10.5.07

Grzegorz Braun: "Jestem posłańcem złej nowiny"

Z wrocławskim dokumentalistą Grzegorzem Braunem "Piąta Władza" rozmawiała już w czerwcu zeszłego roku, przy okazji jego głośnego filmu "Plusy dodatnie, plusy ujemne" o domniemanej agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy.

Niedawno znów spotkałem się z Braunem, który przez ostatni rok zyskał sobie renomę wrocławskiego lustratora nr 1. To on ogłosił, że agentem SB był prof. Jan Miodek. To on jako pierwszy "rozpracował" hr. Wojciecha Dzieduszyckiego. To od niego wiem o agenturalnym epizodzie w biografii Henryka Tomaszewskiego, legendarnego twórcy Wrocławskiego Teatru Pantomimy.

Zrobiłem rozmowę z Grzegorzem Braunem. Publikuję ją w Pardonie.

"Jestem posłańcem złej nowiny" - mówi o sobie ten reżyser. Zaś na stwierdzenie, że wraz z jego działalnością do Wrocławia "dotarła fala lustracji" reaguje tak:
Otóż niniejszym ogłaszam, że nie ma żadnej „fali lustracji”. Jest stojąca woda, która porosła rzęsą i ma nieświeży zapach. Taka właśnie jest sytuacja we Wrocławiu – że nie użyję bardziej drastycznych porównań z innymi elementami instalacji kanalizacyjnych.
Barwna postać, barwne wypowiedzi. Polecam tę rozmowę.

Jestem ciekaw Waszych opinii o Grzegorzu Braunie.

11 Comments:

At 11 maja, 2007 06:27, Anonymous Anonimowy said...

Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

 
At 11 maja, 2007 10:36, Anonymous Anonimowy said...

Facet ma jaja ze stali. Szacunek.

 
At 11 maja, 2007 20:30, Anonymous Anonimowy said...

zapraszam na blog polityczno-katalistyczny nrd.blog.onet.pl

 
At 11 maja, 2007 21:02, Anonymous Anonimowy said...

Ej, enerdowski, wypad z chamskim spamem. Jak nie potrafisz dotrzeć do ludzi inaczej, niż reklamując się na porządnych blogach, to zmień zajęcie.

 
At 11 maja, 2007 22:09, Anonymous Anonimowy said...

Lustracja to juz stare dzieje :)

Najnowsza wiadomosc jest taka, ze najlepszy (moim zdaniem :)))) blogger z s24, pan Sedzia, zlikwidowal swoj blog :(

Z calym szacunkiem dla wszystkich Panstwa blogujacych, ale "4instancja" to byl naprawde ciekawy kawalek nie-emocjonalnej analizy.

 
At 12 maja, 2007 23:44, Anonymous Anonimowy said...

Więcej więcej! Oczywiście takich jak Braun! :)

 
At 13 maja, 2007 11:41, Anonymous Anonimowy said...

A gdzie się Sędzia przeniósł?

 
At 13 maja, 2007 17:25, Anonymous Anonimowy said...

Po tym, jak TK ogłosił, że w "demokratycznym państwie prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej" lustracja nie może się odbywać w normalny sposób, bo dotyczy to różnych kolegów pozostają nam już tylko różni braunowie i wildsteinowie...

 
At 13 maja, 2007 21:49, Anonymous Anonimowy said...

Braun? Nieuczciwy, nieżetelny i nieetyczny, do tego z manią wielkości i węszący wszędzie spiski. Powiem po komuszemu: chodzi na pasku rządzących.

 
At 22 maja, 2007 22:29, Anonymous Anonimowy said...

jak sie okazało na 99% osąd pan grzegorza był bezpodstawny!!! wczoraj (21.05.07)oglądałem program "Warto rozmawiać" z udziałem G.B. Moje wrażenie... to ograniczony fanatyk, twierdzi, że to on ma racje co do prof. Miodka a nie komisja historyków. jakim prawem ogłosił ze prof. Miodek był agentem skoro nie był pewny tych informacji!!! jestem zwolennikiem lustracji ale nie takiej!!! słuchając Brauna odniosłem wrażenie że gdyby on zył w czasach komuny, nie był by agentem, on był by UB-ekiem

 
At 23 maja, 2007 00:42, Anonymous Anonimowy said...

Ja oglądałem ten sam program i doszedłem do zupełnie innych wniosków. Otóż G.B. był jedynym człowiekiem w studiu, który był w stanie przytoczyć jakieś fakty i mówić o konkretach.
Wielkie dzięki i szacunek Panie Grześku za olbrzymi wkład w odkrywanie i pokazywanie prawdy.

 

Prześlij komentarz

<< Home