31.1.08

IPN o Festiwalu w Jarocinie

Przyszedł czas by pochwalić IPN za nowy cykl imprez filmowych. Miłośnicy muzyki z lat 80. szykujcie się. W maju będzie można zobaczyć m.in. dokumentalne filmy o festiwalu w Jarocinie.

Dokładnie 15 maja (czwartek niestety , więc trzeba coś kombinować z pracą czy szkołą he he) czeka nas cykl „Muzyka młodzieżowa w PRL-u”. Seanse od 11 w Multikinie w Pasażu Grunwaldzki. I tak (za biuletynem IPN):

wykład wprowadzający: dr Tomasz Taborek (Jarocin w obiektywie bezpieki)

- filmy dokumentalne:
1. „Jarocin 82” , reż. Paweł Karpiński, 1982 r., (19 min.)
2. Kronika filmowa z festiwalu

- film fabularny:
1. „Był jazz” , reż. Feliks Falk, 1981 r., (96 min.)

5 Comments:

At 31 stycznia, 2008 17:25, Anonymous Anonimowy said...

nie spodziewajcie (imo) się wiele; jeśli zrobią to na poziomie wydawnictwa ("Jarocin w obiektywie...")
niestety nie jest to dobra publikacja; a jej najwiekszą "wartoscią" choć też można się tu czepiać -- są, paradoksalnie -- materiały jarocinskiej milicji i dość "szeregowych" Pracowników...
(bo przecież nie "bezpieki" -- do takich praktycznie nie dotarli niestety...)
a szkoda.
a film Pawła Karpińskiego?
no, cóż...
(ale -- przyjemnego oglądania ;-)

 
At 31 stycznia, 2008 17:51, Blogger pinio said...

makowski:
wiesz, dla mnie cenne będzie obejrzenie tych filmów. Co prawda Był jazz kiedyś widziałem, ale byłem bardzo młody teraz. A wszystkie wydawnictwa tego typu bardzo cenię, bo zawsze coś wartościowego można z nich wybrać, o ile oczywiście się nie traktuje całości wiarygodnie z założenia .

 
At 31 stycznia, 2008 22:38, Blogger Łukasz said...

Zdaje się, że Jarocin '82 jest w całości w YouTube. W każdym razie w YT można znaleźć sporo materiału z różnych Jarocinów.

 
At 01 lutego, 2008 05:59, Blogger pinio said...

Łukasz:
a i owszem jest, ale ekran i dźwięk z komputera to jednak nie to samo co kinowa wersja 8-)

 
At 01 lutego, 2008 20:11, Anonymous Anonimowy said...

>> pinio
a jasne, że warto wszystko oglądać; i (prawie) każdego słuchać.
(choć nie bezkrytycznie jednak.)
ja tylko (nieśmiało) sugerowałem, że te imprezy -- jak i całe lata 80. (bo jarocin to nie wszystko, jeno wykreowany symbol;)
-- nie doczekały sie nawet ogolnej analizy; o szczegółach nie wspominając.
ale: kogo ja krytykuję? samego siebie (też)

 

Prześlij komentarz

<< Home