5.12.08

Czy wrocławska policja odpowiada za skandaliczne zaniedbania?

Czy wrocławska policja dwa lata przed zatrzymaniem za pedofilię dyrygenta Poznańskich Słowików dostała zawiadomienie, że może on być pedofilem? Sprawa Wojciecha K. wraca po latach, a śledztwo w tej sprawie wszczęła wrocławska prokuratura.

Na trop afery wpadł kilka miesięcy temu Marcin Rybak - dziennikarz Polski - Gazety Wrocławskiej (tu czytaj jego artykuł). W stosie dokumentów, który trafił w jego ręce znajdował się taki, który wzbudził bardzo wiele emocji. Byłby on prawdziwą bombą, która poruszyła by fundamentami wrocławskiej policji, gdyby nie to, że nie jest to oryginał, a jedynie kopia. Aferę dotyczącą Wojciecha K. pamięta zapewne wielu z nas. Szanowany przez lata mieszkaniec Poznania, wybitny dyrygent okazał się pedofilem, który molestował podopiecznych ze swojego chóru. Dodatkowo okazało się, że jest nosicielem wirusa HIV. Skazano go na sześć lat więzienia. Zatrzymany został w 2003 roku, czy była szansa, że wpadnie w ręce policji wcześniej? Wydaje się, że tak. Małgorzata K., która złożyła wiele lat temu mnóstwo doniesień na Wojciecha K. (po zbiórce i koncercie chóru we Wrocławiu, gdy okazało się, ze organizatorka - Małgorzata K. nie ma pieniędzy by zapłacić doszło między nimi do ostrego konfliktu), twierdzi, że jedno z nich dotyczyło właśnie pedofilii dyrygenta). Policja jednak nie wszczęła żadnego postępowania. Po tym jak do kopii dokumentu dotarła Polska - Gazeta Wrocławska - rozpoczęto kontrolę. Policyjni kontrolerzy nie byli jednak w stanie odpowiedzieć na pytanie czy rzeczywiście zawiadomienie trafiło do komisariatu na Grabiszynku czy nie. Dla policji osoba zgłaszająca - Małgorzata K. jest kompletnie niewiarygodna, uznawana była za pieniaczkę, która na Wojciecha K. składała wiele zawiadomień. Możliwe są więc dwie opcje - policja zlekceważyła jej pismo lub Małgorzata K. po prostu próbuje się na policji zemścić. Jeżeli prawdziwy okaże się pierwsza wersja - będzie to niebywały skandal. Druga powinna zaowocować ukaraniem kobiety. Policja dla wyjaśnienia sprawy przekazała zebrane dokumenty prokuraturze. Ta błyskawicznie zajęła się tą sprawą, tym bardziej, że dostali także zawiadomienie o przestępstwie od Małgorzaty K. Na razie jednak konkretnych efektów nie ma. Dlatego będziemy się bardzo dokładnie tej sprawie przypatrywać.

p/s czytaj i słuchaj dźwięków na ten temat na portalu Radia Wrocław.

Etykiety: , , , , , , ,