Lech Wałęsa publikuje w internecie swoje teczki z Instytutu Pamięci Narodowej
Lech Wałęsa opublikował w internecie ponad 500 stron materiałów, które otrzymał z IPN - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Jak pisze PAP, były prezydent liczy, że po ich lekturze Anna Walentynowicz oraz małżeństwo Gwiazdów "przeproszą go i oddadzą Ordery Orła Białego". W jednym z tajnych dokumentów MSW z 2.09.1985 r. znajduje się "plan działań pogłębiających antagonizm pomiędzy A. Walentynowicz a L. Wałęsą oraz między osobami wokół niego skupionymi".
To nie pierwsze dokumenty, jakie znajdują się w internecie na temat Lecha Wałęsy. Wcześniej na stronie poświęconej Solidarności Walczącej znalazły się teczki agenta "Bolka", którym rzekomo miał być były prezydent. Czy jednak są autentyczne?
Czy dzisiejsza publikacja Wałęsy to początek faktycznego otwarcia teczek IPN-u dla wszystkich?
4 Comments:
Łoł, będzie co czytać :) Acz nic przełomowego się nie dzieje. Wałęsa zrobił to samo, co robi wielu opozycjonistów. Nie ma to żadnego wpływu na ustawodawstwo lustracyjno-IPN-owskie.
najlepsza jest Anna W. która (ponoć) powiedziała, że nie przeczyta (bo "wie"...)
(oraz "Ludzkość" np. na Onecie -- która też już wie, że nie ma tam "spalonych" -- choć zapewne nie zdążyli przeczytać nawet strony tytułowej; bo się powoli ładuje...
ale radzę sciągnąć; fajna lektura! i ładne stare kroje maszyn do pisania. dla Projektanta -- wspaniałe [źródło] ;-)
No cóż, na to, że Walentnowicz czy Gwiazdowie poświęcą się lekturze trudno liczyć. Myślę, że oni swojego zdania nie zmienią ...
Oczywiście publikacja Wałęsy nie ma nic wspólnego z ustawodastwem, ale może kolejni dawni opozycjoniści postanowią podobnie postąpić...
Ziew.
Interesujące są zapisy o "utwierdzaniu Walentynowicz w przekonaniu, że Wałęsa NADAL współpracuje z SB".
Sugeruje to, że współpracował wcześniej ale zawieszono kontakt..
Chciałbym się jednak dowiedzieć co było po grudniu 1970 panie Wałęsa...
Prześlij komentarz
<< Home