Patrycja Kotecka wygrała z Super Expresem
Super Express ma przeprosić Patrycję Kotecką i zapłacić jej 50 tysięcy złotych odszkodowania. Dodatkowo gazeta ma wpłacić 30 tysięcy złotych na konto fundacji walczącej z rakiem piersi.
Ponad rok temu pisałem o tym, że brukowiec zamieścił zdjęcie Patrycji Koteckiej z nagimi piersiami. Dziennikarka zrobiła to zdjęcie kilkanaście lat wcześniej gdy była modelką do artykułu o profilaktyce raka piersi. Super Express jednak zobrazował nim swój tekst w momencie gdy o wpływach Koteckiej w TVP rozpisywała się prasa. Artykuł zatytułowano "Naga prawda o Koteckiej".
Jak pisze PAP: sąd uznał, że doszło do bezprawnej publikacji zdjęcia, a wizerunek Koteckiej został przedstawiony "w sposób oderwany od kontekstu i celu któremu służył". Wyrok zapadł ponad rok po publikacji. O Pati Koti (tak nazywały dziennikarkę niektóre media) jest o wiele ciszej niż wówczas. Pozostaje więc jej satysfakcja z wygranego procesu.
Etykiety: Pati Koti, Patrycja Kotecka, Super Express, TVP
8 Comments:
Ale - żeby nie było wątpliwości. Patrycja Kotecka i Patrycja z Piątej Władzy to dwie różne osoby, nieprawdaż? ;))
prawdaż 8-) Choć podejrzewam, że Pat nie miałaby nic przeciwko by zarabiać tyle co Pati Koti 8-)
Z tym "kilkanaście lat" to chyba też przesada. Jakby tak to poszlibyśmy za kraty za oglądanie tych zdjęć! ;-)
Wesołych!
tak mówi sama zainteresowana 8-)
Patrzę na stare newsy i wychodzi, że te "kilkanaście" lat to dokładnie 12. Czyli Kotecka musiała mieć wówczas 17 lat... Dość mało, co nie?
http://www.wirtualnemedia.pl/article/2150662_Patrycja_Kotecka_pozwie_Super_Express_za_zdjecie_biustu.htm
"Oświadczam, że zdjęcie, które zamieścił dziś na okładce "Super Express", zostało wykonane 11 lat temu."
news z grudnia 2007
http://pl.wikipedia.org/wiki/Patrycja_Kotecka
Patrycja Kotecka (ur. 21 listopada 1979 w Warszawie)
Swoją drogą poczytałbym więcej o uzasadnieniu sądu. Bo mimo chamskiego zagrania SE wyglądało, że sprawa jest dla nich wygrana. Kupili zdjęcie oficjalnie od agencji fotograficznej, więc (chyba) mogli go opublikować... Oczywiście sąd ma rację, że "wizerunek Koteckiej został przedstawiony "w sposób oderwany od kontekstu i celu któremu służył"", ale ja mam wątpliwości...
Choć z drugiej strony każdy przegrany przez SE i Fakt proces cieszy. Nawet jeśli się pamięta, że oni ryzyko odszkodowań wpisują w swoją strategię biznesową i ponoć i tak im się to opłaca.
na Patrycję Kotecką (i wiele innych znanych osób) możecie głosować na
http://asycieniasy.pl
Page z całym szacunkiem, nie masz pojęcia o czym piszesz
oporowski
Prześlij komentarz
<< Home