Tomasz Kuzia ("Życie Warszawy") prowadzi kapitalny blog o czołówkach polskich dzienników
"Od frontu" - tak nazywa się ten niezwykły blog. Pomysł jest arcyprosty i arcywdzięczny: Tomasz Kuzia z "Życia Warszawy" codziennie zestawia i komentuje okładki pięciu największych polskich dzienników ("Gazeta Wyborcza", "Dziennik", "Rzeczpospolita", "Super Express", "Fakt" - osobno dzienniki poważne, osobno tabloidy). Robi to zwięźle, z wdziękiem i fachowo. Krytykuje, gdy trzeba. Chwali, gdy warto.
Blog ruszył niedawno, raptem 11 kwietnia. Ale jest już pełen treści. Widać, że autorowi nie brakuje zapału i konsekwencji.
Jestem pełen podziwu. Jak dla mnie, "Od frontu" jednym żwawym susem wskoczyło do czołówki polskich blogów o mediach.
4 Comments:
Pomysł na bloga chwytliwy, jak zwykle w takich przypadkach nic z tego poza błyskotliwym efektem nie wynika. Oceny w guście "ja bym tej gazety nie kupił", "nikt z moich znajomych", czepianie się na siłę dwóch słówek "Dziś" podanych wcale nie w dużych tytułach itd, typowy repertuar z cyklu "dziś się powymądrzam". Ale będziemy śledzić, w końcu okładka sprzedaje gazetę.
A właśnie że wynika! Teraz ktoś za mnie robi to, do czego nie zawsze potrafię siebie zmusić. Pracowałem kiedyś w gazecie, więc znam te bóle porodowe - jak urodzić chwytliwą Pierwszą. Uwagi Kuzi są najczęściej celne i chwała mu za wpadnięcie na pomysł, który leżał na ulicy ale nikt się o niego nie potknął...
Bogusław,
Jest to dokładnie taki typ uwag, jakie codziennie padają z ust redaktorów w redakcjach prasowych. W ten właśnie sposób myśli się o robieniu okładek. Dlatego Kuzia trafia celnie.
Co do tego, że są to uwagi typowe dla redaktorskich nasiadówek, to zgadzam się w pełni. Moja ulubiona uwaga naczelnego: Czy ktoś uważa, że to dobra czołówka? BO JA NIE.
Prześlij komentarz
<< Home