20.5.09

Kibice Śląska Wrocław dla Solidarności Walczącej

Kibice Śląska Wrocław, a dokładnie Stowarzyszenie "Wielki Śląsk" postanowiło uczcić Solidarność Walczącą. Flaga z symbolami tej radykalnej, antykomunistycznej organizacji pojawi się na sobotnim meczu Śląska z Legią Warszawa. Przemówi też Kornel Morawiecki! Wreszcie inicjatywa kibiców, której tylko przyklasnąć!

Na razie pomysłodawcy flagi "Twierdza Wrocław" nie chcą ujawnić jej projektu. Wiadomo, że będzie miała rozmiary 20 na 2 metry. Przemysław Piwowarski prezes Stowarzyszenia Wielki Śląsk opowiada skąd pomysł na flagę:
"W tym roku odbywają się uroczystości obalenia komunizmu w Polsce. Przy tych szumnie zapowiadanych obchodach pomijany jest Wrocław. Zapomnieli ludzie, że było tu wiele manifestacji, taki mocny punkt oporu, wielu twierdzi, że najmocniejszy. Na ulic Grabiszyńskiej, na skrzyżowaniu Pereca, czy przy zajezdni autobusowej dochodziło do wielkich manifestacji, w których wrocławianie walczyli o wolność. O tym się właśnie zapomina i my, Stowarzyszenie Wielki Śląsk taką flagą chce upamiętnić tych ludzi, tych wrocławian, dzięki którym dzisiaj żyjemy w wolnym kraju. Solidarność Walcząca została trochę zapomniana bo byli przeciwni w 1989 roku siadaniu przy jednym stole ze stroną rządzącą czyli komunistami. Nie chcieli iść na żadne kompromisy. Była to najlepiej zorganizowana podziemna opozycja w Polsce. Nie są dzisiaj wygodnymi partnerami do rozmów. Taką postacią pomijaną dzisiaj, choć przez bardzo wielu szanowaną, jest Kornel Morawiecki. W sobotę będzie właśnie na stadionie Śląska, przemówi z "gniazda" i wszyscy na to bardzo czekają. On bardzo się ucieszył tą inicjatywą. Bardzo był zaskoczony, że młodzi ludzie ze środowiska kibicowskiego pamiętają o tym. A przecież dużo ludzi ze środowiska kibiców brało udział w manifestacjach i ruchu oporu przeciwko komunie, wśród zaproszonych na sobotę gości są kibice, którzy brali udział w walce z komuną. Podobnie jest zresztą także w Gdańsku".

Jarek Krotliński, były działacz Solidarności Walczącej, a teraz prawnik, który bezpłatnie pomaga prześladowanym przed 1989 rokiem:
"To świetny gest, który mówiąc nieco górnolotnie, pozwala z większym optymizmem patrzeć na przyszłość naszego kraju i miasta. To gest, który pokazuje jak fałszywy bywa obraz kibiców postrzeganych często tylko przez pryzmat chuligaństwa stadionowego. Młodzi ludzie, szef tego Stowarzyszenia Przemysław Piwowarski ma dwadzieścia kilka lat, przez wybór tematyki, symboliki tej flagi, wskazują do jakich wartości się odwołują: patriotyzm, odwaga, solidarność, wolność, a więc do tradycji wrocławskiego ruchu oporu lat 80. A dokonali wyboru niełatwego. Odwołując się do Solidarności Walczącej wybrali organizację, która przez 20 lat w zasadzie nie istniała w głównym nurcie. Z różnych powodów, przede wszystkim wskutek polityki historycznej prowadzonej przez całe lata 90. Dopiero ostatnio zaczęło się to zmieniać i to właśnie dzięki takim ludziom jak kibice Śląska, którzy zadali sobie trud by sięgnąć nieco głębiej niż tylko do tabloidowej wersji historii, zgodnie z którą komunizm obalił w zasadzie samodzielnie Lech Wałęsa z Valcavem Havlem i grupą obywateli NRD, którzy zburzyli Mur Berliński. Moim zdaniem nigdy dość przypominania, że tak naprawdę w latach 80. masowy opór istniał tylko w Polsce, na mapie ruchu oporu najsilniejszym punktem był Wrocław, a we Wrocławiu z kolei główny ciężar spoczywał na Kornelu Morawieckim i skupionej wokół niego grupie współpracowników i działaczy Solidarności Walczące. Trzeba też oddać sprawiedliwość ówczesnym kibicom Śląska. Kto chodził wtedy na mecze wie, że na niemal każdym dochodziło do jakiś manifestacji, do skandowania antykomunistycznych haseł, potyczek z milicją. A takie sytuacje zdarzały się tylko na meczach Lechii Gdańsk i Śląska Wrocław. Trzeba też przypomnieć o sytuacji z 1988 roku, kiedy na prośbę kibiców Lechii Gdańsk grupa kibiców z Wrocławia pojechała wspierać strajk w Stoczni Gdańskiej. Czterech z nich zostało odznaczonych w Gdańsku pamiątkowymi medalami. Wszystko to sprawia, że w naszym pojęciu kibice Śląska mają pełne prawo do symboliki oporu z lat 80 i kiedy zwrócili się do nas z prośbą o użycie loga Solidarności Walczącej nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że należy się zgodzić".

p/s posłuchaj wypowiedzi na portalu Radia Wrocław.

Etykiety: , , , , , , ,

3 Comments:

At 21 maja, 2009 12:27, Anonymous Anonimowy said...

a ustawka z "czerwonymi" potem będzie? :-)

 
At 21 maja, 2009 13:59, Anonymous Anonimowy said...

Na ustawkę już za późno o 20 lat. Przypomnij sobie, że w obozie przestraszonych zwycięzców, zaraz po 4 czerwca wzywano ,a by w drugiej turze wyborów jednak poprzeć czerwonych. Jak mawiał pewien czczony profesor od średniowiecza - pacta sunt servanda.
Marcin R

 
At 21 maja, 2009 18:07, Anonymous Anonimowy said...

Ciekawe czy kibice wiedzą, że członkiem SW był również tak kochany porzez nich G. Schetyna?

 

Prześlij komentarz

<< Home