Minister MSWiA odwołany za przeciek ws. "afery gruntowej"
Minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek odwołany. Premier Jarosław Kaczyński ujawnił, że jest on w kręgu osób odpowiedzialnych za przeciek ws. "afery gruntowej". Premier zapowiedział też zmianę na stanowisku komendanta głównego policji.
Tego się chyba nikt nie spodziewał. Kiedy dzisiaj po południu zapowiadano, że prezydent wraca do Warszawy w związku ze zmianami w rządzie wszyscy myśleli, że chodzi o ministrów Samoobrony - Aumillera i Kalatę. Pierwsze słowa premiera były więc szokujące. Co prawda już kilka dni temu słyszałem, że ustalono źródło przecieku, że wszyscy będą zaskoczeni kto nim był. Jednak nazwiska Kaczmarka się nie spodziewałem.
Warto przypomnieć, że zaraz po akcji CBA mówiono, że do zatrzymania Leppera nie doszło bo został przez kogoś ostrzeżony. Czy tą osobą był Janusz Kaczmarek? I co dalej z rządem? To już trzeci minister (Lepper, Lipiec) odwoływany w związku z podejrzeniami o popełnienie przestępstw...
Uzupełnienie z godz. 18.30. Janusz Kaczmarek wydał oświadczenie ws. swojej dymisji. Domaga się powołania sejmowej komisji śledczej:
"Niniejszym pragnę oświadczyć, że nie jestem źródłem przecieku. W sprawie dotyczącej operacji specjalnej prowadzonej przez Centralne Biuro Śledcze jest wiele niejasności. W kręgu podejrzanych znajdują się również inni Ministrowie.Prokuratura pod kierownictwem Zbigniewa Ziobro nie ma szans na wyjaśnienie tej sprawy. Niezbędne jest powołanie Sejmowej Komisji Śledczej. Po zakończeniu mojego urlopu podczas konferencji prasowej, udzielę bardziej szczegółowej informacji".
8 Comments:
najpierw wicepremier, teraz minister...
To chyba zaczyna być normalnie. Przecież mógł - jak jego poprzednicy - udawać, że nic sie nie stało.
a.w. - a trzeba pamiętać jeszcze o Lipcu, który też jest w "kręgu podejrzeń" ...
A teraz cofamy sie do rzadow SLD i zadajemy retoryczne pytanie. Czy owczesna wladza rownie powaznie traktowala walke z patologiami zycia publicznego? Niezaleznie od tego, kto jest zrodlem tych patologii?
artur: Nie bronię SLD, ale po przecieku starachowickim chyba nie cackano się nieprawdaż ?
„Z polityków wiedziałem o tym tylko ja, szef CBA i minister sprawiedliwości – mówi premier.”
Czy trzeba jeszcze coś dodawać?
"nie cackano się"
Szczególnie nie cackano się z Sobotką, którego ułaskawiono zanim odsiedział choćby jeden dzień w więzieniu.
pretm:
to już była decyzja prezydenta po wyroku sądowym. Mówię o zachowaniu zaraz po ujawnieniu przecieku starachowickiego.
>> artur
a kwaśniewski pił w cha...
(a co mnie to obchodzi DZIŚ... czy Kaczmarek pójdzie (?;-)?!? siedzieć
-- jak sobotka ;-)
ps.
to już 3ci Minister na tym stanowisku.
odprawy.
wypowiedzenia.
3 miesiące (?)
i te de.
to (chyba) kosztuje?
albo ja się nie znam...
Prześlij komentarz
<< Home