3.2.08

Biegły w procesie Wikpiedii i Arnolda Buzdygana

Wrocławski sąd okręgowy powołał biegłego informatyka w procesie wytoczonym przez dolnośląskiego przedsiębiorcę Arnolda Buzdygana Stowarzyszeniu Wikimedia Polska, które promuje internetową encyklopedię Wikipedia. Specjalista ma odpowiedzieć na wiele pytań m.in. czy każdy może zamieścić informacje na tym portalu.


Pamiętacie zapewne, że Arnold Buzdygan czuje się bowiem obrażony sformułowaniem „troll” użytym wobec niego w artykule na Wikipedii (pisaliśmy już z Łukaszem o tym na 5W)Uważa, że informacja ta powinna zostać usunięta z internetowej encyklopedii przez administratorów Wikimedii. Przedstawiciele stowarzyszenia odpieraja jednak zarzuty – twierdzą, że to internauci zamieszczają wpisy i to oni decydują czy dany artykuł usunąć. Ponieważ w procesie sądowi nie udało się doprowadzić do ugody zdecydował, że na wątpliwości ma odpowiedzieć biegły informatyk. Sędzia Bogusław Tocicki ujawnia, że powstało szereg pytań do specjalisty, m.in. ma on ustalić czy każdy ma możliwość edycji wpisów na Wikipedii, jaką pełnią rolę i jakie są możliwości administratorów projektu, czy mogą oni wyrzucać artykuły ze strony. Biegły ma także sprawdzić czy oprogramowanie stosowanie przez Wikimedia pozwala na blokadę stron, czy była możliwość zablokowania artykułu o przedsiębiorcy i czy jest możliwe odzyskanie jego wcześniejszych wersji. No i najważniejsze – czy możliwa jest identyfikacja osób, które dokonały wpisów. Sąd nie wyznaczył terminu w którym ma powstać opinia.

Ciekawie zapowiada się ta opinia biegłego. Taka ekspertyza w sprawie internetu chyba jeszcze nigdy nie powstawała.

10 Comments:

At 03 lutego, 2008 13:16, Anonymous Anonimowy said...

Nie rozumiem zachowania kolejnego portalu, skoro człowiek o którym jest napisane coś godzącego w jego dobre imię, wnioskuje o usuniecie takiego wpisu to portal powinien taki wpis usunąć niezwłocznie po uzyskaniu wiarygodnych informacji. A jesli się okazuje że zabezpieczenia/mechanizmy bezpieczeństwa są nie wystarczające i umozliwiają naduzycia to portal powinien odpowiednio zareagowac wdrażając odpowiednie procedury bezpieczeństwa. Wtedy tez nie było by tej Sądowej batalii....
ALE JESLI PORTAL MA TO KOLOKWIALNIE GDZIEŚ, I NIE ROBI NIC TO POWINIEN ZOSTAĆ UKARANY.

 
At 03 lutego, 2008 14:26, Anonymous Anonimowy said...

Ty, anonimowy, weź chłopie trochę poczytaj co to jest Wikipedia, a potem komentuj, ok?

 
At 03 lutego, 2008 16:29, Anonymous Anonimowy said...

Wiem co to jest wikipedia, nasza-klasa, i inne portale. Swiadczą usługi i przekazują informacje drogą elektroniczną, jest ktoś kto to stworzył, ktoś kto to administruje, ktoś kto na tym zarabia, "to nie mgła, śnieg, deszcz lub inne zjawisko pryrody" !!!
Wobec tego jeśli potwierdzona informacja sprzeczna z obowiązującym prawem (i tylko to czy ta informacja jest sprzeczna z obowiązującym prawem pozostaje do zbadania) administrator/zarządca ma obowiązek taką sprzeczną informację usunąć !!!!
PANIE poczytaj pan sobie ....wilipedia nie jest poza prawem,....

 
At 03 lutego, 2008 18:23, Blogger pinio said...

anonimowy:
ale przecież nikt nie zabiera A. Buzdyganowi prawa do sądzenia się ? Jego sprawa. Byleby koszty procesu pokryło nie społeczeństwo (ja, Ty itd.) ale pozywający lub pozwany. W takim przypadku niech się bawią 8-) A ten proces niewątpliwie będzie jakąś wskazówką co muszą administratorzy czy właściciele portali ...

 
At 03 lutego, 2008 19:32, Anonymous Anonimowy said...

" Byleby koszty procesu pokryło nie społeczeństwo (ja, Ty itd.) ale pozywający lub pozwany."
W procesie cywilnym powód pokrywa koszty postępowania cywilnego, jest to poczatkowo kwota zryczałtowana od wartości kwoty sporu....
Zalecam literaturę z zakresu prawa.
Mimo to uważam że polskie prawo wielokrotnie jest nie sęsowne : np. GIODO na wniosek strony za opłatą zryczałtowaną 10,- złotych wydaje decyzję. Jesli decyzja ta jest nie korzystna dla strony GIODO nie występuje o zwrot kosztów postepowania, lub w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, strony pozwanej nie karze....np. kosztów procesu karnego nie pokrywa ukarany. Pan AB pozywając przedstwicieli Wikipedii w procesie cywilnym pokrył zryczałtowe koszty postępowania, chyba że z powodu trudnej sytuacji finansowej Sąd wydał postanowienie o zwolnieniu Go z kosztów...
PROŚBA JAK COS KOMENTUJECIE PO POCZYTAJCIE CO NIECO !!!!

 
At 03 lutego, 2008 20:22, Anonymous Anonimowy said...

Z naruszeniem dóbr osobistych w sieci ma problem wielu administratorów. Jak sobie radża? Bardzo różnie. Niektórzy idą na ostrą wojnę z internautami. Straszą ich prokuraturą. Przykładu nie trzeba daleko szukać. W Jeleniej Górze redakcja portalu jelonka.com traktuje takie sprawy niezwykle stanowczo. Sami zobaczcie http://jelonka.com/news,single,init,article,13328

 
At 03 lutego, 2008 22:48, Blogger Olgierd Rudak said...

Dobra, dobra, jakie naruszenie? Mamy do czynienia z politykiem, byłym kandydatem na prezydenta, działaczem partyjnym. Nie oznacza to zniesienia ochrony dóbr osobistych, ale jest też utrwalone w orzecznictwie (naszym, "europejskim"), że osoba taka musi więcej znieść jeśli chodzi o krytykę.

 
At 03 lutego, 2008 23:14, Anonymous Anonimowy said...

O....rozmawialiśmy kilka razy, nie bronie A....nie pogrązam Wikipedii. Ale nazywanie kogoś Trolem = krytyka ????
Krytyka dotyczy konkretnych zachowań, Pan A ma poglądy sprzeczne z moimi, zrobił to żle ...tam mijał się z prawdą, na tym to się nie zna itd.
Bardziej bym to określił jako pyskówkę albo wyzywanie....
PODKREŚLAM TO MOJE ZDANIE i JA BYM NA MOIM PORTALU TAKI WPIS SKASOWAŁ

 
At 04 lutego, 2008 09:03, Anonymous Anonimowy said...

A Ty anonimowy weź i poczytaj słownik ortograficzny oraz podręcznik do gramatyki. To będzie na pewno (używając Twojej poetyki) SĘSOWNE posunięcie.

 
At 05 lutego, 2008 11:31, Blogger Olgierd Rudak said...

IMHO nazwanie kogoś trollem jest dopuszczalną krytyką - jeśli ktoś zajmuje się tollowaniem, rzecz jasna.
I nie da się tego w żaden sposób przyrównać do oskarżenia o pedofilię, co czyni powód.

Aha, jest też wywiad, gdzie twierdzi on, że takie opinie internautów spływają po nim jak po kaczce woda. Więc o co chodzi?

 

Prześlij komentarz

<< Home