30.1.08

Kiepskie reklamówki Dolnego Śląska

Filmy reklamowe promujące Dolny Śląsk są beznadziejne - orzekła dziś Gazeta Wyborcza. Zgadzamy się z tą opinią. O nieudanych owocach kampanii reklamowej naszego województwa pisaliśmy już w październiku i grudniu.

Maciej Nowaczyk z wrocławskiego oddziału GW pisze:

Dwa filmy, które mają promować nasze województwo, są tak nudne jak enerdowski film erotyczny. Uczyć powinniśmy się od łodzian, bo o ich mieście zrobiono promocyjne cacko.
Dolnośląski Urząd Marszałkowski na ogromną kampanię promocyjną, która potrwa do maja 2008 roku, wyda przeszło 9,5 mln zł. 75 proc. tej sumy to pieniądze unijne, reszta nasze. Nigdy w historii żaden samorząd w Polsce nie miał do wydania tak ogromnej sumy na promocję. Dla porównania: znacznie większe powierzchniowo woj. mazowieckie ma na ten cel 3,4 mln zł, śląskie - 3 mln zł, zachodniopomorskie - niecałe 2 mln zł, a wielkopolskie i małopolskie - niewiele ponad 1,7 mln zł.

W ramach kampanii promocyjnej za pieniądze Urzędu Marszałkowskiego, Fundacja "Łączenie Światów" zrealizowała dwa dwudziestominutowe filmy. Jeden stworzony specjalnie, by przyciągnąć turystów, drugi biznesmenów. Filmy kosztowały 237 tys. zł.


To prawda. Dolny Śląsk miał niespotykaną do tej pory szansę aby "pokazać się w kraju i w Europie". Miało być kreatywnie i niebanalnie. Jak do tej pory, wyszło raczej średnio.
Logotyp, hasło promujące region, billboardy, filmy pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Aż dziwne, że przez te wszystkie miesiące od uroczystego startu kampanii (na niecały tydzień przed jesiennymi wyborami do parlamentu) prawie nikt nie komentował produkcji, które są wizytówką naszego regionu oraz powinny spełniać wymogi strategii budowania marki. Tym bardziej, że mamy do czynienia z dość dużym budżetem.
Jak będzie wyglądać dalszy etap promocji regionu? Zobaczymy. Na pewno będzie sporo kosztować.

6 Comments:

At 30 stycznia, 2008 17:23, Anonymous Anonimowy said...

Czyli red. Nowaczyk czyta 5W? :)

 
At 30 stycznia, 2008 17:32, Blogger pinio said...

Teraz to dopiero Wrocław ma szansę na promocję. Poszła plotka, że Britney Spears chce kupić mieszkanie we Wrocławiu a dokładniej w skytowerze ...
Zjadą sie do nas z całego świata. Będą filmować, pytać sąsiadów. Kto wie może wartość naszego mieszkania wzrośnie, to nie daleko 8-) Trzeba by z psem Frodo chodzić na spacery koło placu budowy, może Britney przyjedzie, a ja jej cyk zdjęcie z komórki 8-)

 
At 30 stycznia, 2008 23:28, Blogger Patrycja said...

Nie wiem czy red. Nowaczyk czyta, ale mam nadzieję, że inni redaktorzy czytają i może tak usłyszą głosik, że warto, naprawdę warto spojrzeć na kampanię regionu trochę uważniejszym okiem.

 
At 31 stycznia, 2008 11:25, Anonymous Anonimowy said...

Patrycjo, co to znaczy "spojrzeć uwazniejszym okiem"? Sama nie zostawiasz na kampanii regionu suchej nitki, więc gdzie tu zarzut? Że Maciek Nowaczyk opisał proceder za późno? Ten filmik pozostawia b. wiele do życzenia i tu jest pies pogrzebnany, a problem opisany.

Pinio - z tą B.S. myślisz, że to prawda? Czytałem o tym (odnośnik był bodaj do Pudelka albo Plotka), ale... prawda to?

 
At 31 stycznia, 2008 11:32, Blogger pinio said...

oporowski:
Myślę, że nie ale trochę mówiło się o Wrocławiu i Sky Towerze (zwłaszcza pewnie LCC jest wdzięczne za darmową reklamę 8-). I o to zapewne chodziło. Ale kto wie, jak kiedyś zaczęto mówić, że do Lubiąża przyjedzie Majkel Dżekson to też się stukałem w głowę.

 
At 31 stycznia, 2008 13:47, Blogger Patrycja said...

Do Oporowski:
1. proszę, tylko nie Patrycjo - nie przepadam za tą formą:)
A poważnie:
uważam, że jak na skalę środków zaangażowanych na rzecz kampanii - to media za mało uwagi poświęciły tej sprawie. Reakcja GW - też była dość późna. Nie mówiąc o innych redakcjach, które w ogóle zachowują milczenie. Mnie to dziwi, bo pamiętam bardzo dobrze jak wszyscy dyskutowali i przeżywali kampanię promocyjną związaną z obchodami tysiąclecia Wrocławia (dziecko Grzegorza Oszasta, które znalazło się na billboardach) czy kampanię Wrocławia na zagranicą ("Wracajcie do Wrocławia" - choć w dużo już mniejszym stopniu opisywaną przez miejscowe media).
A warto przyglądać się kampanii, bo przecież czeka nas jej kolejny etap.

 

Prześlij komentarz

<< Home