16.11.07

Kłodzko uratowane przed satanistami

Kłodzko dało odpór satanistom. Wywodzący się z LPR burmistrz nie zgodził się na koncert zespołów metalowych !

Taka informacja pojawiła się wczoraj na Onecie. Jej źródłem byli organizatorzy trasy - agencja Creative Music. Zapewne dalsze koncerty trasy organizowanej przez tę agencję będą się cieszyć o wiele większym zainteresowaniem.

Swoją drogą myślałem, że czasy ciemnogrodu już minęły. A tu parafianie zbierają podpisy, protestują ... Ludzie!

P.S.: W piątek z misją specjalną do Kłodzka udała się w tej sprawie Agnieszka Szymkiewicz z Polskiego Radia Wrocław. Polecam jej relację.

14 Comments:

At 16 listopada, 2007 12:14, Anonymous Anonimowy said...

"parafianie zbierają podpisy, protestują"

Samorządność, demokracja... no chyba, że to są tylko słowa wydmuszki.

 
At 16 listopada, 2007 12:17, Blogger pinio said...

nie chodzi o to, że się organizują, a o to przeciwko czemu protestują. Nie trzeba mnie przekonywać do oddolnych inicjatyw. No chyba, że Ty jesteś zwolennikiem zakazów przeciwko jakimkolwiek koncertom (nie łamiącym prawa)

 
At 16 listopada, 2007 12:34, Anonymous Anonimowy said...

Burmistrzowi przypominamy, iż browar i szklana to dzieło szatana!

A zatem: pijalnie piwa ręce precz od Kłodzka, bo nie ręczę za siebie! Drżyj szatanie!!!

;-)

PS dobry news, taki na piątek :-)

 
At 16 listopada, 2007 12:37, Blogger pinio said...

olgierd:
mam jeszcze jeden weekendowy 8-)

 
At 16 listopada, 2007 13:19, Anonymous Anonimowy said...

dobrze wiedziec ze w miescie w ktorym mieszkam jest partyjny burmistrz i to z LPR ... z tego co wiem to jest on bezpartyjny... jak dzienikarze chca to wszedzie zwesza sensacje powod odwolania koncertow musial byc inny no ale coz... podobno media "nie klamia"...

 
At 16 listopada, 2007 13:51, Blogger Patrycja said...

ha ha - trochę przesadzili zaraz z tym satanizmem. To raczej etap: szatan dzwoni, ale ciągle jest zajęte:)))))
A co do burmistrza Kłodzka - oj niezależnie partyjny to on nie jest, ani ludzie pracujący w magistracie ;)

Niech Behemoth zagra na Twierdzy!!!
:)
zbierajmy podpisy

 
At 16 listopada, 2007 13:55, Anonymous Anonimowy said...

anonimowy:
Widać, że jako mieszkaniec Kłodzka jednak wiesz niewiele... Pan Szpytma zanim został burmistrzem był dyrektorem Departamentu Polityki Socjalnej Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu, z rozdania romanowego, a jakże.
Wątpliwości rozwiewa strona:

http://walbrzych.lpr.pl/?sr=!czytaj&id=332&dz=okreg&x=0&pocz=0&gr=

Zajrzyj i znajdź swojego burmistrza. Polecam.

 
At 16 listopada, 2007 14:22, Anonymous Anonimowy said...

Demokracja panie! Poetyka wpisu mnie rozbroiła-ciemnogród itd :>

 
At 16 listopada, 2007 14:54, Blogger pinio said...

anonimowy:
jak Twój burmistrz jest bezparyjny to ja jestem święty. A, że nie startował pod sztandarami LPR ? no cóż... Chciał wygrać. Ja znam tylko jedną osobę, która głosowała na tę partię he he...

A czy powód odwołania koncertu musiał być inny ? Musiał bo ten nie odpowiada Ci czy musiał bo wiesz, że był inny ?

Zresztą w PRW będzie dzisiaj po południu materiał na ten temat więc posłuchamy co powie pan burmistrz.

 
At 16 listopada, 2007 19:29, Anonymous Anonimowy said...

Ten Szpytma to w ogóle taka gogolowska trochę postać. Niedawno przeglądałem takie kłodzkie pismo lokalne, nazwa wyleciała mi z głowy. Ładnie wydane, z 12 stron i ... tylko na jednej z nich nie ma zdjęcia Szpytmy. Szpytma wita tego, Szpytma wita tamtego, Szpytma na wczasach, Szpytma na wykładzie, Szpytma przebrany za francuskiego żołnierza napoleońskiego, itd.

 
At 16 listopada, 2007 20:00, Anonymous Anonimowy said...

pinio, wykształciuch z Ciebie wyłazi w najgorszym znaczeniu tego słowa. Parafianie zbierają podpisy - ciemnogród. Młodzież z wielkich miast zbiera podpisy - cenna inicjatywa społeczeństwa obywatelskiego.

Przemyśl.

 
At 16 listopada, 2007 21:05, Blogger pinio said...

anonimowy:
Mój drogi kolego anonimowy. Nie chodzi kto zbiera podpisy. Chodzi o cel. Parafianie boją się koncertu (rzekomo) satanistycznego. Jakby zbierali we Wrocławiu też bym obśmiał. Jak parafianie będą zbierać podpisy w jakimś innym celu chętnie ich poprę i opiszę chwaląc. Nie imputuj mi więc czegoś co jest nieprawdą.

 
At 16 listopada, 2007 22:19, Anonymous Anonimowy said...

Zbierać podpisy i protestować można do woli, choćby w najgłubszej sprawie. Taka swoboda. Zabraniać wystąpienia komuś innemu na tejże podstawie, to już inna inszość...

 
At 17 listopada, 2007 09:40, Blogger pinio said...

smyru:
oczywiście, że każdy ma prawo. Ale też każdy ma prawo do napisania co o tym sądzi. A ja sądzę j.w.

 

Prześlij komentarz

<< Home