8.4.08

Małaszyński, Hołowczyc - nie nieście splamionego krwią ognia olimpijskiego !

Ogień olimpijski mają nieść m.in. dwaj Polacy Krzysztof Hołowczyc i Paweł Małuszyński. Panowie – zrezygnujcie – pokażcie, że nie ma kompromisu w obronie praw człowieka. Zróbcie coś fajnego, nie dla pieniędzy ! Zwłaszcza Paweł Małuszyński – aktorski idol wielu młodych ludzi. Na Hołowczyca nie liczę, szczerze mówiąc. Jak czytam jego banały, że nie należy łączyć polityki ze sportem to nie wiem czy płakać czy się śmiać.
Piszczcie na ich emaile – apelujcie by zrezygnowali ! Zrozumiałem, że od sportowców nie możemy tego wymagać. Ale tylko od sportowców …

Nie wiem czy obaj Panowie wiedzą co się dzieje w Tybecie, w Chinach? Czy ich to interesuje? To może niech pomyślą chociaż o swojej karierze…

Chcecie zobaczyć w mediach swoje zdjęcia ze zgaszonym ogniem ??? Chcecie biegnąc widzieć obrońców praw człowieka i plakaty „Wolny Tybet” , zdjęcia zabitych Tybetańczyków ??

Pojedynczy człowiek niewiele może, ale ja zapewniam sponsorów Hołowczyca nigdy nie kupię Waszego produktu, a producentów Małuszyńskiegonigdy więcej nie obejrzę żadnego filmu z tym aktorem. Oczywiście jeżeli poniosą splamiony krwią ogień olimpijski…

Naiwne ?? I co z tego … Świat jest teraz pełen (naiwnych) obrońców praw człowieka w Chinach. Ci naiwni wiszą teraz na moście w San Francisco a pokazuje ich cały świat ….

6 Comments:

At 09 kwietnia, 2008 08:19, Anonymous Anonimowy said...

nie żeby co, ale Tybet nie jest wolny od bardzo dawna. Co do krwi: każdy chyba kraj organizujący olimpiadę lubinne mistrzostwa ma coś na sumieniu... IMHO - hucpa

 
At 09 kwietnia, 2008 10:01, Blogger pinio said...

anonimowy:
oczywiście, że każdy coś ma na sumieniu, ale olimpiada jest teraz w Chinach. Oczywiście, że Tybet jest okupowany od dawna, ale teraz jets okazja by o tym przypomnieć. I gadania sceptyków, że nie da się nic zrobić okazały się nietrafne, jak widać

 
At 09 kwietnia, 2008 12:35, Anonymous Anonimowy said...

Ja nawet jestem pozytywnie zaskoczony skalą tych protestów. Irytuje mnie natomiast wielkopańskie wyśmiewanie akcji takich jak np. bojkot sponsorów olimpiady, i nazywanie ich hipokrytami (bo bojkotują coca colę i adidasa a swoich kompów nie). Ma rację Seweryn Blumsztajn, który napisał ostatnio że z PR-owskiego punktu widzenia Chińczycy już przegrali. A przegrają zapewne jeszcze bardziej, i to właśnie dzięki tej lekceważonej "walce z wiatrakami".

I tylko jedna perspektywa mnie trochę niepokoi. Hipotetyczna olimpiada w Tel Awiwie. Masowe protesty przeciwko izraelskiemu apartheidowi. Czy w oczach mediów i tzw. autorytetów takie protesty byłyby wówczas obroną wolności, czy jedynie awanturami wywoływanymi przez "pożytecznych idiotów"?

 
At 09 kwietnia, 2008 12:57, Blogger pinio said...

piotrek:
nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc, że Izrael dostanie olimpiadę, chociażby ze względów bezieczeństwa. A z drugiej strony rzeczywiście: ewentualne protesty pewnie brane byłyby za antysemityzm ...

wyśmiewanie akcji:
to takie polskie, lepiej wyśmiewać się z tych co cokolwiek robią i wyszukiwać absurdalne wątpliwości, niż samemu coś zrobić ...
Ja byłem mile zaskoczony, że tym razem na demonstracji ws. Tybetu we Wrocławiu było kilkaset osób i nie miałą onatzw. "subkulturowego" charakteru jak marsze wojenne w ub. roku ...

 
At 10 kwietnia, 2008 14:04, Anonymous Anonimowy said...

Pinio w pełni popieram Twój apel do tych panów, mają szansę pokazać klasę odmawiając udziału w sztafecie. Myślę, że jeżeli stwierdzą jednak, iż ten wątpliwy zaszczyt jest marzeniem ich życia może spotkać ich kilka wesołych i medialnych niespodzianek :) ze strony tych którzy dzisiaj protestują w Polsce przeciwko przemocy w Tybecie. Pzdr. Wojtek Sury.

 
At 11 kwietnia, 2008 08:02, Anonymous Anonimowy said...

@pinio
podtrzymuję swoje zdanie: hucpa, a może inaczej: ktoś tu chce jakąś pieczeń upiec, a że Tybet przy okazji... modne i nośne. Nb sam Dalajlama skrytykował swoich rodakow, nie żeby co. Co do reszty: kibicuję słabszym, czyli Tybetańczykom, co nie zmiania mojego zdania tyczacego czy to "ustroju" Tybetu proponowanego przez tamtejszych tradycjonalistów, czy tego, że to dym z tymi protestami.

 

Prześlij komentarz

<< Home