14.10.08

Janusz Kupcewicz: woziłem koperty od działaczy Arki Gdynia

Janusz Kupcewicz, 19 krotny reprezentant Polski przyznaje się do wożenia łapówek. Jedna z nich miała trafić m.in. do Ryszarda F. pseudonim „Fryzjer”.


Janusz Kupcewicz pracował w Arce Gdynia jako konsultant sportowy w latach 2001-2003. Dzisiaj we wrocławskim sądzie okręgowym opowiadał, że 2-3 razy woził koperty, w których mogły być łapówki (w śledztwie powiedział, że tych przypadków były 3-4). Jedna z takich koperty trafiła do „Fryzjera”, ale jak sam Kupcewicz (który na spotkanie pojechał z Wiesławem K. - byłym kierownikiem Arki) opowiadał był wówczas pijany i niewiele pamięta. Były reprezentant nie pamięta czy przekazywał koperty z pieniędzmi Henrykowi Klockowi – prezesowi Pomorskiego OZPN, członkowi zarządu PZPN. W śledztwie jednak Janusz Kupcewicz mówił, że Klocek, który nie ma żadnych zarzutów, miał pośredniczyć w kontaktach między sędziami a działaczami Arki. Były reprezentant nie ma zarzutów. Czyny, których się dopuścił pochodzą sprzed 1 lipca 2003 roku, kiedy weszła w życie ustawa o korupcji w sporcie – powiedział mi prokurator Robert Tomankiewicz. Przyznał, że zdarzają się opowieści o korupcji z wcześniejszych lat.

Więcej na ten temat czytaj tutaj. Nagrań możesz posłuchać natomiast tutaj.

Etykiety: , , , , , ,