12.9.09

Katyń

Ciekawe czy Stefan Niesiołowski ogląda teraz Katyń Andrzeja Wajdy (tutaj moja recenzja filmu)? Jakie ma samopoczucie?

p/s niedziela: po obejrzeniu "Kawy na ławę" widać, że samopoczucie kiepskie, oj kiepskie...

Etykiety: , ,

5 Comments:

At 14 września, 2009 19:08, Anonymous Anonimowy said...

Ej, no - naprawdę uważasz, że to co powiedział Niesioł mogło w jakikolwiek sposób uwłaczało pamięci ofiar Katynia? Niepotrzebnie się w ogóle odzywał, to fakt. Ale dobrze ujął to ten szef Rodzin Katyńskich - fakt, czy było, czy nie było to ludobójstwo (wg niego nie było) NIE MOŻE być kartą przetargową w debilnych chamskich przepychankach politycznych między tzw. "politykami" z PiS-u i gadającym, co mu ślina na język przyniesie wicemarszałkiem Sejmu.

 
At 14 września, 2009 19:39, Blogger pinio said...

anonimowy:
czuję obrzydzenie do wszystkich stron konfliktu w tej sprawie. Potrafią obrzydzić i upolitycznić każdą sprawę w tym kraju. A co do Niesiołowskiego mam pretensje do niego i owszem. Ja też uważam, że to było ludobójstwo. Co prawda nie mam na myśli samego Katynia, ale całość tego co ZSRR zrobiło z Polakami po 17.09. Bo tych ofiar było znacznie więcej. A pretensje mam do Niesiołowskiego bo nie trzeba było upierać się, że to nie było ludobójstwo (które w teorii jest jednym z elementów zbrodni wojennej), ale po prostu argumentować na czym jego zdaniem zbrodnia wojenna polegała.
Pamiętając przy tym, że Polska nie była w stanie wojny z ZSRR.
Ale to, że mam pretensje do Niesiołowskiego nie oznacza, że uważam, że okej zachowuje się PiS.
Dla nich to też tylko gra polityczna.

 
At 14 września, 2009 22:47, Anonymous Anonimowy said...

Ok - w takim razie fajnie byłoby, gdyby początek wpisu brzmiał np.:
"Ciekawe czy Stefan Niesiołowski i posłowie PiSu oglądają teraz Katyń Andrzeja Wajdy? Jakie mają samopoczucie?"
;)

 
At 14 września, 2009 23:26, Blogger pinio said...

apropos Rodzin Katyńskich. Oto początek depeszy PAP:
- Przeciwko wypowiedzi prezesa Zarządu Federacji Rodzin Katyńskich Andrzeja Skąpskiego, że zbrodnia katyńska nie jest zbrodnią ludobójstwa, zaprotestowali w poniedziałek byli i obecni przedstawiciele władz Federacji. Zdaniem Skąpskiego, protestu nie należy uznawać za przejaw skłócenia w środowisku Rodzin Katyńskich.

"Sprzeciwiamy się, by w naszym imieniu, bez naszego upoważnienia wypowiadał się prezes Federacji Rodzin Katyńskich pan Andrzej Skąpski, prezentując swoją niewiedzę i ignorancję, a także brak zrozumienia polskiej racji stanu, tak jak my ją rozumiemy" - napisano w liście, którego kopię otrzymała w poniedziałek PAP.

 
At 15 września, 2009 13:35, Anonymous Page said...

Problem jest w terminologii. Na "zdrowy rozum" zbrodnia, w której giną LUDZIE, jest LUDObójstwem, nieprawdaż? Na gruncie prawa międzynarodowego nie jest to już tak jednoznaczne. Ludobójstwem na pewno był Holocaust, rzezie w Ruandzie, na pewno czystki etniczne podczas wojny w Jugosławii. Tam ludzie ginęli za to, że są przedstawicielami konkretnego narodu i kropka. Katyń dotyczył oczywiście Polaków, ale Polaków konkretnych - oficerów. I z tego niektórzy wyciągają wniosek, że to ludobójstwo nie było...
Głupi spór, naprawdę głupi spór.

 

Prześlij komentarz

<< Home