Leszek Budrewicz: Polska szuka punktu G
Nie wiadomo czy punkt G istnieje, a jeśli tak to gdzie jest nie wiadomo. Dlatego pewnie tak trudno Polsce trafić na obrady G8, gdzie trafiła Hiszpania i malutka Holandia. Ta ostatnia może dlatego że miała jedną z najwyższych dotacji z planu Marshalla, no i może naćpani bardziej twórczo pracują.
Nasza nieobecność na spotkaniu G8 dowodzi, że nasze siódme miejsce w tabeli unijnych gospodarek ma mniej więcej takie znaczenie, jak gierkowskie "Polska dziesiątą gospodarką świata". Co z tego dla obywatela-mieszkańca ? Wkurzająca lektura tego bloga może tylko...
Leszek Budrewicz
Etykiety: G8, Hiszpania, Holandia, Leszek Budrewicz, plan Marshalla, punkt G
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home