30.6.08

Autorzy stanu wojennego przed sąd!

Sąd Apelacyjny uchylił decyzję o zwrocie do IPN aktu oskarżenia w sprawie wprowadzenia stanu wojennego. Oznacza to, że będzie mógł się rozpocząć proces m.in. generałów Kiszczaka, Jaruzelskiego czy Stanisława Kani.

Kilka tygodni temu Sąd Okręgowy postanowił odesłać do IPN akt oskarżenia ze zleceniem przesłuchania m.in. Michaiła Gorbaczowa i Margaret Thatcher. Szkoda, że nie zlecił jeszcze przesłuchania Ronalda Reagana, który co prawda już nie żyje, ale co szkodzi by za pomocą stolika lub fusów skontaktować się z tym byłym aktorem. Także była 83 letnia premier Wielkiej Brytanii podobno jest w fatalnym stanie zdrowia i przesłuchanie jej jest niemożliwe. Z kolei 77 letni twórca pierestrojki podobno uwierzył i więcej czasu spędza w Watykanie niż w Rosji. Decyzja Sądu Okręgowego była więc absurdalna i praktycznie uniemożliwiała rozpoczęcie procesu. A zegar tyka. Jaruzelski i Kiszczak mają po 85 lat, Kania 78. Czy zdążą zostać osądzeni ? Tym bardziej, że generałowie są poważnie chory i lekarz zgodził się by przebywali na sali sądowej jedynie po 2 godziny dziennie. A mają także inne procesy na głowie (Kiszczak – ws. Wujka, Jaruzelski – ws. masakry robotników w 1970 roku).

Mimo upływu lat jestem zwolennikiem sądowego finału wprowadzenia stanu wojennego. Niech sąd się wypowie czy była to decyzja zgodna z prawem czy nie. Oczywiście trudno będzie brać pod uwagę ówczesną sytuację polityczną (Sowieciwejdą czy nie wejdą?) . Może sąd uniewinni oskarżonych ? Szczerze mówiąc zarzut działania w zorganizowanej grupie zbrojnej jest, moim zdaniem, absurdalny. I wątpię czy za to mogą być skazani ...

Te sprawy, te procesy i śledztwa muszą być jednak ostrzeżeniem dla tych, co chcieliby nadużywać w sposób niezgodny z prawem władzy... To tak jak powinno sądzić się zbrodniarzy wojennych, póki jeszcze żyją. I nie obchodzi mnie, że być może są teraz starszymi, dobrotliwymi dziadkami ...