31.7.09

Wrocław: Nasza Klasa naruszyła dobra osobiste!

To precedensowy wyrok. Wrocławski cywilny sąd okręgowy uznał dzisiaj, że portal Nasza Klasa naruszył dobra osobiste mieszkańca Gryfina, któremu ktoś założył profil z danymi osobowymi i rozsyłał z niego wiadomości (pisałem o tym więcej tutaj)

Oto treść wyroku (ze skrótami) wygłoszonego przez sędzię Beatę Burian:
"Nasza Klasa spółka z o.o. będąca administratorem portalu internetowego Nasza Klasa musi przeprosić Dariusza B. na swojej stronie internetowej za brak niezwłocznego usunięcia fałszywego profilu założonego przez nieznaną osobę, który to profil zawierał bezprawnie dane osobowe: imię, nazwisko, numer telefonu, zdjęcia i wiek, a także naruszył dobra osobiste rozpowszechniając informacje, które poniżyły go w opinii publicznej".
Takie samo oświadczenie musi Nasza Klasa zamieścić w tygodniku 7 dni Gryfina. Spółka musi też Dariuszowi B. zapłacić 5 tysięcy złotych i zwrócić mu 3,460 zł. kosztów procesu.
Uzasadnienie było utajnione, podobnie jak sam proces. Wyrok nie jets prawomocny.

Czy ten wyrok będzie precedensowy i spowoduje lawinę pozwów przeciwko Naszej Klasie?

Etykiety: , ,

3 Comments:

At 31 lipca, 2009 15:34, Anonymous Olgierd said...

Jednego kandydata do pozywania już mam:

http://olgierd.bblog.pl/wpis,o;stanowisku;giodo;na;temat;zdjec;w;portalu;nasza;klasa,11871.html

http://olgierd.bblog.pl/wpis,giodo%3Bw%3Bnaszej%3Bklasie%3Bnie%3Bma%3Bzadnych%3Bdanych%3Bosobowych,14391.html

http://olgierd.bblog.pl/wpis,wyrok%3Bwsa%3Bw%3Bnaszej%3Bklasie%3Bjednak%3Bsa%3Bdane%3Bosobowe,21538.html

http://olgierd.bblog.pl/wpis,wsa%3Bdo%3Bgiodo%3Bstare%3Bzdjecia%3Bto%3Btakze%3Bdane%3Bosobowe,22466.html

 
At 01 sierpnia, 2009 19:49, Anonymous Anonimowy said...

Każdy człowiek ma wolną wolę i może wybrać wieczność dla siebie dobrą lub złą. Żeby iść do piekła nie trzeba robić nic. Żeby się zbawić należy się mocno starać. Św. Piotr napisał: 1P 4:18 "A jeśli sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia, to bezbożny i grzesznik gdzież się znajdą?" Słowa Pana Jezusa nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Mt 7:13 "Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą." W Dzienniczku św. Faustyny czytamy:
W pewnym dniu ujrzałam dwie drogi: jedna droga szeroka, wysypana piaskiem i kwiatami, pełna radości i muzyki, i różnych przyjemności. Ludzie szli tą drogą, tańcząc i bawiąc się - dochodzili do końca, nie spostrzegając, że już koniec. Ale na końcu tej drogi była straszna przepaść, czyli otchłań piekielna. Dusze te na oślep wpadały w tę przepaść; jak szły, tak i wpadały. A była ich tak wielka liczba, że nie można było ich zliczyć. I widziałam drugą drogę, a raczej ścieżkę, bo była wąska i zasłana cierniami i kamieniami, a ludzie, którzy nią szli [mieli] łzy w oczach i różne boleści były ich udziałem. Jedni padali na te kamienie, ale zaraz powstawali i szli dalej. A w końcu drogi był wspaniały ogród, przepełniony wszelkim rodzajem szczęścia, i wchodziły tam te wszystkie dusze. Zaraz w pierwszym momencie zapominały o swych cierpieniach.
Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam: pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga; drugie - ustawiczny wyrzut sumienia; trzecie - nigdy się już ten los nie zmieni; czwarta męka - jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym; piąta męka - jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje; szósta męka - jest ustawiczne towarzystwo szatana; siódma męka - jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa. Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk. Są męki dla dusz poszczególne, które są mękami zmysłów: każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie: jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą. Piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie, jak tam jest.
Ja, siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego musieli mi być posłuszni. To, com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam: że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło. (Dz. 741).
Wybór drogi należy do Ciebie.

 
At 03 sierpnia, 2009 18:41, Anonymous Anonimowy said...

po mojemu to strasznie g. jest z tej naszej klasy

 

Prześlij komentarz

<< Home