Niektórzy pytają się: po cholerę tyle piszesz o
Rafale Dutkiewiczu, po co się przyczepiłeś? Ale jak tu nie pisać, kiedy ostatnio tyle dzieje się we
Wrocławiu wokół jego osoby...
Dzisiaj
Europejski Dzień Bez Samochodu. Miało być miło i przyjemnie, a prezydent
Rafał Dutkiewicz miał wybrać się na przejażdżkę z rowerzystami, którzy chcieli mu pokazać jak ciężko się jeździ po
Wrocławiu. Dbający o public relations prezydenta ludzie zapewne ucieszyli się, że znowu będzie można zobaczyć prezydenta, który jak normalny człowiek rusza na rowerze w
Dzień Bez Samochodu (ciekawe czym przyjechał do pracy).

Nie wiem czy
Inicjatywa Rowerowa od początku planowała podstęp czy też działanie jej działaczy było spontaniczne. Kiedy prezydent ubrany przepisowo w kask pojawił się z rowerem przed ratuszem i zamierzał ruszyć ktoś nagle zaoponował:
panie prezydencie, ale tu nie można. W rynku jest zakaz! Taka uwaga i szereg innych pytań dotyczących skandalicznego stanu ścieżek rowerowych w mieście (pewnie
Rafał Dutkiewicz uznał je za złośliwe, trudne i niegodne uczciwego człowieka) bardzo go zirytowały i dlatego najpierw z rowerzystami, a później już samotnie ruszył w swoją stronę. Wypowiedzi rowerzystów i prezydenta możecie posłuchać na
portalu Radia Wrocław.

A szkoda, bo mógł wyjść z niego dużego formatu polityk, mógł odpowiedzieć na trudne pytania i obiecać poprawę. Nie zrobił tego. Wolał obrazić się i ruszyć w trasę samotnie. A może powinien się cieszyć? Bo co by się stało jakby prezydenta na monitoringu przyuważyli strażnicy miejscy? I postanowili ukarać za złamanie zakazu jazdy w rynku na rowerach...
Nasze artykuły o
Rafale Dutkiewiczu możecie przeczytać
tutaj.
p/s zdjęcia:
Katarzyna Górowicz (
Radio Wrocław)
Etykiety: Europejski Dzień Bez Samochodu, Inicjatywa Rowerowa, Katarzyna Górowicz, Radio Wrocław, Rafał Dutkiewicz, Wrocław
6 Comments:
To bardzo ciekawe co piszesz, ale na portalu wyborczej można zobaczyć wideo na którym Dutkiewicz wraz z rowerzystami prowadzi rower i idą w stronę ul. Kuźniczej. No to jest trochę dziwne, bo u Ciebie Dutkiewicz jakoś gdziś się obraża i ucieka w swoją stronę. Co więcej można też zobaczyć trwającą dobrych kilka minut dyskusję prezydenta z rowerzystami. No to też jakoś głupio, bo ponoć jak piszesz „nie zrobił tego” czyli z nimi nie rozmawiał. Pomijając te bądź co bądź poważne rozbieżności, na marginesie jeszcze drobna uwaga: czystym populizmem jest stawianie pytań czym przyjechał Dutkiewicz do pracy. Lepper w czystej postaci. Ja wolę jak prezydent mojego miasta (ten czy inny) do pracy jeździ służbowym samochodem i dobrze zarabiał. Tak jest na całym świecie.
K
K:
Jeden z rowerzystów dla Radia Wrocław: "(...) Po 30 metrach skręcił bez słowa pożegnania".
Teraz posłuchaj portalu Radia Wrocław pierwszego dźwięku - powiedz mi czy to są odpowiedzi na pytania czy raczej wykręcanie się od odpowiedzi. Tłumaczenie się rocznicą ślubu to żart czy merytoryczna odpowiedź. Mówienie o swoich rozmówcach: "Głupoty opowiadają. Są złośliwymi i niedobrymi ludźmi" to merytoryczna ocena rozmowy?
Rzeczywiście masz rację, że powinienem dopisać, że chwilę jeszcze szedł z rowerzystami i dopiero później pojechał sobie w drugą stronę.
Co do populizmu. I owszem populistyczne pytanie, jak i mówienie o rowerzystach "niedobrzy ludzie". A skąd to pan prezydent wie, że są niedobrzy?
Ja też chcę by prezydent mojego miasta dużo zarabiał, jeździł do pracy służbowym samochodem (ale nie robił może w takim razie populistycznych gestów typu 100 metrów na rowerze i nie utrzymywał zakazu jazdy przez rynek, itd.)
Chciałbym by prezydent brał na siebie i sukcesy i porażki. By całą swoją uwagę poświęcał miastu.
I na koniec. Myślę sobie tak. Jeżeli uważasz, że ktoś może być dobrym prezydentem to wymagasz od niego więcej. I głośno mówisz/piszesz/ pokazujesz jego błędy. Bo ludzi, którzy mu kadzą na co dzień i bawią się w "lustereczko powiedz..." jest wokół niego od groma...
"prezydent ubrany przepisowo w kask pojawił się z rowerem przed ratuszem"
Nie ma przepisów nakazujących używanie kasku podczas jazdy rowerem.
Hogwh!
tak Piniu, z tym kaskiem kraczesz jak propagandowe wrony
z tego co mowia sami "zadymiarze" planu takiego nie bylo - wystarczylo ich o to zapytac
@anonimowy
a dlaczego wolisz, zeby przyjezdzal samochodem?
a co zlego jest w jezdzeniu zbiorkomem (no wiem we Wro to sie nie bardzo da) albo na rowerze?
to niby jakos uwlacza godnosci? i powadze urzedu?
Wydaje mi się, że postawa Inicjatywy Rowerowej była mocno konfrontacyjna. Już w zapowiedziach tematyki dyskusji używają mocnych określeń, często wartościujących. Nie służy to merytorycznej dyskusji. Nie wiem z czego wynika taka postawa IR, czy ich doświadczenie podpowiada im, że nie można inaczej, że ta droga nie działa?
a mi w sierpniu pracownik prawej reki prezydent ukradla rower spod kamery, prawa reka dala mu na policji alibi, zaś rower(niedrogi,średniej klasy) był dowodem, że mnie prawa reka wysledzila i nie rzuca na wiatr telefonow, ze mnie zabije, jak puszce pare bo widzialam jak prawa reka kradnie , pomawia i zastrasza....brzmi jak majaki wariata, ale niestety mam na to dowody...i co? na szcescie lusdzie prezydenta nie dotrzymuja slowa, bo ciagle zyje...natomiast prawych rak ma kilka i te rece usadawia wszedzie gdzie moze sobie obciach robic, bo to malo ze probuje sie w bandytke bawic, to do tego nie potrafi.....i wstyd, szkoda ze abdykacja to 4-sylabowy wyraz, bo takich dlugich i skomplikowanych sposobow na koniec obciachu dudkiewicz nie zna
Prześlij komentarz
<< Home