"Jesteśmy zespołem, który przez ostatnie kilka miesięcy pracował nad nowym serwisem
prezydent.pl. Uznaliśmy, że jako pierwsi możliwość poznania i oceny nowego serwisu powinni mieć autorzy branżowych blogów. Nadszedł czas, żeby zapytać Was o pierwsze wrażenia" - to początek maila, którego otrzymali polscy blogerzy ubiegłej nocy.
Zaproszenie do zapoznania się z serwisem, jego ocena oraz podzielenie się uwagami - taki jest cel akcji przeprowadzonej
przez team, który przygotował nowy serwis internetowy dla
Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. No to przetestowaliśmy.
1. szata graficzna - dość statyczna i nawiązująca do już klasycznych trendów współczesnego netu. Dominacja niebieskiego i granatu. Nigdzie nie ma symboli narodowych. Jakość zdjęć pozostaje wiele do życzenia - jak na aspiracje serwisu. Na stronie otwarcia, Lech Kaczyński spogląda na dokument, który podpisuje, a nie na internautę odwiedzającego jego serwis.
2. za mało Web 2.0 - nie ma miejsca na społeczność - dołącz do Prezydenta - choćby. Brak osobistych, bezpośrednich materiałów. Zespół Prezydenta - przedstawiany statycznie, przez teksty "biurowe" nic od siebie. Brakuje odrobiny prywatności, indywidualności. Dwa materiały dołączone w zakładce "prezydencka para" - to za mało.
3. linki? Czy nie "przyjaźnimy się" z innymi prezydentami?
4. napisz do Prezydenta - o ciekawe, oczywiście napisaliśmy. Zapytaliśmy po pierwsze o to, dlaczego tak mało środowiska polityczne poświęcają uwagi edukacji poprzez internet oraz propagowaniu łatwego dostępu do sieci i inicjowania społecznych relacji. Po drugie - czy Maria Kaczyńska będzie gościnnie prowadzić bloga. Po trzecie - dlaczego tak późno powstał ten serwis?
...i ciekawe byłoby podejmowanie przez ten serwis interaktywnych patronatów dla inicjatyw obywatelskich. Na przykład - uzyskanie takiego patronatu w ciągu 24 godzin.
Zresztą oceńcie sami:
Prezydent.plEtykiety: Prezydent.pl. Lech Kaczyński, RP