Bartosz Węglarczyk założył bloga
Znany publicysta "Gazety Wyborczej", jej były korespondent w Moskwie i Waszyngtonie - no i w ogóle spec od polityki międzynarodowej - Bartosz Węglarczyk dołączył do grona polskich bloggerów politycznych.
Blog Węglarczyka nazywa się "Endgame". Pierwszy wpis jest z 2 sierpnia, drugi z dzisiaj - i to są, w momencie pisania niniejszej notki, jedyne dwa wpisy. Oba o Hezbollahu, oba wyraźnie Hezbollahowi niechętne.
Znając publicystykę Węglarczyka spodziewamy się, że jego blog może stać się jedną z najciekawszych polskich stron poświęconych polityce międzynarodowej.
Jest nam szczególnie miło, że Bartosz Węglarczyk zamieścił na swoim blogu link do "Piątej Władzy" :)
6 Comments:
autor o nicku weglarczyk prowadzi również bloga http://fromcold.blox.pl/html
Swoją drogą to wygląda jakby pracownicy Agory mieli w obowiązkach pracowniczych zakładanie blogów wyłącznie na Bloksie. Rozumiem, że FBI korzysta z BlogSpota, zaś CIA - z Wordpressa ;-)
Ciekawa nazwa bloga. Jak książka S. Talbotta o SALT ;-)
Przypadek czy spisek? :D
LOL
A powaznie miło, że pojawia się kolejny harcownik GW :)
Zobaczymy ile wytrzyma..
olgierd - na boxie jest też galba!
Czyżby był na żołdzie płatnym w szeklach???
Chętnie odpowiem na sugestię Olgierda. Jest oczywiste, że pracownicy Agory wolą zakładać blogi na Bloxie i nie ma w tym nic ciemnego ani dziwnego. Po prostu jak mam jakiś problem z blogiem albo sugestię albo zachciankę, to idę piętro niżej, tam zaczepiam miłą panią i ona mi załatwia wszystko w trzy minuty. Proste?
A przy okazji dziękuję Piątej Władzy za miłe słowo, kłaniam się, pozdrawiam i gratuluję przeciekawego blogu.
Pułkownik Ryszard Kukliński Konrad Wallenrod XX wieku
Nie wiele osób naprawde wie że za śmierć pułkownika Ryszarda Kuklińskiego odpowiedzialny jest chory psychicznie pseu
dokorrespondent Gazjety Wybjorczej w Mockbie i Washingtonie skórwysyn Bartosz Węglarczyk!
W liście do prezydenta Ronalda Reagana ówczesny dyrektor CIA William Casey stwierdził: „Nikt na świecie w ciągu ostatnich 40 lat nie zaszkodził komunizmowi tak jak ten Polak”.
Płk Ryszard Kuklińskiego zmarł 11 lutego 2004 r. Jego śmierć, podobnie jak życie nie mogła nie być dramatyczna. Tak opisuje ją przyjaciel płk Ryszarda Kuklińskiego, ostatni więzień polityczny PRL, dr Józef Szaniawski: „Mało kto wie, jak umarł Pułkownik.
Otóż, wziął do ręki „Gazetę Wyborczą” i przeczytał artykuł.
Był to kolejny paszkwil na Pułkownika. Korespondent Wyborczej w USA, Bartosz Węglarczyk, zamieścił bowiem recenzję z najnowszej książki Benjamina Weisera, poświęconej Pułkownikowi, a którą to książkę Weiser pisał od niepamiętnych już czasów.
Recenzja została tak skonstruowana i zmanipulowana, iż wynikało z niej, że Kukliński potwierdza motywy wprowadzenia stanu wojennego, o których mówi generał Jaruzelski.
Było to wierutne kłamstwo, bo nic takiego w tej książce nie pada. W czwartek, 5 lutego, pułkownik pisał kolejną wersję odpowiedzi, gdyż nie godził się z oszczerstwami Wyborczej. Wiem o tym, gdyż dzwonił do mnie w tej sprawie wielokrotnie. Dało się odczuć, że był bardzo zdenerwowany. W następstwie tego dostał wylewu krwi do mózgu. W śpiączce, po sześciu dniach, umarł.”
Mimo iż serce płk Ryszarda Kuklińskiego zgasło kilka lata temu to spory wokół jego osoby nie gasną.
Postawię PIWO każdemu kto strzeli w pysk Bartosza Węglarczyka!
Prześlij komentarz
<< Home