Moment prawdy - tropienie matactw w stylu show?

Kasa za prawdę ku rozbawieniu gawiedzi - tak można w skrócie przedstawić nowy teleturniej telewizji Polsat: Moment prawdy. Show poprowadzi Zygmunt Chajzer, prezenter znany m.in. z kontrowersyjnego Gwiezdnego Cyrku i reklam proszku do prania Vizir. Nowa produkcja wystartuje już dziś o 21.00.

Pozornie - w telewizji wszystko już było, a w internecie to ho ho ho... nie takie rzeczy można zobaczyć:-) A jednak, tym razem przeglądając zajawki wiosennych ramówek rodzimych stacji telewizyjnych, coś nas zaskoczyło. Słowa samego prowadzącego:

Stworzyłem ten program w odpowiedzi na to, co sam zaobserwowałem, na rosnący problem kłamstwa wśród ludzi. Żyjemy w świecie, w którym powiedzenie połowy prawdy urosło wręcz do rangi sztuki. Małżeństwa się rozpadają, przyjaźnie poddawane są próbom, relacje w pracy są trudne - wszystko to przez zakłamanie i mataczenie (...)

(Zygmunt Chajzer - zajawka "Moment prawdy")

W polsatowskim teleturnieju (produkcja: ATM) chętni będą przepytywani na okoliczność takich spraw jak: zdrady małżeńskie, obgadywanie przyjaciół, albo czy mając ostatni kęs jedzenia podzieliliby się z bezdomnym czy z ukochanym psem? Zawodnikom towarzyszy w studiu rodzina oraz bliscy przyjaciele. Ich prawdomówność sprawdza wariograf. Wygrywa ten kto mówi prawdę. Zawodnicy o "słabej woli" mogą się wycofać nie odpowiadając na krępujące ich pytanie.

Zasady teleturnieju, nastawienie na emocje jakich jeszcze nie było i zwyczajna pogoń za kasą, stanowią dziwaczne zestawienie ze słowami prowadzącego. W sumie trudno też powiedzieć, że Chaizer go "stworzył", skoro jest to amerykański format z czego nie robi tajemnicy Polsat w tym samym materiale promocyjnym. I chyba nikt się nie spodziewa, że zdradzany mąż nagle poczuje ulgę i radość oraz dumę z prawdomówności żony, która na telewizyjnym fotelu przyzna się do tego jaki numer mu wykręciła na boku.
Jedno jest pewne - ludzie sami się zgłaszają do takich programów, więc chyba wiedzą co czynią:-). Inna sprawa: szkoda, że nie zdecydowano się na edycję z gwiazdami i innymi celebrytami, na przykład jakby Kazimierz Marcinkiewicz wystąpił w pierwszym odcinku, albo... W sumie nieważne, bo przecież ze swoich matactw będzie spowiadał się przeciętny Kowalski:-)