20.2.08

Minister sprawiedliwości robi czystki czy odpolitycznia prokuratury ?

Szykują się kolejne zmiany w polskich prokuraturach. Tym razem dolnośląskich. Nie liczę już ale w całym kraju stanowiska straciło już kilkunastu, kilkudziesięciu prokuratorów ? Wliczam w to oczywiście szefów i wiceszefów: apelacji, okręgów i rejonów.

W czwartek stanowiska mają stracić prokuratorzy okręgowi w Wrocławia, Jeleniej Górze i Świdnicy. Wszyscy zostali wezwani do Ministerstwa Sprawiedliwości. W piątek mamy poznać ich następców. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że szefem Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu zostać ma jednak Katarzyna Boć -Orzechowska. Kandydatura Tadeusza Potoki (tego od pierwszego śledztwa w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej) nie została zaakceptowana przez ministerstwo. Ciekawe bo podobno miał "plecy" w PO. Zastępcami Katarzyny Boć Orzechowskiej mają być obecne szefowe Prokuratur Rejonowych Krzyki Wschód i Krzyki Zachód. I znowu ciekawie - to byłe podwładne obecnego szefa Prokuratury Apelacyjnej Dariusza Szyperskiego. Wszyscy trzej prokuratorzy, którzy stracą w czwartek pracę zostali nominowani na stanowiska prokuratorów Prokuratury Apelacyjnej za czasów poprzedniego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Pisałem o tym na 5 W kilka miesięcy temu.

To tylko drobny, dolnośląski wycinek zmian w prokuraturach. Czy słusznych ? Oczywiście jutro usłyszymy, że pracę stracili ci , którzy nadzorowali tzw. śledztwa polityczne. Ale ja wiem, że akurat panowie Reczka, Ostrowski (podobno wobec niego prok. Szyperski ma dług wdzięczności więc obejmie równoległe stanowisko w Jeleniej Górze) czy Kowalczyk są dobrze oceniani przez swoich podwładnych. Czy stracą pracę tylko dlatego, że zostali awansowani za czasów Ziobry ?