Jeden z kandydatów złamał ciszę wyborczą??
Jeden z kandydatów do PE miał złamać ciszę wyborczą. Państwową Komisję Wyborczą powiadomiła o swoich podejrzeniach jedna z dolnośląskich partii. Ze względu na ciszę wyborczą oczywiście nie możemy podać nazwiska kandydata i nazwy ugrupowania.
Sondaż ukazał się w sobotę na portalu DolnyŚląsk24. Szef portalu na wniosek jednego z blogerów usunął już wpis. Pozostaje teraz kwestia odpowiedzialności za publikację. Czy odpowiada za nią portal, sam kandydat czy może też osoba, która sondaż fizycznie wrzuciła. Zapowiada się ciekawie. A kara za publikacje sondażu to nawet aż milion złotych.
I jeszcze jedna ciekawa sprawa. Czy portale internetowe, które cytują depeszę PAP na ten temat z podaniem nazwy ugrupowania i nazwiska kandydata łamią ciszę wyborczą czy nie?
A przy tym wszystkim toczy się dyskusja o sensie ciszy wyborczej (tutaj możecie zabrać głos w tej sprawie).
A Łukasz apeluje na portalu Radia Wrocław:
"Niniejszym proszę poważnych polskich polityków (z dowolnych ugrupowań) o podjęcie działań na rzecz pełnej likwidacji tzw. ciszy wyborczej. Bo czy istnieje choć jeden argument uzasadniający jej istnienie?"
PKW przed wyborami ostrzegała:
"Internet traktowany jest jak prasa, a zatem w czasie ciszy wyborczej nie mogą ukazywać się tam nowe materiały agitacyjne. Dotyczy to zarówno portali prasowych, społecznościowych jak np. facebook, nasza-klasa oraz stron prywatnych".
Etykiety: cisza wyborcza, DolnyŚląsk24, Łukasz, Parlament Europejski, PKW, Radio Wrocław
1 Comments:
A czy złamaniem ciszy wyborczej nie był dziś psalm śpiewany w kościołach całej Polski? "Pan miłuje prawo i sprawiedliwość.." ;) autentyk.
Prześlij komentarz
<< Home