproście za Kwaśniewskiego !
Wielu polityków PiS, którzy wyzywali Aleksandra Kwaśniewskiego od pijaków, czy nałogowców powinno się zastanowić i przeprosić za oszczerstwa i kłamstwa
I cała polityczna Polska żyje „aferą Palikota” . A ja się zastanawiam czy rzeczywiście nie można zadać takiego pytania ? Czy Palikot musiał się z takim kontratakiem spotkać ? Jakoś Kwaśniewskiego i jego filipinki nikt nie żałował. Co Wy sądzicie na ten temat ?
A swoją drogą blog Palikota stał się dzięki tej aferze b. popularny. Ostatnio też media czerpią garściami z bloga Ludwika Dorn. Ryszard Czarnecki po wyrzuceniu z Samoobrony i odcięty od informacji jest ciekawy już tylko gdy pisze o swoich podróżach zagranicznych. To jego decydowanie najlepsze wpisy w ostatnich miesiącach. A Kazimierz Ujazdowski założył blog chyba tylko po to bo ktoś mu powiedział, że to trendy i powiela wpisy ze swojej strony internetowej bez zbytniej osobistej refleksji na życie codzienne …
A wracając do Palikota. To jego nie jedyne problemy. Była żona oskarża go o oszustwa a reprezentuje ją ...Roman Giertych !
5 Comments:
oj, coś od picia tej zachachmęconej wódki z Polmosu coś mu się w głowie pomieszało. Pomylić Kwaska z Kaczorem to naprawdę duża sprawa :) Olejniczak: cymes sprawa. Sam Kwasek przyznał się do chlania, więc za co go przepraszać? że za mało wypitych litrów mu przypisano?
Otóż to! Dlaczego tak mało podobnych opinii! Przecież Palikot miał pełne prawo do zadania takiego pytania! Przedstawił argumenty, które wzbudziły jego wątpliwości i zażądał od organu władzy publicznej ich wyjaśnienia.
W odpowiedzi Kancelaria powinna jedynie grzecznie ustosunkować się, z powołaniem na opinie lekarzy.
Niestety u nas nadal święci triumfy myślenie rodem z czasów carskich. Cara trzeba wielbić i czcić. Poddawanie w wątpliwość jego predyspozycji lub publiczne wyrażanie wątpliwości to naruszanie autorytetu i godzenie w pozycję ustrojową głowy państwa.
Porażka.
anonimowy:
ale jak fajnie się Olejniczak znalazł w sytuacji 8-)
plopli:
I nie tylko krytyka na wyniszczenie ale jeszcze grożenie prokuraturą. To ostatnie przecież kompletnie bez sensu. Gdyby nie komentarze to 99 % Polaków by o wpisie Paliktoa nie wiedziała
Pajac z gumowym fiutem nie nadaje sie nawet do cyrku, ale martwi to ze ktos taka karykature polityka wybral do Sejmu.
Prześlij komentarz
<< Home