Blog tematem Ogólnopolskiego Dyktanda, czyli ortografia bierze się za blogosferę
Signum temporis. Tekst tegorocznego Ogólnopolskiego Dyktanda (pisane jest dzisiaj w katowickim Spodku) stylizowany jest na wpis w blogu. I to językowo smakowity. Przepisujemy za portalem Gazeta.pl:
Z bloga drzewiarzaW tym miejscu przypominają się codzienne bloggerskie dylematy natury językowej... No bo jak jest poprawnie: "piszę w blogu" czy "piszę na blogu"? "Mam blog" czy "mam bloga"? "Bloger" czy "blogger"?
Nicnierobienie, niechby i wyważone, z rzadka jest chwalebne. Zżymając się, rzekłem więc na przekór sobie: "Przerzeżże przerzynarką na przestrzał miłorząb tuż-tuż obok tui. Znienacka i bez ceregieli ściosaj to plugastwo, co zza hibiskusa wytrzeszcza cętkowane niby-oczy. Oj, będzież to kośba, że hej! Zarazem sczyścisz chaszcze na wprost transzei i baldachogrono hortensji naprzeciw grząskiej strużki. Umaisz potem odrzwia, rozsiądziesz się popod nimi i dla relaksu stworzysz limeryk, ot, choćby taki:
Sufrażystka z Końskowoli
boogie-woogie wspak rzępoli,
myląc c-moll i As-dur, gdyż
hyca przy tym wszerz, w dal i wzwyż,
wojażując wśród bemoli.
A może to nie ma znaczenia? Może lepiej nie ukatrupiać żywego, kreatywnego języka sztywnymi regułami? Może niech każdy z nas pisze sobie jak chce?
Co o tym sądzicie?
6 Comments:
Wydajemi się, że problem występuje z większością zaadoptowanych z amerykańskiego wyrazów. Trzeba by zasięgnąć języka u jakiegoś znawcy :)
Na pewno nie "każdy jak chce". Bo wystarczy wejść na jakiekolwiek forum internetowe, żeby zobaczyć, do jakich koszmarków może to doprowadzić ;) Po prostu w pewnej chwili ułatwienie sobie życia przez piszącego (rezygnacja z zasad), powoduje ogromne utrudnienia dla czytającego. I tyle.
A co do pytań Łukasza:
"piszę w blogu" czy "piszę na blogu"
Wg mnie w blogu. Jeśli - zgodnie ze słownikiem języka polskiego - blog to dziennik prowadzony przez internautę na stronach WWW to - tak jak "piszę w dzienniku", tak "piszę w blogu". A np. Artur Czesak z IJP PAN pisze "W blogach znajdujemy następujące zdania".
"Mam blog" czy "mam bloga"
A jak piszemy? "Mam samochód" czy "mam samochoda"? "Mam ołówek" czy "mam ołowka? ;-)
"Bloger" czy "blogger"
Jeśli wg sjp mamy "blog" a nie "blogg", to chyba "bloger"?
Wprawdze Łukasz o to nie pyta, ale akurat mam jeszcze wyjaśnienie Mirosława Bańki z PWN-u odnośnie do odmiany bloga czy blogu. Jako ciekawostka podrzucam trochę teorii języka :)
Wydawałoby się, że blog powinien się odmieniać jak log (dziennik pokładowy): logu i blogu. Choć taka forma jest rzeczywiście używana, wyszukiwarki internetowe pokazują, że częściej piszemy bloga. Może dzieje się tak przez analogię do e-maila i SMS-a, które należą do tego samego co blog kręgu pojęć związanych z nowoczesną komunikacją językową. Prawdopodobnie blog trafi do słowników jako rzeczownik dwurodzajowy, żywotno-nieżywotny. To, że nie oznacza istoty żywej, nie ma większego znaczenia. W polszczyźnie jest wiele rzeczowników żywotnych rodzajowo, a nieżywotnych znaczeniowo – w Innym słowniku języka polskiego PWN naliczyliśmy ich ponad 1000.
Też mam problemy z "blogiem" i nie tylko. ;-]
Co znaczy "Przerzeżże"?
Profesor Jerzy Bralczyk przyznaje, że dał się „Polityce” namówić do pisania blogu . Czyli jak widać, na razie nie ma mądrych. Stąd dziwić może, że autor dyktanda zamiast podjęcia dialogu z innymi językoznawcami, zdecydował się na tak silną promocję swego punktu widzenia.
Anonymous said...
Co znaczy "Przerzeżże"?
Wyjaśnia autor dyktanda:
Najwięcej kontrowersji wzbudziło wśród uczestników słowo "przerzeżże". Jak wyjaśnił autor - to rozkazująca forma słowa przerzezać - przecinać. "Bardzo łatwe słowo" - ocenił prof. Markowski.
Ciekawe :)
Prześlij komentarz
<< Home