20.6.07

Policja kontra pielęgniarki w Warszawie

Takich zdjęć pewno nikt nie chciałby oglądać. Policjanci interweniują i pacyfikują protest pielęgniarek w centrum Warszawy. Kobiety zablokowały wczoraj wieczorem Aleje Ujazdowskie.

Jak wyglądała interwencja policjantów możecie zobaczyć i przeczytać w Gazecie.pl. O interwencji policji można też przeczytać w Centrum Informacji Anarchistycznej.

Ci, którzy będą mówić, że żadna władza w Polsce nie potraktowała tak brutalnie demonstrujących powinni się jednak zapoznać z tymi zdjęciami z pacyfikacji górników w YouTube:



No ale trudno porównywać górników z pielęgniarkami…

Oczywiście wszyscy jesteśmy zdania, że policja nie powinna tak agresywnie reagować. Jaka to słaba władza, która zamiast rozwiązywać problemy wysyła policjantów przeciwko protestującym. Ale z drugiej strony czy ta newralgiczna ulica w Warszawie powinna była zostać zablokowana? Czy wtedy nie odezwałyby się głosy mieszkańców stolicy, którym utrudniałoby to życie?

Co o tym sądzicie?

24 Comments:

At 20 czerwca, 2007 12:00, Anonymous Anonimowy said...

"pacyfikują protest" prosze was, poprostu przesuneli je na chodnik, ludzie chca do roboty zajechac jakos

 
At 20 czerwca, 2007 12:09, Blogger Łukasz said...

Przykro mi. Ale nie solidaryzuję się z pielęgniarkami. Mamy wolność przemieszczania się po świecie, wolność osiedlania się w różnych krajach, wolność podejmowania pracy w kilku państwach Europy Zachodniej - i to za znacznie lepszą płacę niż w Polsce. Po co więc marnować czas na jakieś przepychanki w centrum Warszawy? Jeśli naprawdę jest tak źle, jak twierdzą protestujące pielęgniarki, to czas emigrować.

 
At 20 czerwca, 2007 12:25, Blogger pinio said...

Łukasz, anonimowy:

Nie chodzi o sensowność strajku. Chodzi o sposób usunięcia pielęgniarek. Czy należy używać oddziałów policji ? Moim zdaniem nie. Czy słowo "pacyfikacja" jest słuszne ? Moim zdaniem tak.
Czy ludzie mają prawo protestować przeciwko niskom płacom ? Czy powinni wyjeżdżać. Drooogi Łukaszu. A co będzie jak wyjadą wszyscy ? Lekarze, pielęgniarki, policjanci, kolejarze, nauczyciele, budowlańcy ?

A Ty anonimowy nieco mnie rozbawiłeś. Jak kolejarze strajkowali i nie jeździły pociągi też wołałeś o interwencje policji ? A na lekarzy którzy przestali leczyć ? A na nauczycieli, którzy przestali uczyć ? A na pracowników Slegrosa czy LG też ? przecież wszyscy chcą jeździć pociągami, leczyć się, uczyć, robić zakupy czy kupować telewizor. Taki wielki kłopot pojechać jednego dnia objazdem ?

 
At 20 czerwca, 2007 13:14, Blogger pretm said...

"Taki wielki kłopot pojechać jednego dnia objazdem ?"

Autor chyba nie wie co się właśnie dzieje w Warszawie i jakie są problemy wynikające z remontu trasy tramwajowej na Jerozolimskich.

Remont torów korkuje miasto

Kierowco, omijaj stolicę latem

Jeżeli nie wie, to radze sobie darować rady "pojechać jednego dnia objazdem".

 
At 20 czerwca, 2007 13:23, Blogger Łukasz said...

Pinio,

Niech wyjeżdża każdy, kto tylko ma na to ochotę. Nawet 100 proc. pielęgniarek, kolejarzy i lekarzy. Zjawisko krążenia ludzi za chlebem jest stare jak świat. Nie ma w nim nic dziwnego. Patologia zaczyna się wtedy, gdy różne rządy (np. reżimy komunistyczne) blokują ludziom swobodę wyboru miejsca pracy i zamieszkania.

A jeśli Polsce zabraknie rąk do pracy, to przecież nie ma żadnego problemu, by ściągać "nadwyżki siły roboczej" z krajów uboższych od nas. Także tej wykwalifikowanej siły roboczej (jak np. lekarze).

Ale oczywiście nie odmawiam pielęgniarkom prawa do protestu i walki o wyższe płace w Polsce. Chciałbym jednak, byśmy wszyscy pamiętali, że na pensje pracowników sfery budżetowej (publiczna służba zdrowia, edukacja, administracja itp.) składamy się wszyscy w podatkach. Gwarancja wyższych płac dla takich np. pielęgniarek (podobnie jak dla górników pracujących dla państwa, tudzież np. gwarantowane wyższe ceny skupu dla rolników) = konieczność podwyższenia podatków lub wprowadzenia opłat za korzystanie z usług publicznych (np. częściowa odpłatność za korzystanie z publicznej służby zdrowia).

Wszak żaden rząd nie ma własnych pieniędzy. Gospodaruje NASZYMI pieniędzmi.

 
At 20 czerwca, 2007 13:37, Blogger pinio said...

Łukasz -
pytanie jak gospodaruje ? I nie chodzi mi o ten rząd, a i wszystkie poprzednie...

 
At 20 czerwca, 2007 13:38, Blogger pinio said...

pretm:
Jakoś mnie nie przekonałeś. Mieszkam we Wrocławiu gdzie korki to codzienność. I takie aktrakcje jak nam fundują władze miasta u Was są zapewne wyjątkiem. Ale nie ma się co licytować. Pozostaje przy swoim zdaniu.

 
At 20 czerwca, 2007 13:50, Blogger pretm said...

"Jakoś mnie nie przekonałeś."

Nie taki był cel. Proponuje tylko nie przesyłać z Wrocławia do Warszawy rad w tematach komunikacyjnych, jeżeli ktoś nie zna aktualnej sytuacji.

 
At 20 czerwca, 2007 14:04, Blogger Łukasz said...

Pinio,
Dobre pytanie: "jak rząd gospodaruje naszymi pieniędzmi?". Otóż uważam, że tym większy z tym problem, im bardziej rozbuchana jest sfera publiczna. Obawiam się, że protest pielęgniarek (do którego zaraz dołączą górnicy, lekarze, a może i punki) to protest w obronie rozbuchanej sfery publicznej.

 
At 20 czerwca, 2007 14:30, Blogger pinio said...

Łukasz:

ale ja już od dawna opowiadam się za prywatną służbą zdrowia dla tych, których na to stać. Co miesiąc mnie trafia jak widzę, że moje pieniądze idą na składkę zdrowotną. A każda wizyta w publiczym ośrodku zdrowia jest upokarzająca. Oczywiście z zastrzeżeniem publicznej służby zdrowia dla najuboższych.

 
At 20 czerwca, 2007 16:52, Anonymous Anonimowy said...

Pomijając sam protest jakoś nie ufam dziennikarstwu GW.. Gdy widzę news na portalu czy w gazecie staram się go weryfikować bo zazwyczaj wiadomości GW okazują się lipne, przekręcone lub wymyślone-> np. geje- górale..
Mówiąc brutalnie- ściema goni ściemę..To już nie jest dziennikarstwo to manipulacja i gra polityczna.
Ps. Podzielam zdanie Łukasza. Każdy tylko patrzy jak wyszarpać kasę dla siebie.. Ciekawe jest to, że spora część lekarzy która wyjechała do Anglii czy Irlandii 2 lata temu już ..wróciła do Polski.. Dlaczego> NO bo tam trzeba pracować a nie udawać pracę..[relacja kumpla].

 
At 20 czerwca, 2007 17:06, Blogger pinio said...

unicorn: Nie wiem czy Wyborcza pisze prawdę czy nie.Ale filmy pokazywane w róznych stacjach telewizyjnych (także na portalu gazeta.pl) są jednoznaczne ...

A co do lekarzy. Nooo, w ten sposób można powiedzieć o różnych innych zawodach, że ktoś coś gdzieś komuś powiedział ...

 
At 20 czerwca, 2007 17:12, Anonymous Anonimowy said...

A co takiego "jednoznacznego" jest w tych filmach? Nikt nikogo nie uderzył, nie ciągnął za włosy, nie wykręcał rąk. Po prostu poszli szpalerem i je zepchnęli. Nie przesadzaj, pinio. A jak usłyszałem w rynszTOKu FM, że jedna pani pielęgniarka mówi "dwie koleżanki były REANIMOWANE" - gdy chodziło o (udawane lub nie) zasłabnięcia starszych pań z nadciśnieniem), to mi się zachciało rzygać.
Na media, które przypierdalają temu rządowi nawet przy pomocy takich manipulacji. Oraz na Donalda Tuska, który oczywiście wystąpił w chwilę potem w tv i opowiadał o "niezwykle brutalnej interwencji".

 
At 20 czerwca, 2007 18:17, Anonymous Anonimowy said...

Wystarczyło do setki policjantów dodać sto pierwszego z kamerą i sto drugiego z mikrofonem. Nagraliby ze szczegółami przebieg negocjacji z protestującymi. Te wszystkie ostrzeżenia, pouczenia, zachęty, żeby jednak z jezdni zeszły. Że TVN24 by tego nie puściła? No to może puściłaby TVP1.
Zabrakło kamery, czy może nie było negocjacji?
Jedno jest pewne.Zabrakło wyobraźni. Nie pierwszy raz zresztą.

 
At 20 czerwca, 2007 20:08, Blogger f said...

Jeżeli manifestacja była nielegalna, to nie widze nic zlego w interwencji policji. :)

 
At 20 czerwca, 2007 20:37, Anonymous Anonimowy said...

jeśli jest coś gorszego od koalicji (i opozycją)są nimi związki zawodowe
niech protestując nie naruszaja mojej wolnosci przemieszczania, mam gdzies ich postulaty (nierealne), niewazne kto protestuje górnicy, kolejarze, pielegniarki i nieważne kto rządzi - jako liberal uwazam ze do GLOWNYCH zadan każdego rządu nalezy obrona nas przed taka związkową holota, ktora potrafi tylko mowic - "chce wiecej pieniedzy za mniej pracy"
mam nadzieje ze nastepnym razem gornicy tez zobacza ze nie sa swietymi krowami.
Co do slowa pacyfikacja:D:D:D:D
Widac ktos nigdy nie widzial policji poza drogówka - byli grzeczni a zaslabla pani po dwoch zawalach :) wzieli taka kobiete na demonstracje i sie dziwia; moim zdaniem policja była za lagodna
ale stosujac sie do terminologii redaktora - pacyfikowac zwiazki zawodowe jak sie da gdzie sie da!!!

 
At 20 czerwca, 2007 20:45, Blogger danz said...

Moim skromnym zdaniem zarówno WSI-24 jak i politycy opozycji są zainteresowani w podgrzewaniu sytuacji. Interesujący był przekaz TVP-1, która uwodzicielsko mrugała do "naszych sióstr" i "niereżymowych polityków", widać, że w "publicznej" tv stare nawyki biorą górę nad etyką dziennikarską. Tak na marginesie, zorientowani w meandrach tvp twierdza, że "chłopaki z tvp" wyczekują jak dżdżu nowej władzy to po prostu "tajemnica poliszynela". Nowa władza im nie "leży", bo za bardzo patrzy na "lepkie rączki".

 
At 20 czerwca, 2007 21:42, Blogger pinio said...

Ciekawa dyskusja. Napisałem teen tekst jednostronnie, myśląc, że wywiąże się dyskusja zwolenników i przeciwników protestu. Ale widzę, że oprócz mnie tylko przeciwnicy...

 
At 20 czerwca, 2007 21:53, Anonymous Anonimowy said...

taka oto prawidłowość.
rządzi "lewica" strajkują "solidarni"
rządzi "prawica" strajkuje OPZZ.
a my wszyscy mamy tego dość. Utrudnienia, nerwy.....
a zarobki? to co, tylko lekarz, nauczyciel, pielęgniarka, kolejarz, górnik, stoczniowiec (jakby trochę mniej), są w tym kraju? To co reszta zarabia już znakomicie? Ja tez chce zarobki unijne, a wydajność polską. A co! A kto na dyzurach śpi w swych gabinetach? a pieniążki lecą, lecą....Kozetki, tapczany I ... 7.5 tyś.

 
At 20 czerwca, 2007 22:30, Blogger pinio said...

a.w.:

Solidarni już nie zważają na rząd.
godz. 14.54. PAP:

Obradująca w środę w Gdańsku Komisja Krajowa
NSZZ "Solidarność" zdecydowała o rozpoczęciu przygotowań do
ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Przewodniczący związku Janusz
Śniadek powiedział, że przyjęta w tej sprawie uchwała jest wyrazem
"rozczarowania" rządami PiS.

 
At 21 czerwca, 2007 10:55, Anonymous Anonimowy said...

"Oczywiście wszyscy jesteśmy zdania, że policja nie powinna tak agresywnie reagować."

oglądałem podany przez Ciebie skrót na GW. Przepraszam, ale jak już ktoś był agresywny, to były to pielęgniarki. Więc oczywiście nie wszyscy jesteśmy tego zdania co Ty.

"Jaka to słaba władza, która zamiast rozwiązywać problemy wysyła policjantów przeciwko protestującym."

jeśli protest jest bezsensowny i utrudnia życie innym to sorry, ale władza powinna działać zdecydowanie.

 
At 21 czerwca, 2007 11:09, Anonymous Anonimowy said...

"Chodzi o sposób usunięcia pielęgniarek."

spoisób jak najbardziej normalny i cywilizowany. Wezwanie do opuszenie ulicy, a gdy to noie dało to efektów - usunięcie demonstrantów. I to bez uzycia pał czy gazów łzawiących. Jak inaczej chciałbyś warchołów z ulicy usunąć, skoro na słowne wezwania nie reagują?

" Czy należy używać oddziałów policji ? Moim zdaniem nie."

a moim zdaniem tak. Czego dowodem jest to, że na słowne prośby o zejście z jezdni pielegniarki nie zareagowały. To co robić? klęknąć i modlic się, czy do działania przystapić? To, że były to kobiety nie ma nic do rzeczy

 
At 21 czerwca, 2007 11:15, Anonymous Anonimowy said...

"Ciekawa dyskusja. Napisałem teen tekst jednostronnie, myśląc, że wywiąże się dyskusja "

Pinio, ale tu nie ma o czym dyskutować. Po prostu pielęgniarki należało usunąć z ulicy i tyle

 
At 21 czerwca, 2007 12:39, Blogger pinio said...

anonimowy - dyskusja na poziomie określania protestujących pielęgniarek "warchołami" nie ma sensu.

 

Prześlij komentarz

<< Home