9.2.09

Bezsensowne śledztwo

Od rana dzisiaj media trąbią o śledztwie w sprawie zabicia polskiego inżyniera w Pakistanie. Powołując się na wypowiedź ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który zapowiedział wydanie za podejrzanymi terrorystami listów gończych - krajowego i międzynarodowego.

"Teraz, gdy już nie możemy uratować naszego rodaka, przynajmniej będziemy starali się ukarać winnych tej zbrodni. Pamiętajmy, że winnymi morderstwa są mordercy. Nikt inny. Popełniono zbrodnię, a więc musi być dochodzenie, poszukiwanie winnych, jeśli da radę, to ich postawienie przed wymiarem sprawiedliwości i ich przykładne ukaranie" - powiedział Radosław Sikorski (cytat za PAP).
Nie wiem czy minister naprawdę wierzy, że możliwe jest znalezienie winnych, a pomogą w tym wydane listy gończe?
To nie pierwsze takie śledztwo. Kilka lat temu emocjonowaliśmy się poszukiwaniem porywaczy Jerzego Kosa, uprowadzonego w Bagdadzie, a później oswobodzonego przez żołnierzy amerykańskich. Śledztwo zawieszono kilkanaście miesięcy temu. Czekamy aż cudem podejrzani znajdą się na terytorium Polski by ich zatrzymać.
Teraz toczy się śledztwo ws porwania saudyjskiego tankowca "Sirius" z dwoma Polakami na pokładzie. Już widzę jak dzielni agenci ABW zatrzymują somalijskich piratów.

Rozumiem, że śledztwa takie trzeba wszcząć, choć są one z góry skazane na porażkę. Czy jednak nie szkoda pieniędzy i energii polskich prokuratorów?
Nie potrafimy znaleźć zabójców byłego komendanta głównego Marka Papały czy ustalić wszystkich okoliczności zabójstwa Krzysztofa Olewnika, a zabieramy się za ściganie porywaczy z Pakistanu, Iraku czy Somalii.

Etykiety: , , , , , , , ,

20.1.09

Dymisja ministra sprawiedliwości!

Zbigniew Ćwiąkalski podał się do dymisji, a premier ją "ze zrozumieniem przyjął".

To naprawdę trzęsienie ziemi. Dymisja szefostwa całego resortu. Rano Zbigniew Ćwiąkalski podał się do dymisji, po południu premier ogłosił, że odchodzą: wiceminister Marian Cichosz, prokurator krajowy Marek Staszak i szef Służy Więziennej Jacek Pomiankiewicz. Wszystko to efekt wczorajszego samobójstwa (?) Roberta Pazika (skazanego w procesie dotyczącym porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika). Dodatkowo premier opowiada się za sejmową komisją śledczą w tej sprawie. A ja się zastanawiam. Po co komisja? Czy naprawdę nie znajdzie się w tym kraju paru świetnych prokuratorów, którzy będą się zajmować tylko tym i prześledzą wszystkie wątki do spodu? Wiem, wiem. W sprawie zabójstwa Marka Papały też pracowali świetni prokuratorzy (przynajmniej tak nam mówiono). A rodzina Olewnika już mówi, że boi się by jej dramatu nie wykorzystywać politycznie.

Czy żałuję dymisji ministra Ćwiąkalskiego? Nie, prokuratura za jego ministrowania zapadała w coraz większy marazm. Z rozmów ze znajomymi wynikało, że jest jeszcze gorzej niż było za Zbigniewa Ziobro. Czy tak jest rzeczywiście? Ja odnoszę wrażenie, że jest coraz mniej ważnych śledztw, że trwają coraz dłużej...

A wracając do Zbigniewa Ziobro. Dzisiaj były minister usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i ujawnienia Jarosławowi Kaczyńskiemu akt ze śledztwa ws. mafii paliwowej. Tymczasem TVN 24 podała, że w postępownaiu dyscyplinarnym nie uznano tego za przewinienie... Ciekawe co będzie dalej...

Etykiety: , , , , , , , , , ,

15.1.09

Kolejny działacz LPR we władzach TVP

Żadnej przyzwoitości. Trwa rozdawanie stanowisk działaczom LPR we władzach TVP.

O nominacjach dla Pardy i Ślusarczyka pisałem kilka dni temu. Dzisiaj wiadomo, że p.o. dyrektorem Biura Zarządu i Spraw Korporacyjnych TVP został Wojciech Bosak (jakaś rodzina z Krzysztofem Bosakiem?). Jak pisze PAP ostatnio pracował on na stanowisku zastępcy dyrektora ds. inwestycji Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. Od lutego do października 2008 r. pełnił funkcję dyrektora wodociągów i kanalizacji w gminie Jerzmanowice-Przeginia. Rzeczywiście "kompetencje" ma wystarczające na wysokie stanowisko w TVP....
Czy ktoś wreszcie to przerwie??

Etykiety: , , , , , ,

26.8.08

Czy Latkowskiemu grozi zemsta za książkę o zabójstwie Papały ?

„Zabić Papałę” - od dawna oczekiwana książka Sylwestra Latkowskiego 1 września ma trafić do sprzedaży. Trzy tygodnie później ma mieć premiera filmu o tym samym tytule. Dziennikarz zapowiedź taką złożył na swoim blogu.

Latkowski od wielu miesięcy opisuje na swoim blogu prace nad filmem. Nic więc dziwnego, że budzi on wielkie zainteresowanie. Tak szczegółowej analizy sprawy zabójstwa komendanta głównego policji nikt jeszcze (oprócz prowadzących śledztwo zapewne) nie zrobił. Książkę na temat śmierci Marka Papały napisała także Anna Marszałek. Nie czytałem jej więc nie będę się na jej temat wypowiadał. Wracając do książki Sylwestra Latkowskiego. Dziennikarz zastanawia się czy spowoduje ona jakieś reakcje ze strony niektórych z opisywanych osób. Pod jego wpisem już rozgorzała dyskusja. Komentatorzy podzielili się na dwa obozy: tych, którzy wieszczą zemstę na autorze i tych, którzy uważają, że nic się nie stanie. Osoba podpisująca się jako Obserwatorka pisze m.in.:

"Próby zemsty będą wcześniej lub później, bo zadżumione kadry nie odpuszczają nigdy, taki już mają styl. Tak zostały wyszkolone. Wyznają zasadę, że unieszkodliwiony przeciwnik, to martwy przeciwnik. Niewiadomy jest tylko moment, kiedy zaatakują, siła z jaką to zrobią oraz metoda, którą wykorzystają . Będzie to zależało od powodzenia księżki i filmu na rynku oraz od prognozowanej przez kadry skali obywatelskiego oburzenia w razie represji, nieszczęśliwych wypadków , niezasadnych procesów, fałszywych prokuratorskich zarzutów, etc. /wobec autora publikacji i innych osób/(...)"

Znana blogerka Kataryna odpowiada:

"Anna Marszałek wydała książkę o zabójstwie Papały i nic jej się nie stało".

Oczywiście cała zamieszanie spowoduje wzrost zainteresowania książką i filmem. Z kolei zainteresowanie mediów, czytelników czy widzów może dać gwarancje bezpieczeństwa Latkowskiemu (o ile oczywiście coś mu zagraża), kto bowiem ruszy znana osobę. Z drugiej strony Papałę jakoś ktoś odważył się zabić, ktoś odważył się wydać zlecenie ...
Bardzo jestem ciekawy tej książki. Dopiero po jej przeczytaniu będziemy wiedzieć czy rzeczywiście zawiera ona takie informacje, które mogą zagrażać bezpieczeństwu autora...

Etykiety: , , , , ,