1.5.09

Czad na majówkę: Kristin Hersh

Wyjątkowo duży respect mam dla tych twórców, którzy mając świat u swych stóp i mogąc uwodzić go gładką, pastelową formą swego przekazu, nagle decydują się przemówić estetyką wrzasku. Niekomercyjną. Niszową. Chropowatą.

To casus Kristin Hersh.

W latach 80. stała się znana w świecie tzw. rocka alternatywnego jako liderka Throwing Muses. Świetnej, głównie żeńskiej kapeli grającej nieco oniryczną, a nieco popową wersję nowej fali. Ich wydawcą było kultowe (wówczas) 4AD. Oto Throwing Muses w 1989 r.:



To był naprawdę znakomity, ale stylistycznie stonowany zespół. I gdy Kristin Hersh zaczęła nagrywać pod własnym nazwiskiem, byłem przekonany, że jeszcze bardziej złagodniała. I że jej dalszą artystyczną drogę wyznacza ta oto piosenka ("Your Ghost"):

Kristin Hersh - "Your Ghost" (featuring Michael Stipe)


Jak się okazuje - nic bardziej mylnego.

W 2003 r. Kristin Hersh staje na czele kapeli 50 Foot Wave. Jeśli lubisz krzyk, chropowate gitary, połamane rytmy, punk, hard core, noise, emo, crust, Husker Du, Sonic Youth and whatever - to jesteś w domu. W 50 Foot Wave Kristin Hersh pokazała pazura. Zapraszam na krótką wycieczkę tropem jej czadowych dokonań :)

Proponuję dwa teledyski. Oto "Pneuma":



A to "Clara Bow":



I jeszcze 50 Foot Wave na żywo. Oto "Petal" (zdaje się, że wykonany po raz pierwszy publicznie). W zasadzie takie granie to definicja punka:



A to "Diving":



Jeśli któregoś dnia w Facebooku pojawi się quiz typu "Jakie 5 kapel chciałbyś zobaczyć na żywo?", jedną z moich propozycji będzie 50 Foot Wave.

Ale siłą Kristin Hersh jest rozmaitość. Można rzec, że to artystka prawdziwie policentryczna. Wszak gra też tak:



Czy jej "czadowe" oblicze jest zaskoczeniem w zestawieniu z muzyką Throwing Muses? Niekoniecznie. Wystarczy zobaczyć taki oto występ tego zespołu z 1995 r.:



Tak czy owak, Kristin Hersh rządzi.