26.11.07

Koreańskie Josu organizatorem EXPO 2012

Tak jak się można było spodziewać Wrocław przegrał walkę o EXPO 2012. Nie udało się nawet awansować do drugiej tury ...

Było gorzej niź źle. W pierwszej turze Wrocław dostał 13 ze 140 głosów. To oznacza, że niewiele z państw europejskich na nas głosowało. To prawdziwa kompromitacja ....

W drugiej turze Josu pokonało Tanger (któremu kibicowałem) 77 -63.

Świetnie relacjonuje przebieg głosowania Tomasz Siemiński - dziennikarz Polskiego Radia na blogu Salon24.

Warto też poczytać co w RMF FM mówił o EXPO minister Mirosław Drzewiecki.

Etykiety: , , ,

9 Comments:

At 26 listopada, 2007 22:47, Anonymous Anonimowy said...

To i tak o 11 więcej niż w 2002. Jak widać Donald czyni cuda...

 
At 27 listopada, 2007 00:11, Blogger Wroclove2London said...

Zaufanie, zaufania, zaufaniu... Kto zaufa wolnym już...

Myślę że wyraźnie widać że BEZ BALASTU Polski Wrocław w przyszłości będzie mógł ZNACZNIE więcej. Niech lobbują na naszą rzecz NIEMCY i CZECHY... skoro POLSKA PISIELCÓW lobbowała przeciw nam...

Po co nam kolej i drogi do Warszawy? Żeby łatwiej było się komunikować z tymi, którzy nas NIE LUBIĄ bo nam zazdroszczą?

Niepodpisane przez FOTYGĘ listów z prośbą o poparcie, które to listy leżały przez wiele miesięcy jest REALNYM POKAZEM BEZSIŁY... Tak właśnie ręka władzy karała tych, którzy byli bastionem opozycji - jedyne miasto w Polsce rządzone nieprzerwanie przez 17 lat przez "ludzi PO"...

A więc nauczka prosta: w cholerę z tą WAWĄ, stolicą Mazowsza i Białorusi... UFAJMY TYLKO SOBIE

 
At 27 listopada, 2007 01:40, Anonymous Anonimowy said...

A mi się zdaje, że nikomu nie zależało na zwycięstwie. Dzięki temu znowu będzie można promować Wrocław i wielu ludziom będzie się żyło lepiej.

 
At 27 listopada, 2007 03:17, Blogger Wroclove2London said...

Z promocją Wrocławia nie jest źle, można liczyć na pracowite krasnoludki, którym nie zabraknie dobrej woli i pozytywnej energii. Już kiedyś jeździły po Polsce i wspomagały smutnych robotników wielu polskich miast, którzy nie chcieli strajkować...

 
At 27 listopada, 2007 06:09, Blogger pinio said...

no cóż, 13 głosów, widać, że poprzednie władze niewiele zrobiły dla poparcia Wrocławia, a obecne ? Obecne nie utrzymały nawet tego co się udało zdobyć. Choć było już to bez znaczenia ...

 
At 27 listopada, 2007 12:43, Anonymous Anonimowy said...

Wyciąganie na wierzch oczywistych brudów nie było zbyt eleganckie.
Organizacja targów to przecież nic innego, jak konkurs łapówkarzy.

Ale nic to, staranie o pierwsze Euro z tego, co pamiętam, służyło uzbrojeniu i doprowadzeniu dróg do uprzednio wykupionych działek w okolicach których miało odbyć się Expo - co podniosło ich wartość.
Na czym udało się zarobić przy tym podejściu?

____________

- Powiedz mi, po co jest ten miś?
- Właśnie, po co?
- Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi?
- Protokół zniszczenia.
- Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.
[..]
- Dostajemy za tego misia, jako konsultanci 20% ogólnej sumy kosztów i już. Więc im on jest droższy, ten miś tym... no? Koniaczek?
- Podwójny...Stać mnie!
- Noooo...

 
At 27 listopada, 2007 16:51, Anonymous Anonimowy said...

W 2002 Wrocław dostał tylko 2 głosy???? No ładnie, ładnie.

Tusk jak to "prawdziwy mąż stanu" wziął na siebie tę porażkę.

 
At 27 listopada, 2007 17:00, Anonymous Anonimowy said...

Wpierw przez 2 lata trabi sie na calym swiecie, ze w RP zapanowala faszystowsko - bolszewicka dyktatura, a potem sie dziwi, ze ta faszystowsko - bolszewicka dyktatura zdobyla tylko 13 glosow poparcia? Jak nazwac takie myslenie? Hipokryzja czy zwykla glupota? :)

(Ze nie wspomne juz o tym, ze sie tak latwo zaklada, ze tych panstw 2 miesiace temu nie bylo wiecej. A skad to konkretnie wiadomo, ze nie bylo? :) )

Swoja droga, bardzo podoba mi sie postawa pana Roberta, ktory jak tylko sie okazalo, ze Polska nie dostraczy Wroclawiowi miliardow zlotych, to on sie z Polski wypisuje. Czy dobrze rozumiem, ze to wspomnienie Niemiec w tym kontekscie to ma byc sugestia, ze jak Niemcy zaplaca wiecej to powinno sprzedac sie Niemcom?

Na taka postawe akurat istnieje dobre okreslenie pochodzenia lacinskiego ...

 
At 27 listopada, 2007 21:56, Blogger pinio said...

szczerze mówiąc mam już dość przerzucania się przez PO i PiS błotem kto zawinił...
Na pewno PiS dał ciała ostro słabo promując Wrocław a raczej Polskę, ale PO też mogło silną ekipę (niekoniecznie premiera, bo nie ma sensu by firmował porażkę)- np szefa MSZ

 

Prześlij komentarz

<< Home