5.1.07

Czy istnieje Sztuka 2.0?

Proszę Was o podpowiedzi. Skoro mamy szał na Web 2.0, to czy ukształtował się już taki typ działalności (para)artystycznej, która ma cechy Web 2.0? A więc czy istnieje Sztuka 2.0? Na czym polega?

A może czas ją wymyślić? Jak Waszym zdaniem wyglądałaby/działałaby taka Sztuka 2.0?

Bo skoro świetnie sprawdza się tzw. user generated content, to może równie dobrze sprawdzi się user generated art?

Chciałbym być dobrze zrozumiany. To, czego szukam nie sprowadza się do:
- Video artu.
- Twórczości, dla której internet jest środkiem przekazu.
- Grafiki komputerowej.
- Instalacji interaktywnych.
Aczkolwiek możliwe, że jeśli w ogóle istnieje coś, co można nazwać Sztuką 2.0, to przybiera ona formy znane z innych poszukiwań artystycznych wykorzystujących nowe technologie.

Mejla z podobnym pytaniem wysłałem kilku polskim znawcom nowej sztuki i grupom artystycznym. Mam już pewne tropy. Ale będę wdzięczny za dodatkowe podpowiedzi :) Wyniki poszukiwań ogłoszę już niebawem.

2 Comments:

At 05 stycznia, 2007 10:03, Anonymous Anonimowy said...

7 says: tak naturalnie że istnieje. mamy teraz świat 2.o. lis czy olejnik nie zrobi już żadnego programu poblicystycznego bez konsultacji z juzerem czyli blogami i forami internetowymi. podobnie ma się rzecz z tzw artystami. chociz moze art 2.o jest subtelniejszy w opisie.

 
At 05 stycznia, 2007 10:50, Anonymous Anonimowy said...

tak, naturalnie 2.0 naturalnie oczywiście ;-)
a poważnie:
1.
sam blog jest inną formą
(literatury? pamiętnikarstwa? albumu fotograficznego?)
2.
zdjęcia (cyfrowe, bo jakie dziś ;-) -- prezentowane w Sieci, w cyklach, ciągach, z komentarzami, odnośnikami, linkami, hiper-czymśtam (hipertextem ;-)
-- to nie to samo, co OBRAZKI na ścianie w galerii
3.
malarstwo też się zmienia pod wpływem cyfry:
http://www.ooops.pl/blog/?p=97
4.
a generalnie:
KAŻDE nowe narzędzie -- zmienia sposób expresji; zmienia Język (nie tylko słowny!), emocje...
wszak tradycyjny kadr fotografii -- to była dotąd Leica (36x24 czyli 3 na 2) w POZIOMIE
-- i stąd np: ekran kinowy... stąd monitor kompa.
a przecież wygodniejszy jest Pivot, znaczy: ekran w pionie, jak Książka, jak kartka A4, prawda? ;-))
...........................
a dziś mamy 16:9, albo co tam, i dźwięk 5:1 albo i wiecej...
to zmienia...
...................................................
ale nie nazywałbym tego: 2.o (3.o, 4...)
to zwyczajna Sieć ;-)

 

Prześlij komentarz

<< Home