26.10.06

Czy Subotić został ujawniony, bo Polsce groził polityczny przewrót?

Tajemnicze wyznanie składa w najnowszym numerze "Gazety Polskiej" jej redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz. Jak pisze w liście otwartym do czytelników i "kolegów dziennikarzy", jego gazeta zdecydowała się parę tygodni temu ujawnić agenturalną przeszłość sekretarza programowego TVN Milana Suboticia, bo były ku temu powody polityczne:
"Mieliśmy poważne podejrzenia, by sądzić, że w Polsce przygotowywane jest przesilenie polityczne z udziałem ludzi powiązanych z wojskowymi służbami specjalnymi" - tłumaczy Sakiewicz. - "Milan Subotić nie był jedyną ważną osobą w polskich mediach, który mógł mieć na to istotny wpływ. Opinia publiczna musiała wiedzieć co się właśnie dzieje i co może się wydarzyć. Ujawnianie kolejnych dokumentów pozwoli ocenić, na ile nasze ostrzeżenia były zasadne".
Brzmi groźnie. Ale o co właściwie chodzi? Czyżby Polsce groził polityczny przewrót?

8 Comments:

At 26 października, 2006 11:37, Anonymous Anonimowy said...

WOW! dziekujemu Gazecie Polskiej ze uchroniła nas przed przewrotem!
Dzieku temu nadal rzasdzic bedzie nami koalicja ludzi nawzajem nazywajacych sie chamami i warchołami. Hurra! I do tego InterCity bedzie stawal we Wloszczowej i 3 mln mieszkan powstanie itd. itp.

 
At 26 października, 2006 12:45, Anonymous Anonimowy said...

No raczej to megalomania ze strony redaktora... Inna sprawa że jakaś forma przejęcia władzy była szykowana ale raczej bardziej demokratycznymi metodami... Tasiemki beger były dobrym pretekstem do tego.

 
At 26 października, 2006 13:30, Anonymous Anonimowy said...

tak.
to był zamach!
jak i to, że kierowca (?) pana Kaczyńskiego jechał z prędkością 170km/h i podczas wyprzedzania...
Faktycznie to mógł być zamach.


http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,24227403,67328227,2579817,0,forum.html

mamy dziś TYLKO 2 wersje zdarzeń:
1. zamach (= "Sieć", skandal, prowokacja, Łże-Morderstwo-Z-Premedytacją-Nademo...)
oraz
2. "nic nie było" (+ ironiczny uśmieszek.)
i z tego nam każą wybierać.
...
poproszę o 3-ci zestaw pytań.

 
At 26 października, 2006 15:01, Anonymous Anonimowy said...

Oczywiście można się teraz nabijać z Sakowicza, ale przypominam jaka była atmosfera w mediach, gdy ujaswniono taśmy z rozmowami Lipińskiego z amatorką owsa. Na Polszmacie red. Smoktunowicz miała minę jakby wszechświat zaczął się kurczyć i apokalipsa była tuż tuż. O TVN nawet nie wspominam. Wyraźnie liczono na drugi Budapeszt.

 
At 26 października, 2006 19:57, Anonymous Anonimowy said...

...jak tak/szmak dalej pójdzie,jeszcze niejedna POlska fala będzie z bełkotem walić przez ziemie Ubekistanu. Po prostu, GazPol i T. Sakiewicz - maja rację. Jeszcze za mało ostrzegaja, za mało.. >>..a Naród śpi..<< Budzą narodek POlitknajaki np z GebbelsWyboru, żeby poszczuć..na ...Lipińskiego. Zaś Wachow, Lesiakow, Mazurow, Milerow, Kunow, Żaglow, Rakow..se spoko wódke pijo

 
At 26 października, 2006 20:04, Anonymous Anonimowy said...

szykowała się "dzienna zmiana tekst Sakiewicza-wyrównał szanse.

Makowski:
„Nakłuć na oponach samochodu Jarosława Kaczyńskiego dokonano specjalnym narzędziem. Z wielką precyzją. W każdym kole po dziesięć. W taki sposób, żeby przy większej prędkości musiały pęknąć. Był 1993 r. i odbywający dużą liczbę spotkań w kraju Kaczyński jeździł szybko. Takie działania wobec Kaczyńskiego i jego współpracowników powtarzały się.”

 
At 26 października, 2006 22:56, Anonymous Anonimowy said...

>> A.W.
...specjalnym narzędziem...
taa...
a zrobił to 007. z Klossem i Sztirlitzem.
(za dużo w kinie w Dzieciństwie...)
..........................
widać jednak NIEZBYT PRECYZYJNIE...
widać jednak -- nie tacy Fachowcy.
nie tacy -- wszechmogący...
to jak?
Wróg Straszny -- czy nieudolny?
(bo obu wersji nie da się JEDNOCZEŚNIE obronić...)
.......................................
pozatem pisałem o czymś innym.
o POLARYZACJI.
a to o "Zamachu: -- to była tylko część artystyczna....
ale: wierz sobie w Męczennika za Wolność.
który Lenina w pracy doktorskiej cytuje.
Twój wybór.
ot, polaryzacja...

 
At 27 października, 2006 11:02, Anonymous Anonimowy said...

ps.
ot, i po przewrocie...;-(

"Słodkie życie wyrzuconych z WSI"
(...) Niektórzy byli szybsi niż ich likwidatorzy. Blisko 200 żołnierzy nie czekało na zakończenie weryfikacji i postanowiło przejść na emeryturę. Kolejnych tylu zostało emerytami po odrzuceniu przez ekipę Macierewicza. Inkasują średnio miesięcznie od 2,8 do 3,5 tys. zł na rękę, niektórzy nawet 5 tys...


http://fakty.interia.pl/kraj/news/slodkie-zycie-wyrzuconych-z-wsi,810456,3

 

Prześlij komentarz

<< Home