12.5.07

Andrzej Anusz opublikował kapitalny film o korzeniach PiS i IV RP

Piszę o tym w Pardonie, ale przekleję część tekstu także tutaj, bo jestem cały czas pod wrażeniem.

To może być hit. Eksposeł Andrzej Anusz wydał książkę o swojej przygodzie z Porozumieniem Centrum. Dołączył do niej filmowy zapis antywałęsowskiej demonstracji z 4 czerwca 1993 r. Bomba!

Demonstrację zwołała antywałęsowska prawica w rocznicę obalenia rządu Jana Olszewskiego. Na czele pochodu maszerują m.in. Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz, Zbigniew Romaszewski, Adam Glapiński, Zygmunt Wrzodak i Jan Parys. Film pokazuje czasy i obyczaje, o których mało kto pamięta. Oto w centrum Warszawy, na pl. Zamkowym zbiera się masowa, burzliwa demonstracja. Zostaje przywitana przez kordony policjantów, którzy wyglądają dokładnie jak ZOMO. Częściowo pacyfikują protest, który jednak nie daje się sprowokować i idzie na pl. Trzech Krzyży - a stamtąd "na Belweder".

Po drodze ludzie krzyczą "Precz z komuną", "MO - Gestapo", "Precz z Wałęsą" itp. Policja wygląda naprawdę groźnie. Ostra interwencja wisi w powietrzu. Jest prawie jak w stanie wojennym. A to przecież 1993 rok, demokratyczna Polska!

Dokument kończy się relacją z późniejszej konferencji prasowej liderów manifestacji.

Film pozwala zrozumieć, skąd wziął się PiS. Jarosław Kaczyński jawi się tu jako lider radykalnie antykomunistycznej, prolustracyjnej, zrewoltowanej ulicy. Acz jeszcze nie jest jej głównym liderem - jest jednym z kilku równych sobie przywódców. Ten drobny niuans przypomina nam z kolei jak silnie rozdrobniona była polska prawica w pierwszej połowie lat 90.

A jednak na koniec manifestacji dzisiejszy premier oświadcza, że będzie ona początkiem zjednoczonej, zwycięskiej centroprawicy. Już wiemy, że miał rację.

W filmie jest sporo smaczków. Od czasu do czasu widzimy Monikę Olejnik i Tomasza Lisa. A wśród liderów protestu - Kornela Morawieckiego, w latach 80. przywódcę Solidarności Walczącej, który jednak nie zrobił kariery politycznej po upadku komunizmu. W pewnym momencie widzimy dziennikarza z ogromnym telefonem przy uchu - to ewidentnie jedna z pierwszych komórek. Ogromna!

Książka Andrzeja Anusza ma tytuł "Osobista historia PC".

10 Comments:

At 12 maja, 2007 15:18, Anonymous Anonimowy said...

o stary ale propaganda

Zamien Kaczynskiego z Lepperm i zdanie o przywództwie centroprawicy na zdanie stanowisku wicepremiera i wyjdzie ci "kapitalny" film o blokadach Leppera tylko, że bedzie to już XXI wiek

BTW moze naglośnicie sprawe o kórej napisałem, myśle ,że warto. Jesteście czytani przez różne media

http://galopujacymajor.salon24.pl/14862,index.html

 
At 12 maja, 2007 16:13, Anonymous Anonimowy said...

"Osobista historia PC" - lektura obowiązkowa każdego informatyka. ;-)

 
At 12 maja, 2007 16:49, Anonymous Anonimowy said...

a palenie Kukły Prezydenta jest? czy ocenzurowane...

Ale oni nie palą kukły prezydenta…
– Kukła była przecież spalona przez przypadkowych uczestników demonstracji. Poza tym kukły pali się na całym świecie. Niech pani nie udaje, że tego nie wie…


„Dziennik Łódzki” 14 maja 1993 r.
...........................................
– Spalenie kukły jest oczywiście wydarzeniem niefortunnym, ale też nie uzasadnia histerii.
W wielu krajach, bardziej demokratycznych niż nasz, w demonstracjach skierowanych przeciwko komuś często stosowaną praktyką jest palenie kukły tej osoby. W tej demonstracji nie było żadnych aktów przemocy, niszczenia, wybijania szyb. Większość haseł dotyczyła celu manifestacji. (…)
Nie przesadzajmy jednak – w prasie można przeczytać rzeczy bardziej niemiłe dla polityków, chociaż w milszej formie podane.


„Głos Szczeciński” 6-7 marca 1993 r.

 
At 12 maja, 2007 16:56, Blogger pretm said...

"BTW moze naglośnicie sprawe o kórej napisałem, myśle ,że warto. Jesteście czytani przez różne media"

o stary ale propaganda :)

 
At 12 maja, 2007 23:07, Blogger Łukasz said...

Galopujący Majorze,
A dlaczegóż propaganda? Po prostu świetny materiał o zapomnianej, a nieodległej epoce. Nie miałbym nic przeciwko publikacji podobnych materiałów z blokad Samoobrony.

Makowski,
To nie ta manifa. Kukła palona była bodaj w styczniu 1993 r. pod Belwederem. Materiał opublikowany przez Anusza pokazuje manifę z 4 czerwca 1993 r. - a więc o pół roku późniejszą.

 
At 12 maja, 2007 23:35, Blogger Lesław said...

Tobie się tylko tak wydaje, Łukaszu, że 1993 była wolna Polska. Może tak się na wszystkim wydawało po 89 roku, kiedy pani Szczepkowska ogłosiła koniec komunizmu. O, jak byliśmy naiwni!

4 czerwca 1992 to był prawdziwy szok dla wielu z nas. Pamiętam ten szyderczy śmiech Lecha Wałęsy, te pośpiesznie kartowane koalicje antylustracyjnego strachu. Pamiętam wiersz Szymborskiej na pierwszej stronie GW i wściekłe ataki na "oszołomów z prawicy".

Niełatwo było wtedy być prawicą, bo demiurgowie polskiej sceny politycznej z ulicy Czerskiej rolę prawicy przydzielili Aleksandrowi Hallowi i Bronkowi Komorowskiemu.

Dzisiaj historia dopisuje do filmu zakończenie: Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa razem przeciw Kaczyńskim.

 
At 12 maja, 2007 23:43, Anonymous Anonimowy said...

Jak słusznie gdziesik zauważono- chyba w Dzienniku? spełniła się przepowiednia Tymona z Polovirusa- Kury..
Bolek i Olek..razem
Chciałem poczuć klimat tamtych czasów i siegnąłem po Lewego czerwcowego- ale chudzi byli i Kurski i Semka :D
Wątek o Okrągłym Stole i Lechu na blogu moim.. Kryptoreklama ;)
Ps. Tego filmu nie ma gdzieś na Youtube?

 
At 13 maja, 2007 08:29, Anonymous Anonimowy said...

>> Łukasz
...To nie ta manifa...
no toś mnie uspokoił. uff, co za ulga. nie ta.
(a już się bałem.)

 
At 14 maja, 2007 13:22, Anonymous Anonimowy said...

Witam,

czy ten film jest juz gdzies w sieci?

Pozdr.

Pawel

 
At 15 maja, 2007 01:34, Anonymous Anonimowy said...

Szkoda, ze w ksiazce nic na temat Telegrafu oraz wizyt braci Kaczynskich w siedzibie Art-B. Moze wreszcie ktos odwazy sie glosno powiedziec w jakich okolicznosciach ktorys z blizniakow zostal pobity przez ochrone Bagsika i Gasiorowskiego!

 

Prześlij komentarz

<< Home