Robert Medeksza zdobył Nagrodę Loebnera za program komputerowy, z którym da się pogadać
Tak to jest, jak się zaniedbuje życie rodzinne. Oto z internetu dowiedziałem się, że 21 października (a więc w dniu, gdy w Polsce były wybory) została rozstrzygnięta kolejna edycja amerykańskiej Nagrody Loebnera. Mówiąc najprościej, jest to konkurs dla twórców tzw. sztucznej inteligencji. Nagradzani są autorzy programów umożliwiających komunikację na linii człowiek-komputer, która możliwie najwierniej przypomina nasze codzienne pogawędki ludzko-ludzkie.
Zdobywcą tegorocznego Loebnera jest 24-letni Robert Medeksza. Amerykanin polskiego pochodzenia. Prywatnie - mój stryjeczny brat :)
Robert dostał nagrodę za swój program Ultra Hal Assistant. Na co dzień rozprowadza go poprzez swoją firmę Zabaware.
Całkiem na marginesie dodam, że choć Robert urodził się już w Stanach Zjednoczonych, to jego ojciec Ludwik Medeksza (z urodzenia wilnianin, przez większość życia wrocławianin) był przez wiele lat związany z Politechniką Wrocławską.
Robert - moje gratulacje! Szczere, choć osobiście nie wierzę w sztuczną inteligencję ;)
(Panegiryk na cześć Roberta można sobie przeczytać na lokalnym portalu miasta Erie, w którym Robert mieszka).
4 Comments:
Szczerze i serdecznie gratuluję zarówno Robertowi - wygranej - jak i Tobie - zdolnej rodziny.
PS ja też Wilniuk, mój Papa rodził się tam, kawał rodziny Rudakas nadal tam mieszka. No i jak idę z psem nad Odrę to czuję się, jakbym nad Niemnem się przechadzał... ;-)
gratulacje 8-)
Dziekuje za gratulacje i za ladny artikul. Ladwo jest wysledzic rodzinne na Internetu :) Do zobaczenia kiedys w przyszlowsci.
Czesc Robert :)
Milo ze zajrzales tutaj. Zapraszam czesciej. Moze kiedys uda nam sie powiazac blogowanie ze sztuczna inteligencja ;)
Prześlij komentarz
<< Home