3.3.09

Paweł Biedziak rzecznikiem NIK

Paweł Biedziak - najpierw był rzecznikiem policji, później zmienił barwy i został wicenaczelnym Super Expressu, a teraz znowu powraca do dawnego zajęcia. Tym razem został rzecznikiem Najwyższej Izby Kontroli.

O niespodziewanej wolcie w wykonaniu Pawła Biedziaka pisałem na 5W ponad dwa lata temu.
Człowiek, który przez wiele lat odpowiadał za wizerunek polskiej policji nagle przeszedł na "drugą stronę barykady" i został dziennikarzem. Zaskakujące!
Jak widać jednak nie odnalazł się w dziennikarstwie i postanowił wrócić do rzecznikowania. Tym razem w NIK. Na jak długo?
Sam Paweł Biedziak tak wyjaśnia swoją decyzję w Rzeczpospolitej: "Praca w gazecie była dla mnie ciekawym doświadczeniem, ale powrót do służby państwowej i PR to wyzwanie".

Etykiety: , , ,

8 Comments:

At 04 marca, 2009 01:29, Anonymous Anonimowy said...

ale wiaaaadomość... !!!! hoo hoo hoo, [piniu... jak wytrzymałeś napoór ciśnienia tej wiadomości? Gacie suche?

 
At 04 marca, 2009 08:40, Anonymous Anonimowy said...

Lepszy NIK niż np. ZUS. Poza tym może podyskutujemy o wrocławskich rzecznikach bo na przykład propaganda uprawiana przez biuro prasowe prezydenta doprowadza mnie do białej gorączki.

 
At 05 marca, 2009 15:51, Anonymous Anonimowy said...

po prostu gazety dużo wymagają, a bardzo słabo płacą, to teraz jest praca już tylko chyba dla studentów.

 
At 06 marca, 2009 10:31, Anonymous Anonimowy said...

Zapewniam, że Paweł Biedziak nie miał problemu z wymaganiami stawianymi mu przez SE. Nie narzekał też na pensję, bo akurat Superak płaci bardzo dobrze. Jednak kiedy przychodził pracować do SE (wcześnie, kuszony, odrzucił m.in. propozycje Dziennika i RMF) to była zupełnie inna gazeta, robiona przez zupełnie innych ludzi. Myślę, że miało to spore znaczenie przy podejmowaniu decyzji o powrocie do PR.

Jacek

 
At 20 marca, 2009 15:56, Anonymous Anonimowy said...

W SE Biedziak byl swieta krowa. Benbenek trzymal go, bo marzyla mu sie telewizja, ktoora Biedziak mial mu stworzyc. Na gadaniu sie skonczylo, a w SE zostali studenci i zolnierze...Zenada. Dobra decyzja Pawla Biedziaka, ale cos z malowanego lista ma...Nie da sie ukryc.
T

 
At 14 kwietnia, 2009 15:19, Anonymous Anonimowy said...

ja pamietam Pawła Biedziaka jeszcze jako mojego wikariusza w Poznaniu w parafii Sw. Rocha...:( jak teolog moze stac się rzecznikiem policji?... a teraz NIK? niezła volta:)

 
At 06 maja, 2009 19:24, Anonymous Anonimowy said...

W policji, zanim Biedziak został rzecznikiem, pracował jako podoficer, a później oficer zajmujący się nieletnimi. Do KGP trafił, kiedy policja dołowała w sondażach (ok.37% ocen dobrych), kiedy odchodził z policji miała 70%ocen dobrych. NIK wziął Biedziaka bo instytucja też dołuje (40%ocen dobrych) i pewnie Biedziak pomoże jej uzyskać lepsze oceny, bo kto jak kto, ale on na PR zna się znakomicie.

 
At 30 sierpnia, 2009 21:00, Anonymous Anonimowy said...

Ciekawym jest dlaczego walnął tak dobry fach jakim jest wypas owieczek może nawet w takim Poznaniu?
A może wykonuje jakieś tajne zadanie w resortach(MSWiA,NIK)?

 

Prześlij komentarz

<< Home