5.1.07

Bankier.pl zżyna z Money.pl?

No i mamy awanturę między dwoma największymi portalami finansowymi w Polsce. Chodzi o Money.pl i Bankier.pl. Oba od dawna ze sobą rywalizują. Oba mają po ponad 900 tys. użytkowników miesięcznie (dane z października). Oba są z Wrocławia.

Poszło o blogi. A dokładnie - o platformy blogerskie. Parę miesięcy temu taką platformę - Bblog.pl - uruchomiło Money.pl. Do blogowania pod tym szyldem dali się namówić m.in. Jerzy Hausner, Henryka Bochniarz, Paweł Poncyljusz, Józef Pinior, Ryszard Petru i Marek Zuber.

Wkrótce w ślady Money.pl poszedł Bankier.pl. Uruchomił swoją platformę - Blogbank.pl. Tu w charakterze blogerów pojawiają się m.in. Janusz Korwin-Mikke, Richard Mbewe i Andrzej Arendarski.

Tymczasem 3 stycznia Olgierd Rudak (kolejny wrocławianin w tej historii) ogłosił w swoim blogu, że platforma Bankiera to kopia platformy Money. Tę wiadomość powtórzył za nim Krzysztof Urbanowicz.

Skądinąd słyszałem, że sprawa wywołała poruszenie w obozie Money.pl.

Tymczasem Olgierd drąży temat. Właśnie obwieścił, że platforma Bankiera oparta jest na Wordpressie. Tyle że tworząc ją, Bankier naruszył warunki licencji.

Olgierd komentuje to tak:
Oczywiście, Wordpress to nie Microsoft, nikt w sprawie nie będzie nikogo pozywał, nie ma co zawracać głowy nawet projektowi gpl-violations.org (chociaż jak widać czasem takie rzeczy kończą się w sądzie). Rzecz w tym, że przykro się robi, jeśli niektórzy uważają, że łagodną licencję można na śniadanie jak pęczek rzodkiewki zjeść i kefirem zapić.
Ciekaw jestem, jak na te zarzuty zareaguje Bankier.pl. Wszak to spółka giełdowa. A to chyba zobowiązuje...?

4 Comments:

At 05 stycznia, 2007 21:54, Anonymous Anonimowy said...

GPL wymusza wstawianie odnośnych informacji jedynie, jeśli rozpowszechniamy sam program lub jego pochodne. W przypadku Bankiera coś takiego nie ma miejsca, a zatem licencja nie została złamana.

 
At 05 stycznia, 2007 22:51, Anonymous Anonimowy said...

Najprościej zweryfikować to z treścią samej licencji. A w niej znajdujemy sformułowanie produkty uzyskane z Programu objęte są Licencją tylko wtedy, gdy ich treść stanowi pracę opartą na Programie (niezależnie od stworzenia jej przy użyciu Programu).

System Blogbank.pl jest pracą opartą na aplikacji Wordpress, zatem powinien być rozpowszechniany w sposób zgodny z tą licencją.
Pomijam już zresztą art. 16 PA.

 
At 07 stycznia, 2007 00:51, Anonymous Anonimowy said...

W oryginale cytowane zdanie brzmi w sposób następujący: The act of running the Program is not restricted, and the output from the Program is covered only if its contents constitute a work based on the Program (independent of having been made by running the Program). i należałoby je przetłumaczyć mniej więcej tak: Akt uruchomienia programu nie jest ograniczony, a wynik jego działania jest objęty [licencją] jedynie, gdy jego treść zawiera pracę opartą na Programie (niezależnie od tego, że została stworzona przy użyciu Programu). Innymi słowy, efekt działania programu (czyli np. strona internetowa) jest objęty licencją tylko, jeśli zawiera program jako taki, np. fragmenty jego kodu źródłowego. Analogicznie, jeśli korzystamy z edytora tekstowego GNU Emacs, to nie jesteśmy zmuszeni publikować napisanego tekstu na licencji GPL.

Właśnie dlatego tłumaczenia licencji GPL nie mają mocy prawnej - istnieje zbyt duże ryzyko przekłamań.

 
At 07 stycznia, 2007 16:11, Anonymous Anonimowy said...

a Pan Olgierd robi nic innego jak czarny PR. Cóż, przecież pisze na bblogu i pewnie boi się konkurencji...

http://olgierd.bblog.pl/wpis,mimikra;2,1039.html

 

Prześlij komentarz

<< Home