Kampania promocyjna regionu zwaliła nas z nóg! W negatywnym tego słowa znaczeniu
Skandalem zakończyła się kampania promocyjna Dolnego Śląska. Kolarz z billboardów reklamowych chce od Urzędu Marszałkowskiego 150 tysięcy złotych. Powód: uważa, że zdjęcia z jego wizerunkiem zostały wykorzystane bezprawnie.
Kampania promocyjna, która zakończyła się 15 maja okazała się wielkim niewypałem. Patrycja określiła ją mianem pięknej katastrofy. Nikt nie spodziewał się, że po tym trzęsieniu ziemi, będzie jeszcze gorzej. A jednak…
Zdjęcie kolarza Dariusza Skowrońskiego znalazło się na billboardach promujących aktywną turystykę na Dolnym Śląsku. Problem w tym, że zostało z niego komputerowo usunięte logo sponsorów grupy Skowrońskiego, czyli RMF FM Mountain Dew MTB Team.
Kolarz przyznał, że miał z tego powodu pewne nieprzyjemności. Podejrzewano go o wzięcie pieniędzy za wyrażenie zgody na usunięcie logotypów sponsorów. Jego adwokat, Wojciech Byrski, powiedział dla „Gazety Wyborczej” :
- Wykorzystano wizerunek zawodowego kolarza bez jego wiedzy i akceptacji. Równie dobrze do promocji Dolnego Śląska agencje mogły wykorzystać wizerunek Adama Małysza czy Roberta Kubicy.
Skowroński domaga się teraz od Urzędu Marszałkowskiego 150 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Ten jednak twardo twierdzi, że wszelkie roszczenia powinny być kierowane do konsorcjum, które odpowiadało za przygotowanie kampanii. To z kolei nie ma sobie nic do zarzucenia.
Krzysztof Winsz z Business Consulting stwierdził dla „GW” :
- Nie kontaktowaliśmy się ani z kolarzem, ani z jego grupą, ani z autorem fotografii, bo nie było takiej potrzeby. Przecież kupiliśmy to zdjęcie i prawo własności do niego. Chcieliśmy nim promować turystykę aktywną, ale nie poprzez wizerunek znanego sportowca bądź zespołu kolarskiego, a po prostu poprzez człowieka jeżdżącego rowerem po dolnośląskich górach. Usunęliśmy ze zdjęcia logo i znaki szczególne, by kolarz był anonimowy –
Autorem zdjęcia jest Grzegorz Kwolek, który nie został poinformowany o zmianach. Przeciwko konsorcjum chce wystąpić Piotr Czernecki, dyrektor sportowy grupy Skowrońskiego.
Sprawę tak dla Dolnoslazaka.pl komentowała Patrycja.
- Dariusz Skowroński ma rację. Żadna profesjonalna agencja reklamowa nie powinna tak postępować. Nawet jeśli zakupuje się dane zdjęcie z banku (stocka) fotograficznego bądź serwisu prasowego, to nie oznacza to wcale, że stajemy się jego kompleksowym właścicielem. Jest przecież własność intelektualna twórcy, prawo do wizerunku osób fotografowanych (kolarz nie był modelem!) oraz warunki określające w jaki sposób i do jakich celów dane zdjęcie można wykorzystywać. Takie zasady obowiązują nawet na komercyjnych stockach reklamowych na całym świecie. (…) Trochę to smutne, że kampania promocyjna naszego regionu (zdecydowanie mało przebojowa) kończy się w taki sposób.
Rzeczywiście trochę to smutne. Tym bardziej, że z dnia na dzień było coraz gorzej. Warta 9 milionów złotych kampania, nie tylko okazała się porażką, ale na dodatek zakończyła się sprawą, która zwaliła nas wszystkich z nóg.
Marta Zieleń
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home