28.7.09

Ważni politycy popierają reaktywację Śląska. Prezydent Wrocławia milczy!

Ponad dziesięć dni temu pisałem o staraniach kibiców koszykarskiego Śląska Wrocław o reaktywację ich drużyny. Klub rozpadł się w lipcu ubiegłego roku po tym jak władzę przejął nieudolny Waldemar Siemiński. Akcję kibiców poparło wielu znanych Dolnoślązaków. Mimo listu otwartego do Rafała Dutkiewicza prezydent Wrocławia dalej milczy...

Kibice Śląska złożyli list w kancelarii prezydenta 23 lipca. Dali czas Rafałowi Dutkiewiczowi na odpowiedź do końca miesiąca. Dzisiaj jest 28 lipca a odpowiedzi nie ma. Tymczasem coraz więcej znanych osób popiera starania fanów. Oto wypowiedzi niektórych z nich:

"Koszykówka to przepiękna dyscyplina sportu. Brak Wrocławia na koszykarskiej mapie Europy to brak niezwykle dotkliwy. Mam też wrażenie, iż właśnie ta dyscyplina jest bardzo, ale to bradzo właśnie "WROCŁAWSKA" , w najlepszym tego słowa znaczeniu. "
- Bogdan Zdrojewski były prezydent Wrocławia, minister kultury i dziedzictwa narodowego

"Istnienie koszykarskiego Śląska jest kwestią naszej wspólnej odpowiedzialność, a nade wszystko odpowiedzialności władz miasta, które powinno przyjść z pomocą w formie nie budzącej zastrzeżeń pod względem ekonomicznym. W Polsce zbyt często marnuje się to, co ma tradycję i znaczenie, i zaczyna się "wszystko od początku". Tymczasem budowa potencjału Wrocławia w dziedzinie sportu wymaga przede wszystkim ocalenia i rozwinięcia tego, co przez długie lata decydowało o sile sportu nad Odrą. Dlatego koszykarski Śląsk powinien istnieć. "
- Kazimierz Michał Ujazdowski, poseł, były minister kultury i dziedzictwa narodowego

"Z całego serca popieram reaktywację wrocławskiej koszykówki, kojarzonej w Polsce i Europie głównie ze Śląskiem. Gratuluję inicjatywy i "trzymam kciuki"."
- Janusz Krasoń poseł, były Prezes Sekcji Siatkówki KS Gwardia Wrocław

"Popieram akcję reaktywacji drużyny koszykówki Śląska Wrocław. Inicjatywa ta winna doprowadzić do połączenia działań społecznych, zwłaszcza kibiców, polityków oraz władz Miasta. Potrzebujemy wybitnej drużyny koszykarskiej, która będzie miała solidne i systemowe, a nie doraźne,obliczone na jeden sezon podstawy organizacyjno-prawne. "
- Leon Kieres senator, były Prezes IPN

"Reaktywacja Śląska musi być wspólnym zadaniem władz miasta, stowarzyszenia WKS Śląsk i kibiców. Wierzę, że taka wspólnota powstanie i Śląsk znów będzie wielki. "
- Jerzy Szmajdziński wicemarszałek Sejmu RP

"Popieram inicjatywę reaktywacji koszykarskiego Śląska. Wrocław na to zasługuje. "
- prof. Marek Bojarski rektor Uniwersytetu Wrocławskiego

"Brak koszykarskiego Śląska w rozgrywkach to niesamowicie dotkliwa strata dla polskiego sportu i dla Wrocławia. Tu tysiące ludzi przez lata żyło i wciąż chce żyć koszykówką i sukcesami swojego ukochanego klubu. Wrocław bez Śląska nie jest i nie będzie już tym samym miejscem. Śląsk Wrocław zawsze walczył do końca. Pokażmy, że jako kibice będziemy trwać przy swoim klubie w tych trudnych momentach i że do ostatniej sekundy będziemy walczyć o powrót Mistrza do gry!"
- Dawid Jackiewicz poseł, były wiceminister Skarbu Państwa, były wiceprezydent Wrocławia


„ Koszykarski Śląsk dostarczał mi przez lata wiele niezapomnianych wrażeń związanych zarówno z sukcesami w lidze, jak i nadzwyczajnymi meczami z europejskimi rywalami. To były piękne widowiska i wielkie emocje. Szkoda, żeby kolejne pokolenia Wrocławian nie mogły doświadczać podobnych przeżyć. Dlatego Śląsk musi wrócić do PLK bo bez niego uboższa jest polska i europejska koszykówka. Uboższy jest Wrocław.”
Jacek Protasiewicz poseł Parlamentu Europejskiego

Pozostałe głosy poparcia możecie znaleźć tutaj.
Listy poparcia podpisało ponad siedem tysięcy osób. Wielu polityków osobiście postanowiło napisać jak dla nich ważna jest reaktywacja Śląska. Kto tylko nie jest łaskawy zabrać głosu?
Czy Rafał Dutkiewicz zabierze głos w tej sprawie? Czy poprze starania kibiców? A może tylko interesuje go piłka nożna? Naprawdę miasta nie stać na jednorazowe wsparcie Śląska? Ustami swoich przedstawicieli poparcie zapewniają: SLD, PiS, PO i Polska XXI.

Etykiety: , , , , , , , , ,

8 Comments:

At 28 lipca, 2009 20:26, Anonymous Anonimowy said...

o naprawde smutne, ze wobec tego wlasnie klubu konieczne sa takie dzialania...20 lat temu nigdy bym nie pomyslal ze miasto Gwardii i Ślaska bedzie pozbawione kosza na najwyzszym krajowym poziomie... :(

 
At 28 lipca, 2009 22:59, Blogger Olgierd Rudak said...

No niestety, straszna bzdura.
Łatwo coś takiego "popierać", gorzej powiedzieć kto ma na to wyłożyć kasę.

Lista piękna: Krasoń, Ujazdowski, inni, ach-och!

Finansowanie sportu zawodowego z kasy publicznej to oczywisty rozbój. Jestem zainteresowany finansowaniem powszechnej rekreacji i sportu młodzieżowego, ale nic więcej.
Być może Dutkiewicz wreszcie dostrzegł ten problem, tyle, że mu jakoś nie idzie się z tym wysłowić -- wiadomo, będą wybory.

 
At 28 lipca, 2009 23:05, Blogger pinio said...

Olgierd:
nie zgadzam się z Tobą zupełnie. Miasto obiecało 2 mln. zł. i teraz z gęby robi cholewę.
Jak się powiedziało A wydając kupę kasy na futbolistów to powinno się powiedzieć B i pomóc jednorazowo koszykarzom, siatkarką i siatkarzom i szczypiornistom. Wiele miast w Polsce pomaga sportowym drużynom.
Pamiętasz, że HGW dała 400 mln. zł. ITI na rozbudowę stadionu Legii?

 
At 29 lipca, 2009 13:04, Anonymous Invictus said...

Ale Dominiku - szastanie miejską kasą na prawo i lewo na, jak piszesz - szczypiornistów, siatkarki, koszykarzy, może spowodować lawinę podobnych wniosków od wszystkich wrocławskich zespołów, począwszy od żużla, a na OKS Sokół Wrocław (petanque) i Amatorskim Klubie Ujeżdżeniowym THOMSON kończąc. Bo dlaczego ich akurat nie dofinansować? Jako fan petanki chciałbym żeby miasto pomogło rozwijać akurat tę dyscyplinę :)

 
At 30 lipca, 2009 00:26, Blogger washko said...

Całkowicie zgadzam się z Olgierdem. Wszyscy ważni popierają, ale żaden z nich nie robi nic, aby pozyskać sensowną kasę, czyli inwestora. Bo kasę ma dać Dutkiewicz i nie plumkać.

Za dwa miliony, to sobie można wacików nakupić, a nie klub koszykarski tworzyć. Paru gości dostałoby pensje, jakaś agencja wzięłaby prowizję za transfer, zapłaciliby za Orbitę i kasę szlag by trafił. A sezon by się nawet nie zaczął.

Porównywanie tego do piłki jest bez sensu, bo tam jest pomysł biznesowy, za którym stoi jeden z najpoważniejszych biznesmenów w naszym kraju. Może wypali, może nie, ale to się dopiero okaże. W tym wypadku z góry natomiast wiadomo, że to nie ma żadnego sensu. Więc lepiej się nie kompromitować i 2 bańki dać na coś innego.

 
At 30 lipca, 2009 12:58, Blogger pinio said...

washko:
chodzi o to by reaktywować drużynę i dać możliwość szukania sponsorów. Bo łatwiej jest dla istniejącej drużyny znaleźć pieniądze. Czy 2 mln to mało? Są drużyny w PLK, które mają mniejsze budżety.

a dobrym komentarzem do całej tej sytuacji jest dzisiejszy artykuł Jacka z Gazety Wyborczej o nagrodach dla urzędników. Wszystko jasne...

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,6874597,Wroclaw__Urzednicze_premie_w_czasach_kryzysu.html

 
At 30 lipca, 2009 22:15, Blogger washko said...

Urzędnicze premie są skandalem samym w sobie i to bez względu na kryzys :)
Chodzi mi o to, że bardzo łatwo jest politykom robić szum i popierać. Gorzej, gdy trzeba dać szmal lub coś zorganizować. Przecież żaden z nich nie pyta znajomych biznesmenów, dlaczego nie finansują powrotu Śląska, bo ich to całkowicie wali.
A co do mniejszych budżetów, to pewnie - można grać juniorami za pół darmo, tylko po co?

 
At 30 lipca, 2009 22:29, Blogger pinio said...

Washko:
powtórzę: łatwiej zdobyc duzego sponsora dla klubu istniejącego i dlatego moim zdaniem warto wystartować nawet z małym budżetem. Co do poparcia polityków - zgoda. Nic ich to nie kosztuje, ale cieszy, że zdecydowali się jednak wypowiedzieć pokazując prezydentowi Dutkiewiczowi, że nie tylko kibice chcą reaktywacji klubu. Nie powiesz mi no, że profesor Kiers czy rektor UW kierują się jakimś koniunkturalizmem. Zwróć uwagę, że przy wpisach polityków nie podali swojej przynależności partyjnej.

A inna sprawa, że akcję poparcia zlali przedstawiciele niemal wszystkich innych dyscyplin, np. niemal wszyscy żyjący jak pączki w maśle piłkarze. No cóż...

 

Prześlij komentarz

<< Home