28.9.09

Czy polska klasa polityczna opowie się za kastracją Romana Polańskiego?

Takie pytanie stawia bloger o nicku menda w Salonie24.pl. I jest to pytanie jak najbardziej zasadne.

Nie dalej jak w piątek Sejm przegłosował zmiany w Kodeksie Karnym, które zakładają, że:
W przypadku gwałtu na osobie poniżej 15. roku życia lub osobie najbliższej, umieszczenie w zakładzie zamkniętym lub skierowanie na chemiczną kastrację ma być obligatoryjne.
(Cytat stąd).

Tę nowelizację publicznie zachwalał minister sprawiedliwości.

Minęło parę dni. Szwajcarska policja zatrzymała Romana Polańskiego. Za gwałt na trzynastolatce.

Ja wiem, że to było wiele lat temu. I że ówczesna ofiara - dziś dojrzała kobieta - publicznie przebaczyła Polańskiemu. I że ich - hmmm... - spotkanie sprzed lat można rozmaicie interpretować. I że reżyser może być ułaskawiony. I że to, że tamto.

Rozumiem jednak, że w świetle najnowszych zmian w polskim Kodeksie Karnym Roman Polański mógłby być poważnym kandydatem do chemicznej kastracji. A polscy posłowie (oprócz jednego, który głosował przeciw) - w tym premier, minister sprawiedliwości i przywódcy opozycji - potrafią publicznie przyznać: tak, Polański powinien być wykastrowany, jeśli zostałby uznany winnym zarzucanego mu czynu.

Trudno o lepszy test na wiarygodność posłów na Sejm.

P.S.: Komentując powyższy tekst, Raszty słusznie sugeruje, że w polskim kodeksie karnym jest furtka, która przemawiałaby na korzyść Polańskiego, gdyby był on sądzony za swój czyn w Polsce. Dlatego lekko osłabiłem wymowę końcówki wpisu - zamiast jednoznacznego stwierdzenia "Polański jest najpoważniejszym obecnie kandydatem do chemicznej kastracji" przyjmuję bardziej "lajtowe" sformułowanie "Polański mógłby być poważnym kandydatem..." itd.

5 Comments:

At 28 września, 2009 02:43, Blogger Unknown said...

Niby co to zmienia w sprawie Polańskiego? Wszelkie wypowiedzi jakoby Polański miał być obowiązkowo wykastrowany w świetle nowych przepisów, nie będą miały pokrycia w ustawie. Polecam zajrzeć najpierw do Kodeksu Karnego - Art. 4. § 1. Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy.

 
At 28 września, 2009 03:00, Blogger Łukasz said...

@ Raszty: oczywiście, że nic to nie zmienia w sprawie Polańskiego, bo - jeśli już - nie będzie on sądzony w oparciu o polski kodeks karny.

Chodzi mi o intencje ustawodawcy. O to, by polscy posłowie powiedzieli jasno, że celem przyjętych przez nich zmian jest karanie takich czynów jak TEN. Nawet jeśli w tym konkretnym przypadku nie da się zastosować nowego polskiego prawa.

 
At 28 września, 2009 10:21, Anonymous Anonimowy said...

@Lukasz
oczywiscie, ze niekt tego nie powie (moze Kazimiera Szczuka? albo Prof. Sroda?)
bo przeciez takie przypadki, jak TEN nie powinny podlegac penalizacji
zreszta
skoro juz sobie tak hipnotyzujemy, u nas to sie TEN czyn juz przedawnil, ale nie w USA

warto zwrocic uwage, ze histerie wywolalo zatrzymanie na podstawie listu gonczego - nie egzekucja, nie rozstrzelanie, ale zatrzymanie
ktorego celem jest postawienie podejrzanego o popelnienie przestepstwa przed sadem
to chyba nic zlego?

 
At 28 września, 2009 12:48, Anonymous Anonimowy said...

oczywiście histeria jest śmieszna. Jest oskarżony, tudzież winny ścigany listem gończym i musi być On postawiony przed właściwym sądem. jednak czy jest Polański pedofilem, jest dla każdego znającego sprawę rzeczą oczywistą że nie. Zainteresowanych zachęcam do wgłębienia się w historię tej sprawy.

 
At 29 września, 2009 20:54, Anonymous Anonimowy said...

W Rzepie taki cytat: "Eurodeputowany Zielonych Daniel Cohn-Bendit skrytykował francuski rząd za udzielenie wsparcia Polańskiemu. – Ten człowiek zgwałcił 13- letnią dziewczynkę – powiedział." Znalazł sie pedofil-moralista.

 

Prześlij komentarz

<< Home