23.5.07

Tomasz Kuzia ("Życie Warszawy") prowadzi kapitalny blog o czołówkach polskich dzienników

"Od frontu" - tak nazywa się ten niezwykły blog. Pomysł jest arcyprosty i arcywdzięczny: Tomasz Kuzia z "Życia Warszawy" codziennie zestawia i komentuje okładki pięciu największych polskich dzienników ("Gazeta Wyborcza", "Dziennik", "Rzeczpospolita", "Super Express", "Fakt" - osobno dzienniki poważne, osobno tabloidy). Robi to zwięźle, z wdziękiem i fachowo. Krytykuje, gdy trzeba. Chwali, gdy warto.

Blog ruszył niedawno, raptem 11 kwietnia. Ale jest już pełen treści. Widać, że autorowi nie brakuje zapału i konsekwencji.

Jestem pełen podziwu. Jak dla mnie, "Od frontu" jednym żwawym susem wskoczyło do czołówki polskich blogów o mediach.

4 Comments:

At 24 maja, 2007 08:44, Anonymous Anonimowy said...

Pomysł na bloga chwytliwy, jak zwykle w takich przypadkach nic z tego poza błyskotliwym efektem nie wynika. Oceny w guście "ja bym tej gazety nie kupił", "nikt z moich znajomych", czepianie się na siłę dwóch słówek "Dziś" podanych wcale nie w dużych tytułach itd, typowy repertuar z cyklu "dziś się powymądrzam". Ale będziemy śledzić, w końcu okładka sprzedaje gazetę.

 
At 24 maja, 2007 09:05, Blogger jotesz said...

A właśnie że wynika! Teraz ktoś za mnie robi to, do czego nie zawsze potrafię siebie zmusić. Pracowałem kiedyś w gazecie, więc znam te bóle porodowe - jak urodzić chwytliwą Pierwszą. Uwagi Kuzi są najczęściej celne i chwała mu za wpadnięcie na pomysł, który leżał na ulicy ale nikt się o niego nie potknął...

 
At 24 maja, 2007 11:12, Blogger Łukasz said...

Bogusław,
Jest to dokładnie taki typ uwag, jakie codziennie padają z ust redaktorów w redakcjach prasowych. W ten właśnie sposób myśli się o robieniu okładek. Dlatego Kuzia trafia celnie.

 
At 25 maja, 2007 11:13, Anonymous Anonimowy said...

Co do tego, że są to uwagi typowe dla redaktorskich nasiadówek, to zgadzam się w pełni. Moja ulubiona uwaga naczelnego: Czy ktoś uważa, że to dobra czołówka? BO JA NIE.

 

Prześlij komentarz

<< Home