20.2.08

NOP, MW - delegalizować ?

Kilka dni temu Marek Edelman zaapelował do premiera by zdelegalizować Młodzież Wszechpolską i NOP. Propozycja kusząca ale czy naprawdę sensowna?

Marek Edelman pisze m.in.:

Jak Panom wiadomo, w ostatnim czasie nasiliły się w Polsce wystąpienia antysemickie i ksenofobiczne. I nie jest to zjawisko marginalne. Zresztą, kiedy w 1922 r. niejaki Adolf Hitler próbował przeprowadzić w Niemczech pucz, zbagatelizowano to jako incydent. A nie trzeba przypominać, czym się to skończyło.

Całość oświadczenia możecie znaleźć tutaj.

Oczywiście gdzie mi do polemizowania z Markiem Edelmanem. Jednak trudno nie zapytać czy jest sens delegalizować niezbyt liczne ugrupowania, których poglądy są co prawda chore i absurdalne. Czy nie lepiej po prostu tych co łamią prawo skutecznie karać? A nie tak jak do tej pory traktować z przymrużeniem oka. Ciekawy jestem bardzo jakie sąd wyda wyroki w sprawie rasistowskiego wiecu NOP i Zadrugi w ubiegłym roku we wrocławskim rynku. Delegalizacja tych organizacji spowoduje, że zejdą one do podziemia i ich kontrola przez organa ścigania (np. ABW) będzie trudniejsza…

Oczywiście czasami państwo nie jest w stanie sobie poradzić z łamaniem prawa jak w przypadku red watch, gdzie wszyscy są bezsilni. Na szczęście okazało się, że nie wszyscy. Internauci skutecznie zablokowali tę stronę . I dobrze. Bo ona naprawdę była groźna.

7 Comments:

At 20 lutego, 2008 18:29, Anonymous Anonimowy said...

A z Bublem i z jego "Longinusem Zerwimycką" co zrobić? Wyciąć z You Tuba?

(Link tutaj - http://meehau.wordpress.com/2008/02/17/sieciowy-bubel/ )

 
At 20 lutego, 2008 18:50, Anonymous Anonimowy said...

Przez Salon24 przetoczyla sie dyskusja, polecam wpis: http://olaf.salon24.pl/61826,index.html

bo jak zamykac, to symetrycznie i tak samo traktowac zbrodniarzy spod znaku sierpa/mlota jak i swastyki. Nie moze byc zgody na Leniny i Che Guevera, jesli jednoczesnie nawoluje sie do zakazania organizacji brunatnych.

 
At 20 lutego, 2008 21:44, Blogger pinio said...

anonimowy:
no tak, ale to tak jak w przypadku IO w Chinach. Marek Edelman pisze o NOP i MW nie o różnych komunistycznych organizacjach. A inna sprawa, że nie słyszałem o jakiś komunistycznych bojówkach, które biłyby (czy zabijały) swoich politycznych przeciwników...

 
At 20 lutego, 2008 22:33, Anonymous Anonimowy said...

Pinio, chciałeś zapewne dodać, że nie słyszałeś o współczesnych komunistycznych bojówkach. Bo tych z historii jest aż nadto.

No i takie reżimy nadal likwidują ludzi w paru zakątkach świata. Czyżby los NOP miałby być gorszy, bo nie ma nazistowskiego państwa, które by się za nimi ujęło?

I jeszcze jedno: czy biją i napadają *organizacje* czy poszczególni ludzie, nawet jeśli występują jako przedstawiciele tych organizacji? Chuliganów do pierdla, ale nie tworzyć współczesnych męczenników wolności słowa i wyrażania poglądów politycznych...
... nawet jeśli te poglądy są przygłupie jak sznurowany pod kolana.

 
At 20 lutego, 2008 23:09, Anonymous Anonimowy said...

Marka Edelmana miałem ogromną przyjemność poznać jakieś 8 lat temu, za każdym razem kiedy później rozmawialiśmy (głównie na "fajce" podczas przerw w spotkaniach :) byłem zadziwiony jego ogromną wiedzą i świeżością umysłu.

Apel, który wystosował wynika pewnie z Jego ostatnich obserwacji i doświadczeń w Łodzi gdzie mieszka, dlatego może być nieco niezrozumiały dla szerszej publiczności.

pozdrawiam

Wojciech Sury

 
At 21 lutego, 2008 08:37, Blogger pinio said...

olgierd: oczywiście o komunistycznych bojówkach piszę w kontekście "tu i teraz"

wojtek:
zrozumiały to on dla mnie jest jak najbardziej 8-) Choć na pewno zwykły człowiek nie interesuje się i nie przejmuje tymi czy innymi. Ale ja się zakazów boję, teraz zakażą NOP, zmieni się władza, zakażą zielonym czyu gejom ...

 
At 21 lutego, 2008 12:20, Anonymous Anonimowy said...

No tak- wyszło szydło z worka. Zlikwidować działalność przygłupów z NOP, to betka, ale jak wrócą Kaczory, to jeszcze zlikwidują kluby gejowskie, wspólnoty wszystkich istot. I znowu będziemy (o zgrozo!)pośmiewiskiem UE. Rzeczywiście -Edelmann nie pomyślał o tym.

 

Prześlij komentarz

<< Home