13.8.08

Neurosis w Warszawie

Neurosis jutro w Warszawie. To kolejna gwiazda, którą w tym roku możemy zobaczyć w Polsce.

Neurosis to dla mnie przede wszystkim zespół dwóch płyt: Souls at Zero i Enemy of the Sun. Dwie niesamowicie ciężkie płyty, które w legendarnym mieszkaniu przy Kilińskiego we Wrocławiu (gdzie mieszkaliśmy wspólną grupą wielbicieli punk rocka i sceny niezależnej) rozbrzemiewały przez wiele wieczorów z niesamowitą mocą. Wtedy każdy z nas marzył, by zespół przyjechał do Polski. Później jeszcze wsłuchiwałem się w Trough Silver in Blood, ale już z mniejszą fascynacją. Do dziś dziwi mnie, jak kogoś kto fascynował się mieszankami folku, ska, reggae, hc i punka mogła zafascynować także i taka muzyka. Pamiętam dokładnie jeden z utworów: trwający chyba ze trzydzieści minut, nieustanny łomot bębnów...

A jutro Neurosis usłyszeć można będzie live w klubie Stodoła w Warszawie (początek koncertu o godz. 19.00). Jeszcze dziś lidera Neurosis - Scotta Kellyego zobaczymy (od 22.00) w Hard Rock Cafe w Warszawie).

Etykiety: , , , , , , , ,