Polskapresse w sądzie. Wraca sprawa fuzji gazet we Wrocławiu z 2003 r.
Warszawski sąd okręgowy odroczył w poniedziałek (bez podania nowego terminu) rozpoczęcie procesu w sprawie przejęcia przez koncern Polskapresse dwóch wrocławskich gazet - "Słowa Polskiego" i "Wieczoru Wrocławia" w 2003 r.
Chodzi o sławną tzw. fuzję gazet we Wrocławiu. Z trzech dotychczasowych dzienników (wydawanej przez Polskapresse "Gazety Wrocławskiej" i należących wcześniej do norweskiej Orkli "SP" i "WW") powstała jedna - "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska".
Fuzja od samego początku budziła kontrowersje.
Już w 2003 r. zainteresował się nią Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Stwierdził, że koncern powinien był zgłosić plan połączenia gazet, ale tego nie zrobił. UOKiK nakazał Polskapresse sprzedaż praw do wydawania "Słowa Polskiego" i "Wieczoru Wrocławia" oraz zapłacenie 235 tys. zł kary. Polskapresse nie zgodziła się z tym orzeczeniem i odwołała się do warszawskiego sądu okręgowego. Ten uznał, że nie było podstaw do zgłoszenia koncentracji i uchylił karę. Jednakże to orzeczenie zostało z kolei unieważnione przez sąd apelacyjny i zwrócone sądowi okręgowemu. Efekt już znamy: Sąd wyznaczył dzisiaj termin 30 dni na przedstawienie przez pełnomocnika UOKiK nowego upoważnienia do reprezentowania Urzędu, bo poprzednie wygasło z powodu dymisji prezesa tej instytucji.
Co sądzicie na ten temat? Co by się stało, gdyby Polskapresse przegrała sprawę w sądzie i musiała odsprzedać dwa wrocławskie tytuły? Czy to w ogóle możliwe?
5 Comments:
A co niby mieliby odsprzedać?
Tytuł? Proszę bardzo, niebawem przecież powstanie wspólna winieta dla wszystkich gazet Polskapresse. Jeśli nawet do tego nie dojdzie - a trudności się piętrzą - Słowo Polskie i tak będzie do pogonienia. Ileż można wydawać dziennik o tytule "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska"? Kto go kupi? A jak kupi, to co z nim zrobi? Ktoś w roku 2007 miałby zainwestować w gazetę regionalną? Bez żartów...
Sprzęt? Każdy, kto pracował w którymkolwiek z trzech wymienionych tytułów wie, że sprzęt używany do produkcji tych gazet był sprzed potopu. Nijak nie da się na nim teraz pracować. (fakt - zdaje się, że była jeszcze drukarnia!)
Ludzi? A kto z dziennikarzy Słowa Polskiego, Gazety Wrocławskiej sprzed fuzji jeszcze tam pracuje? Poproszę o - dajmy na to 10 - nazwisk. Ale mówimy tylko o dziennikarzach...
Podsumowując - mało mnie to już chyba interesuje...
Oporowski,
Wbrew pozorom, sprawa jest ciekawa. Dlaczego?
1. Bo jednak w tytule "SPGW" mamy człon "Słowo Polskie". Czy po jego ewentualnym odsprzedaniu utrzymałaby się nazwa "SPGW?
2. Bo wewnątrz "SPGW" wciąż istnieje wkładka o nazwie "Wieczór Wrocławia". (Ale ten tytuł można akurat zmienić w kilka minut).
3. Bo nikt z nas nie wie, kiedy wejdzie na rynek nowa, krajowa gazeta Polskapresse. Jak sądzę, wiele zależy tu od postawy Mediów Regionalnych, czyli dawnej Orkli. Co będzie, jeśli Polskapresse będzie musiała odsprzedać nazwy "SP" i "WW" na długo przed premierą nowej gazety?
Wiem na pewno, że jeszcze w kwietniu zpaadanie w końcu decyzja o likwidacji jednego z członów SPGW, zatem będzie to albo SP, albo - co bardziej prawdopodobne - G.Wr.
oporowski - nie wiem czy bardziej prawdopodobne nie jest, że SP/GW stanie się regionalną wkładką do nowej ogólnopolskiej gazety Polskapresse...
Pinio, to oczywiście nie tyle nawet prawdopodobne ile przesądzone. Tyle tylko, że według koncepcji duetu Wróblewski-Fąfara grzbiet będzie regionalny, czyli zachowana będzie stara nazwa gazet regionalnych. Wspólny będzie nadtytuł czy podtytuł etc. I np. będzie to - Gazeta Wrocławska, z nadtytułem ogólnopolskim Wiadomości...
Prześlij komentarz
<< Home