Piotr Legutko, czyli nowe oblicze TVP

Jaka będzie Telewizja Publiczna pod rządami Bronisława Wildsteina? Odpowiedzią na to pytanie może być nominacja Piotra Legutki na szefa publicystyki telewizyjnej Jedynki.
Wspomina o niej Anna Nalewajk w dość zgryźliwym tekście z piątkowego Dziennika (s. 17). Czytamy tam o pierwszym dniu Małgorzaty Raczyńskiej jako nowej dyrektorki TVP 1: "W środę wieczorem (...) w jednym z warszawskich klubów miała przedstawić swój pomysł na zarządzanie publiczną Jedynką" - pisze Nalewajk o Raczyńskiej.
"- Przytoczyła tytuł książki Władysława Bartoszewskiego "Warto być przyzwoitym" i dodała, że wszyscy pracownicy TVP 1 będą mieli pracę, ale pod warunkiem, że okażą się przyzwoici" - zwierza się Dziennikowi anonimowy uczestnik spotkania w klubie.
"Wygląda na to, że na razie przyzwoici okazali się..." - rozpoczyna kolejny akapit Anna Nalewajk. I wymienia nazwiska Jarosława Grzelaka i Pawła Nowackiego jako nowych wicedyrektorów Jedynki. Oraz Piotra Legutki. Nowego szefa publicystyki tej stacji.
Kim jest Piotr Legutko? Dotąd był redaktorem naczelnym magazynu Nowe Państwo - najpierw tygodnika, potem miesięcznika, ostatnio kwartalnika (w tekście Anny Nalewajk Nowe Państwo wciąż jest tygodnikiem). Ów magazyn to medialne dziecko obecnego wiceprezesa PiS Adama Lipińskiego, Dolnoślązaka, od listopada sekretarza stanu w kancelarii premiera.
Można mniemać, że awans Legutki zbliży publicystykę TVP 1 do Lipińskiego.
Ale czego właściwie można spodziewać się po Legutce? On sam, jak pisze Anna Nalewajk, "źle ocenia publicystykę Jedynki". "- Poza pasmem interwencyjnym publicystyka w TVP 1 właściwie nie istnieje" - argumentuje Legutko w Dzienniku. - "Powinno być więcej programów, nie tylko politycznych".
Podpowiadamy. Na początku roku Legutko zamieścił w Nowym Państwie interesujący tekst "Media i patriotyzm". O tym, dlaczego nasze media nie są patriotyczne. "Patriotyzmu nie da się (...) nauczyć, natomiast można nim zarażać" - brzmi jedna z głównych tez artykułu. - "Aby do zarażenia doszło, muszą w powietrzu krążyć drobiny patriotyzmu, którymi wszyscy będą oddychać".
Konkluzja tekstu brzmi tak: "Niewątpliwie zmienia się w Polsce klimat, nie tylko polityczny. Odwilż notowana jest w wielu dziedzinach, powoli pękają także lodowce medialne. Ale zmianom klimatu warto sprzyjać, na przykład poprzez przywrócenie mediom publicznym ich właściwego charakteru".
Przy okazji przypominamy tekst Piotra Legutki o Narodowym Instytucie Wychowania. I oferty dwóch jego książek: "Mity czwartej władzy" i "Jad medialny".
Jesteśmy bardzo ciekawi nowego oblicza publicystyki TVP.