15.10.09

Legendary Pink Dots w Polsce!

Czasami narzekacie, że o koncertach czy innych imprezach piszemy już po fakcie. Dlatego tym razem zapowiadamy koncert Legendary Pink Dots wcześniej!



Legendarne Kropki przyjadą do Polski już po raz kolejny, niestety mimo, że kiedyś bardzo lubiłem ten zespół, jakoś nie było okazji żeby je zobaczyć na żywo. Może tym razem? W Polsce LPD zagrają:
Gdynia - 2.11 (Klub Ucho, ul. św. Piotra 2),
Poznań - 3.11 (Pod Minogą, ul. Nowowiejskiego 8),
Wrocław - 4 listopada, klub Łykend, ul. Podwale 37/38,
Kraków - 5.11 (Łódź Kaliska, ul. Floriańska 15),
Warszawa - 6.11 (1500m2 do wynajęcia, ul. Solec 18).



Zespół Legendary Pink Dots powstał w 1980 roku w angielskim mieście Ilford. Po pierwszych kilku latach działalności przeniósł się do Holandii, gdzie rezyduje do dziś. Pierwszy album "Brighter Now", ukazał się w 1982 roku. Oparty głównie na brzmieniach elektronicznych, czerpał z klasyków industrialu (zwłaszcza Throbbing Gristle) i new wave , zawierał jednak także piękną balladę z fortepianem "The Wedding". Podobny charakter miały kolejne albumy "Curse" , "Faces In The Fire" i "The Tower". Nieco inaczej brzmiał już "The Lovers" - album w połowie koncertowy zawierał długie, transowe, improwizowane utwory łączące akustyczne instrumenty z elektroniką - takie brzmienie zachowali do dziś. Główną inspiracją stało się dla nich psychodeliczne brzmienie z przełomu lat 60. i 70.: wczesny Pink Floyd, King Crimson, Can i Amon Duul II. Zespół przeniósł się na stałe z Anglii do Holandii. Mimo zmian w składzie, od początku kierowali nim: Edward Kaspel (alias The Prophet Qa'Sepel) i Philip Knight (alias the Silverman). Nowym nabytkiem był Patrick Q. Wright, który wzbogacił muzykę o wspaniałe brzmienie skrzypiec, co przysporzyło im nowych fanów. Wydane w tym składzie płyty "Island Of Jewels", "Asylum" i "Any Day Now" zostały wysoko ocenione przez publiczność i krytykę. W 1988 roku Patrick Q. Wright odszedł od zespołu. Zastąpił go Niels van Hoornblower, grający na saksofonach, flecie i klarnecie.

Wkrótce potem dołączyli: Kanadyjczyk Ryan Moore (perkusja) i Edwin Van Trippenhof (gitary). Nagrane w tym składzie albumy uważane są za największe osiągnięcia The Legendary Pink Dots: "Crushed Velvet Apocalypse", "The Maria Dimension", "From Here You Will Watch The World Go By" zawierają materiał niezwykle zróżnicowany. Piękne, "przebojowe" ballady ("Belladonna", "I Love You In Your Tragic Beauty", "Damien"), długie improwizowane utwory z wpływami jazzowymi i orientalnymi ("Green Gang", "Evolution", "The Grain Kings") - to elementy, dzięki którym zespół stał się przedmiotem prawdziwego kultu.

(W 1992 roku, po nagraniu "The Maria Dimension" wydarzyła się tragedia: u Boba Pistoora wykryto nieuleczalny nowotwór. Po śmierci Boba gitarzystą zespołu został Martijn De Kleer. W tym składzie nagrali ostatnie albumy dla Play It Again, Sam: "Shadow Weaver", "Malachai" i "9 Lives To Wonder"). Rosnące napięcia między wytwórnią a zespołem doprowadziły do zakończenia trwającej 10 lat współpracy. Kolejna płyta "From Here You'll Watch The World Go By" została wydana przez Staalplaat, a w Ameryce przez Soleilmoon. Zmienił się gitarzysta: został nim Edwin Van Trippenhof, zmieniła się także muzyka. Długie improwizacje znikły, aby ustąpić miejsca krótszym, skondensowanym, melodyjnym, niemal przebojowym utworom, bardzo bliskim stylistyce wczesnego Pink Floyd (Clockwise, Damien). W składzie: Edward, Phil, Niels, Edwin i Ryan nagrali kolejne albumy "Hallway Of The Gods" i "Nemesis Online". Z powodów osobistych odszedł od zespołu Edwin Van Trippenhof, a powrócił Martijn De Kleer.

Etykiety:

1 Comments:

At 17 października, 2009 14:14, Anonymous Invictus said...

DO zobaczenia na koncercie :) Byłem już raz na kropkach we Wrocławiu - genialny koncert, więc i teraz nie ominę:) A dzień później w tym samym miejscu Plastic People of the Universe ! :)

 

Prześlij komentarz

<< Home