Lech Wałęsa szuka dowodów przez gadu gadu
Niezwykły opis widnieje od wczoraj na gadu gadu Lecha Wałęsy: "Poszukuję dowodów do sprawy sądowej [ daty, nazwy audycji i osoby ] na..." - w tym miejscu opis się urywa. Zapewne jest dłuższy, ale nasz komunikator (iChat) nie potrafi odczytać go w całości.
O co chodzi panu prezydentowi? Być może o rozpoczęty wczoraj proces, jaki wytoczył mu jeden ze słuchaczy Radia Maryja, dotknięty sformułowaniem "psychole od Rydzyka". Nie sposób nie zauważyć, że Lech Wałęsa spędza ostatnio w sądach (lub zamierza spędzić) sporo czasu. Niedawno pisaliśmy m.in. o tym, jak ostrzegał Anitę Gargas z tygodnika "Ozon".
Próbowaliśmy porozmawiać z prezydentem Lechem Wałęsą na gadu gadu (jego numer: 1980). Niestety - odpowiada automat, który wysyła wciąż to samo urwane zdanie z prośbą o "dowody do sprawy sądowej".
Z ostatniej chwili: Lech Wałęsa zmienił opis. Teraz brzmi on: "Poszukuję dowodów na godzenie w moje dobre imię u O Rydzyka".
Z kolejnej ostatniej chwili: Tym razem opis to: "Poszukuję dowodów pisanych nagrań na godzenie w moje imię u O Rydzyka".
3 Comments:
Ten opis nie jest dłuższy. Protokół gg nie obsługuje dłuższych :P
Myślę, że w ten sposób pan L. nie osiągnie zbyt oszołamiających sukcesów...
Ciekawa sprawa... A propos, iChat to beznadziejny komunikator, lepszy jest Adium, do gg zaś kadowy kadu.
Łukaszu, pozwól, że się nie zgodzę. Mam w iChacie ustawiony transport Jabbera (więc i gg) i wszystko działa bez zarzutu. Poza tym iChat jest w systemie, jest fajny, pozwala na rewelacyjnej jakości telekonferencje, więc nie mam co narzekać... Taki off-topic :-)
Prześlij komentarz
<< Home