Salon.24 - dziennikarskie pranie brudów u Łęskiego
To się porobiło. W salonie24 u Jacka Łęskiego trwa radosne pranie brudów. Niektóre wpisy czyta się z zapartym tchem.
Pozostanę przy swoim, że w mediach polskich działo się bardzo źle od dawna. Za czasów SLD cała ta ekipa była w mediach pod swoistym parasolem ochronnym, o którym dzisiejsi PiS-owcy moga tylko pomarzyć. Po odejściu z dziennikarstwa bywałem powiernikiem żali i frustracji tych, co zostali i miali uwalane teksty, oskarżano ich o to, że są psami łańcuchowymi UOP czy ABW, względnie dziennikarskimi killerami na zamówienie polityczne. Pamiętam jak wbijali zęby w ścianę nie mogąc sobie znaleźć miejsca. Jak na przykład z TVN wywalano zdolnego dziennikarza, który jako jeden z pierwszych chciał opublikować materiały o kulisach afery w Starachowicach. Wszystko bez słowa komentarza kolegów po fachu.
Dyskusja na temat morale dziennikarzy śledczych zaczęła się od wpisu dziennikarza Rzeczpospolitej Bertolda Kittla. natchnęło to do wspomień Łęskiego. A szczegółową dyskusję możecie poczytać tutaj.
4 Comments:
Schadenfreude?
cO, WARSZAWKA się kotłuje?
coś czuję, że wiele ciekawych rzeczy będzie można się dowiedzieć. Szczególnie interesujący wydaje się wątek Wyborczej i Rywina.
Jak to trwa, skoro od ponad tygodnia nie ma na ten temat żadnego wpisu, bo dyskusja się skończyła szóstego lipca? :)
Prześlij komentarz
<< Home