A może Tomasz Lis mógłby teraz zostać redaktorem naczelnym "Gazety Wyborczej"?
Puszczam wodze fantazji. I zapraszam do intelektualnej zabawy :)
Po pierwsze - wygląda na to, że wciąż nie jest na 100 proc. rozstrzygnięte, kto przejmie ster dowodzenia w "Gazecie Wyborczej" po Adamie Michniku i Helenie Łuczywo. Michnik już dawno miał rzekomo zrezygnować ze stanowiska, ale wciąż pozostaje naczelnym "GW".
Po drugie - niemal pewny nominat na nowego naczelnego "GW", Jarosław Kurski, nadal jest "tylko" pierwszym wicenaczelnym.
Po trzecie - zanim wyszło na jaw, że to Kurski może przejąć władzę w "Wyborczej", media spekulowały, iż to stanowisko mógłby zająć albo Tomasz Lis, albo Jacek Żakowski. Lis nawet wypowiadał się na ten temat mniej więcej pół roku temu. Acz twardo wówczas podkreślał: "Nigdy takiej propozycji nie było".
Po czwarte - pod koniec sierpnia nowym prezesem Agory, wydawcy "GW", został Marek Sowa, który wywodzi się ze świata mediów elektronicznych, a nie z prasy.
Po piąte - Tomasz Lis właśnie rozstał się z Polsatem. Nie wiadomo, co będzie robił. Być może jest "do zagospodarowania".
Te wszystkie klocki układają się w ciekawą hipotezę: być może to właśnie Tomasz Lis mógłby dostać propozycję objęcia stanowiska redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej"? Wówczas Jarosław Kurski mógłby pozostać pierwszym wicenaczelnym i - niejako - "strażnikiem linii i tradycji" tego dziennika.
Inny wariant. Lis mógłby zająć się tym samym, co w Polsacie: wejść do zarządu Agory i przejąć część odpowiedzialności za kierowanie "Gazetą Wyborczą". Wówczas naczelnym mógłby zostać ktoś inny, np. Jarosław Kurski.
Czy to w ogóle możliwe? Czy to ma sens?
6 Comments:
pomyślałem o tym samym jak się dowiedziałem, choć gdzie indziej padła rownie ciekawa hipoteze - powrót do tvp po zmianie władzy
raczej prezes TVP, pod warunkiem, że PO będzie zdolne po wyborach stworzyć rząd.
pozdrawiam dj/hc
Też przyszła mi na myśl hipoteza o Lisie w TVP - wspomniał o niej w czwartek Kamil Lodziński w swoim tekście o Lisie w Pardonie.
Ale czy PO byłaby w stanie przeprowadzić taką zmianę? Zwłaszcza że zapowiadają likwidację KRRiTV...
Raczej telewizyjny (satelita-kablówki-internet-komórki) projekt Agory. Polsat i TVN są raczej poza zasięgiem Agory.
Anonimowy z 12.13,
O - i to jest ciekawe. Bardzo współbrzmi z zapowiedziami nowego prezesa Agory. Lis faktycznie mógłby być postacią nr 1 w takim projekcie.
Chętnie obejrzałbym skórkę z Lisa nad moim łóżkiem ;-)
Prześlij komentarz
<< Home